lutego 19, 2017

"To, co najważniejsze" Samantha Young

Doktor Jessica Huntington całym sercem angażuje się w problemy swoich podopiecznych z więzienia dla kobiet, ale w życiu prywatnym starannie unika związków uczuciowych. Nauczyły ją tego bolesne doświadczenia. W więziennej bibliotece odkrywa plik starych listów miłosnych i jedzie do malowniczego Hartwell, żeby dostarczyć je adresatowi. Nadmorskie miasteczko rzuca na Jessicę swój czar, ale jeszcze większe wrażenie robi na niej przystojny właściciel miejscowego baru. Od czasu rozwodu z niewierną żoną, Cooper Lawson skupia się na tym, co najważniejsze: na rodzinie i prowadzeniu baru przy nadbrzeżnej promenadzie, który od lat znajduje się w posiadaniu Lawsonów. Jednak kiedy Jessica przekracza progi jego knajpki, gotów jest znów otworzyć swoje serce. Chociaż wzajemne przyciąganie staje się coraz silniejsze, Jessica z uporem broni się przed bliskim związkiem. Jaką tajemnicę skrywa kobieta? Czy zaufa Cooperowi na tyle aby zdradzić mu swoje uczucia i obawy?

"- A kto jest twoim ulubionym autorem?
Zmarszczyła nos, a przez jej twarz przebiegł cień uśmiechu.
- To jakby zapytać, co wolę: oddychać czy jeść."


 Autorkę książki doskonale znam i cenię. Jej powieści zawsze wywierają na mnie pozytywne wrażenie. Czytając jej twórczość zawsze przenoszę się w świat o ton inny, nieco bardziej tajemniczy. Pisarkę lubię za jej niebywały klimat, które napiętnowuje w swoich powieściach. Każdy z nich mi zawsze przypada do gustu i szczerze ją za to cenię. W tej powieści zjawiamy się - razem z bohaterką - w świat małego miasteczka, położonego w krajoznawczej naturze. Historia Jessicy jest przesiąknięta niebywałym przejawem mądrości oraz tajemniczości. Poznając jej losy czułam, że bohaterkę zapamiętam na długo.
 
 Książka napisana jest z dwóch perspektyw. Z jednej strony poznajemy wydarzenia z przeszłości Jessicy, zaś z drugiej mamy wgląd do myśli i uczuć Coopera. Dzięki temu jak najbardziej możemy ocenić to co łączy tych dwojga i stwierdzić, czy to dla nich coś ważnego...
Lubię czytać książki z dwóch perspektyw, zwłaszcza jesli są to romanse lub erotyki. Stworzenie takiej narracji, to coś bardzo niezwykłego. Wiem, że autorka zadała sobie wiele trudu aby zaciekawić czytelnika i uchwycić na tyle, aby zechciał on skończyć książkę.
 
 Nie miałam oporów aby nie dokończyć powieści. Jej czytanie wręcz pielęgnowałam. Powieść mnie wciągnęła, zaintrygowała i zachwyciła. Jest to bardzo dobry romans, który kobiety lubują. Mały dreszczyk w lekturze dopełnia dramat, który doskonale wpasowuje się w akcję. Jestem całkowicie na tak, jeżeli chodzi zarówno o fabułę, jak i bohaterów.
"Kiedy kobieta, którą kochasz, wpuszcza cię do swojego łóżka, nie pozwalasz jej odejść, chyba że ona sama tego chce."
 To, co najważniejsze posiada w sobie wielu niezwykłych i ciepłych postaci. Poznajemy ich częściowo, lecz jest to społeczność bardzo ujmująca. Ludzie tam są ciepli i wrażliwi oraz przede wszystkim piorunująco prawdomówni. Walczą o swoje, jak i o swoich znajomych. Bardzo mnie to ujęło. Polubiłam wielu z nich i mam nadzieję, że jeszcze się z nimi spotkam.
 
Polecam książkę jak najbardziej. Jest to piękna opowieść o sile miłości nad rozumem i strachem. Koniecznie zajrzyjcie do niej, jeżeli tylko macie czas i siły na dużą dawkę pozytywnej energii.
Gorąco polecam!


Moja ocena:
9/10

Wytyczne książki:
Wydawca: Burda Książki
Autor: Samantha Young
Tytuł oryginalny: The One Real Thing
Seria/tom: Hart''s Boardwalk / I
Data premiery: 11 stycznia 2017 r.
Ilość stron: 300
Kategoria: romans, erotyk
Cena detaliczna: 34.90 zł



Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Burda Książki.

24 komentarze:

  1. Ta autorka kusi mnie swoimi książkami i kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie polecam, ponieważ jest to autorka, którą bardzo lubię :-)

      Usuń
  2. Ładnie o tej książce napisałaś, ale nie wiem czy sięgnę. Może za jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wiem, że sięgnę po tą książkę, bardzo lubię twórczość tej autorki więc nie widzę zastrzeżeń :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie aż tak nie zachwyciła, ale zła nie była

    OdpowiedzUsuń
  5. Również lubię taką narrację. Będę miała ten tytuł na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też bardzo przyjemnie mi się czytało. Takie książki usytuowane w małych miasteczkach są pełne uroku. Aczkolwiek trochę zawiodła mnie tajemnica głównej bohaterki - spodziewałam się czegoś innego.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie coś w tym jest, ale bohaterka baaaardzo tajemniczo o tym pisała, więc w sumie to dlatego :-)

      Usuń
  7. Czuję, że świetnie wpasowałaby się w moje gusta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, ale dużo osób ją poleca i twoja recenzja też mówi sama za siebie :D Książkę postaram się jak najszybciej zdobyć :)
    Pozdrawiam c:

    OdpowiedzUsuń
  9. W bibliotece pewnie ominęłabym ją wzrokiem, ale... Twoja recenzja mnie zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam niestety twórczości tej autorki. Musze zerknąć czy w bibliotece u mnie będą coś mieli
    Pozdrawiam,
    www.zaczytanawiedzma.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. O widzisz, a wczoraj jeszcze oglądałam tę książkę na Biedronkowej promocji, ale ostatecznie jej nie kupiłam, bo uznałam, że słabe ceny jak na promocję. Ale może rozejrzę się gdzieś indziej za nią. :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Wciaz jestem przed tą autorka :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)