Cichy jest jednym z 4 przystojniaków. Najwspanialsze jest to, ze facet sam doszedł do wszystkiego. Nie miał bogatych rodziców, jak znani nam z poprzednich części, jego poprzednicy. Drogę do zwycięstwa była dla niego usłana niewygodnymi wybojami. Gdy na jego drodze pojawia się młodziutka Edie, jego życie wywraca się do góry nogami. Trent jest bardzo wybuchową postacią, ale mimo wszystko bardzo go polubiłam. Jeśli zaś chodzi o Edie, to osobiście uważam, że dziewczyna jest fenomenalna. Bardzo polubiłam jej charyzmatyczny styl bycia, nieprzyzwoitość oraz dobroć. Jest idealną dziewczyną dla Cichego, chociaż na początku, ani trochę nie pałają do siebie sympatią. Lecz od nienawiści do miłości jest jedynie jeden krok, prawda?
"Oboje patrzyliśmy na siebie, ja w przerażeniu, on rozbawiony. Mój puls przyspieszył, a ja zastanawiałam się, jak musiało to wyglądać od środka. Czy komory mojego serca pękały już pod wpływem silnego wyrzutu adrenaliny. Powoli uniósł rękę i zdjął mi kaptur, pozwalając moim falowanym blond włosom opaść aż do talii. Czułam się obnażona i to mnie denerwowało. Jego oczy przyglądały mi się leniwie, jakbym była rzeczą, a on zastanawiał się, czy ma mnie kupić, czy nie. "