października 24, 2016

"Serce z popiołu" Kathrin Lange

 David nie potrafi uwierzyć, że jego narzeczona żyje. Nadchodzi trudny czas dla jego związku z Julii. Dla obojga z nich jest to trudny okres, ale mimo wszystko się nie poddają. Lecz czy Charlie, która byłą pierwsza w życiu Davida, nie namiesza mu ponownie w głowie?
 Wizje i poczucie straty nie opuszczają chłopaka. Dodatkowo, Julii nie przestaje widzieć ducha Madeline ani słyszeć jej głosu. Czy halucynację ściągną na Julii i Davida śmierć? Co się stanie z ich związkiem? Kto jest winny wszystkiego co spotkało rodzinę Bellów? 

"W milczeniu wpatrywałam się w plecy Davida. Niósł Charlie tak, że jej głowa spoczywała na jego ramieniu. Miała wprawdzie zamknięte oczy, lecz byłam gotowa przysiąc, że wcale nie jest nieprzytomna. Wyglądała raczej jak kobiety z dziewiętnastego wieku, które padały zemdlone, by zwiększyć dramatyzm swojego wystąpienia. Jeśli z nich właśnie brała przykład, musiałam przyznać, że jest świetną aktorką. Zmyliła przecież Walta."

Na samym początku powiem, że recenzja będzie krótka, bez spoilerowania i przede wszystkim szczera. Nie chcę zepsuć Wam zabawy z tą książką, w związku z tym wolę skupić się na atutach i jej wadach bez zbędnego rozpisywania się. 
 Książka zaczyna się od sytuacji bardzo niekomfortowej zarówno dla Julii jak i Davida. Wszystko, przez co nasi bohaterowie przechodzili w pierwszych tomach, teraz zostaje wreszcie rozwiązane. Czytelnik dzięki temu, dostrzega w akcji pewny rozkwit i interesujący zwrot. Choć mogłoby się wydawać, że na temat Julii i Davida wiemy już wszystko, to jednak będziemy w błędzie. Ich historia odegra się na oczach czytelnika na nowo, a to tylko spotęguje nasze doznania. 

 Styl, język oraz pomysły autorki, są dla mnie niekiedy trudne oraz skomplikowane. Niestety nie wiem czemu, ale książka, choć jest lekka, sprawiała mi problem z odczytaniem. Winą tego jest dość duże nagromadzenie informacji, w tak małym czasie. Do lektury musiałam przysiadać wiele razy, a to jest dla mnie dużym minusem.  Mimo wszystko, nie poddałam się. Czytanie, choć było niekiedy oporne, poszło mi szybko. Książka jest doskonałym dopełnieniem serii i całkowitym jej zwieńczeniem. Wielką zaletą w tej powieści okazują się intrygi, pojawiające się stopniowo w ciągu akcji. Są one na tyle ciekawe, że dzięki nim książkę chce się poznać do końca!

 Na zakończenie dodam, że powieść jako dopełnienie danej serii jak najbardziej polecam. Seria, choć nie należy do mojej ulubionej, mimo wszystko skradła moje serce. Nowe osoby nie powinna mieć problemu z jej odczytem, i myślę, że miło spędzą przy niej czas. Mnie się w całości jak najbardziej spodobała. 

Moja ocena:
7/10

Ocena tej serii:
6/10

Wytyczne książki:
Wydawca: Muza
Autor: Kathrin Lange
Tytuł oryginalny: Herz zu Asche
Seria/tom: Serce ze szkła/III
Data premiery: 12 października 2016 r.
Ilość stron: 416
Kategoria: dla młodzieży,
Cena detaliczna: 39,90 zł

 Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Muza. 

14 komentarzy:

  1. Jak ja Ci zazdroszczę! Mam dwie części u siebie na półce i nie mogę się doczekać na to, aż ostatni tom uzupełni całość <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już mam je za sobą i jak najbardziej polecam ;)

      Usuń
  2. Mi się podobało zakończenie, ale najbardziej z tej trylogii zachwalam tom pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie się ta część najbardziej podobała :) Najwięcej się działo w tej części i najbardziej mnie pobudziła :D

      Usuń
  3. Nie słyszałam wcześniej o tej serii, ale zaintrygowałaś mnie :)
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeszcze nie czytałam pierwszej części. Wszystko więc przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak myślę nad tą serią i stwierdzam, że nie jest dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka dotarła do mnie wczoraj wraz z drugą częścią, ponieważ na razie zapoznałam się tylko z pierwszym tomem. Mam nadzieję, że ogólnie i mi seria też przypadnie do gustu, chociaż już teraz wiem, że na pewno nie znajdzie się w gronie moich ulubionych. No chyba że autorka totalnie mnie czymś zaskoczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm..u mnie jest podobnie.też nie jest to moja naj naj ulubiona seria, ale robi wrażenie końcówka ;)

      Usuń
  7. Nie czytałam, szczerze mówiąc, to chyba nie zamierzam. Nie przemawia do mnie.
    Poza tym Ty nie polecasz, więc...
    Pozdrawiam x
    Zapraszam na nowości :) http://polecam-goodbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)