sierpnia 02, 2014

"Przytul mnie" Monika Rebizant-Siwiło

video-recenzja

 Niekiedy los potrafi zgotować nam prawdziwą niespodziankę. Niczego nieświadomi dopełniamy własnego przeznaczenia. Poukładane życie, które próbujemy wieść z dnia na dzień zaczyna się rozpadać. Lecz czy zmiana ta jest na gorsze? Co jeśli dawne życie zamieni się w coś piękniejszego niż było? Czasami odpowiedzi są na wyciągnięcie ręki. Należy tylko po nie sięgnąć by poznać prawdę. Albowiem los swoje drogi, roztacza wszędzie. Nawet prowizoryczny domek na uboczu jest czymś wyjątkowym...


 Po burzliwym małżeństwie ociekającym jedynie krzywdą Anny, kobieta wraca do rodzinnej miejscowości. Na wsi życie układać zaczyna jej się tak, jak powinno, lecz dawne problemy i duch jej męża, wiszą jej ciągle nad głową. Anna czuje, że poddała swe życie facetowi, który zmarnował jej całą młodość. Teraz jednak śmiało walczy o siebie. Nowa praca, przyjaciele i wsparcie rodziny jej w tym pomagają. Jedyną przeszkodą , którą Anna nie potrafi przemóc, jest chęć posiadania dziecka, którego nigdy mieć nie może.
 W leśniczówce po zmarłym dziadku, zamieszkuje Michał. Mężczyzna jest przyjacielem domu Anny. Na początku nieśmiały, wkrótce zaczyna odważniej patrzeć na Annę. Ta jednak poczuwa się w obowiązku przestrzegać słów dawnego męża. Ich rozwód bowiem, tak na prawdę nie jest do końca ważny. Anna wie, że jedyną osobą która może ją uratować, jest jej starszy brat. Dlaczego właśnie on ma tu wielkie znaczenie? Czy Anna otworzy swe serce na nową miłość? Jak pokona, duchy przeszłości?



 Z twórczością Moniki Rebizant-Siwiło spotkałam się po raz kolejny i muszę nadmienić, że było to bardzo owocne i przyjemne przyjęcie. Stylem jakim operuje autorka, myślę że każdy jest oczarowany. Jej pozycje są przede wszystkim kierowane do osób, które łakną chwili relaksu i oderwania od codzienności. Pozycję "Przytul mnie" czytało mnie się szybko i bardzo miło. Jest bardzo łatwa i przejrzysta w odbiorze. Nie zakłócają w niej żadne niedoskonałości. Myślę, że lekki styl pisania autorki jest tu bardzo pomocny.

 Główną bohaterką jest kobieta, która ma wiele nieprzyjemności, za sobą. Pomimo tego czułam, jakbym śledziła losy własnej przyjaciółki bądź też siostry. Ania bardzo chwyta za serce i sprawia, że lubi się ją już od pierwszych stron. Historia jej, jak i również innych bohaterów w książce, bardzo wciąga i urzeka. To, co bardzo spodobało się mnie w głównej bohaterce, to niepodawanie się i ciągłe parcie do przodu. Kobieta jest silną osobą. Jeśli chodzi o bohatera płci męskiej, to Michał jest tym, który zauroczy wszystkie czytelniczki. Jest ciepły, pogodny i wiecznie uśmiechnięty zaś do tego, bardzo wrażliwy i niekiedy ciapowaty. To wszystko wskazuje że mężczyzna za wszelką cenę potrzebuje silnej kobiety, która go poprowadzi. Męskie grono w książce poszerza również brat Anny, który również ma w sobie wile uroku. Chłopak jest typowym złym chłopcem, który walczy by być wolnym.

"Dlaczego się dziwisz? - rozpoczęłam wewnętrzny monolog. Jesteś naiwna i łatwo ulegasz emocjom. Pamiętasz, jak zakochałaś się w Marcinie? Jak drżały ci ręce, gdy otwierałaś listy od Mirka? Jak szybciej biło ci serce, gdy Michał przez chwilę trzymał twoją dłoń w swojej? Boże! Roześmiałam się. -Marcin,Mirek,Michał...M jak miłość w naiwnym wydaniu Anki Jabłońskiej."
 Cała akcja książki rozgrywa się w pięknym i bardzo malowniczym wiejskim klimacie. Czuć go jest aż nadto. To, co bardzo posuwa akcje na przód, to dobrze rozbudowane i skomponowane rozdziały. Nie są one zbyt długie i męczące, przez co pozycja się nie nudzi. Urzeka mnie również wplecenie w słowa bohaterów dawnych, znanych zdań literackich. Można w książce poczuć klimat z trylogii Sienkiewicza jak i również "Pana Tadeusza". Mnie, jako wielkiej fance tychże pozycji, lektura ta przywiodła uśmiech na twarzy. "Przytul mnie" niesie za sobą też różne aspekty wojny. Opowieści ludzi o tamtych czasach, są nader prawdziwe i ujmujące. Budzą one zarówno podziw, jak i smutek. Taka mieszanka urozmaiceń w książce jest dla każdego!

 Podsumowując pragnę powiedzieć, że książka jest dobrze napisaną lekturą dla lubiących się w obyczajowych kategoriach, osób. Mnie osobiście bardzo się spodobała, choć czasem czułam lekkie znużenie. Nie trwało ono zbyt długo, więc nie odegrało ono w mym sercu zbyt wielkiej roli. Do pozycji tej na pewno będę jeszcze powracać, gdy nadarzy się ku temu okazja.
 Polecam książkę tym, którzy lubią lekkie romanse na letnią pogodę połączone niekiedy z nutką niepewności.

Moja ocena:
7/10 (bardzo dobra)

Wytyczne książki:
Wydawca: Replika


Autor: Monika Rebizant-Siwiło
Data premiery: lipiec 2013 r.
Ilość stron: 408
Kategoria: obyczajowa, romans
ISBN: 9788376742564
Cena detaliczna: 34,90 zł


Za możliwość przeczytania tej pozycji, dziękuję bardzo Wydawnictwu Replika.




15 komentarzy:

  1. Relaks by mi się przydał, ale zwykle wybieram do tego kryminały. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie przytuliłabym tę książkę, bo wydaje się być idealną na wakacyjną porę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chętnie sięgnęłabym po tę pozycję ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak zwany "odstresowywacz" jest obecnie przeze mnie poszukiwany, więc dobrze, że trafiłam na tą pozycję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaczytuję się w powieściach obyczajowych, więc to lektura idealna dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem szczerze urzeczona okładką. A sama historia, z sielskim klimatem w tle, jest idealna! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie jakoś, mimo pozytywnej recenzji, nie ciągnie do tej ksiażki. :) Być może kiedyś się do niej przekonam, ale jak na razie podziękuję. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę mnie zaciekawiłaś. Chętnie by przeczytała, ale mam aż tyle książek do przeczytania, więc będę musiała zrezygnować, mimo tego, że fabuła zaciekawiła mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo tych pozytywów jestem na nie, powieści obyczajowe czytam rzadko, chyba że to pozycje dla młodzieży lekkie z humorem, jak Jeżycjada. Ta mimo lekkości mnie do siebie nie przyciąga.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię powieści obyczajowe, więc z wiadomych względów powyższa książka przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Od czasu do czasu czytam obyczajówki, jednak na chwilę obecną nie mam na taką książkę ochoty. Może innym razem się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam książki obyczajowe, więc z przyjemnością po nią sięgnę :) Poza tym cudowna okładka!

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie się Cb słucha, ostatnio bardzo polubiłam obyczajówki, a że tak ja chwalisz, z pewnością będę jej szukać :D

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)