listopada 30, 2013

"Pozerki"Maude Rachel

"Pozerki"Maude Rachel


  Cztery dziewczyny.Cztery różne kompletnie światy.Ich jedyną pasją jest moda i bycie na "topie". Wejdź do Liceum w Winston Prep  gdzie rządzą takie normy jak kasa, sex, sława i......MODA.

Pozerki jest to powieść przeznaczona typowo dla nastolatek. (Jestem już za stara :( )  Przeczytałam ją niedawno ale muszę być obiektywną, i nią jestem, więc wspomnę że nie przypadła mi do gustu.

 Janie:
Na początku książki poznajemy Janie która zaczyna nowy rok w szkole i która ma wielkie planu co do tego wydarzenia.Kiedyś wyśmiewana przez wszystkich dziewczyna, posiadająca obrzydliwe przezwisko przez piękność szkoły, dziś pragnie wybić się wyżej ponad przeciętniaka i zostać KIMŚ. Jej odważna stylizacja na rozpoczęcie roku już robi furorę w szkole i szepty zazdrośników, a to dopiero początek..


Charlotte
Dziewczyna jak zwykle jest podziwiana przez wszystkich, traktowana jak diwa a co najważniejsze... znalazła sobie obiekt uczuć. Jej kolejną zdobyczą jest brat Janie (na dodatek bliźniak) który zmienił się przez wakacje niemal kompletnie. Niegdyś miał okropny trądzik, chodził w niechlujnych ciuchach jak i w długich włosach związanym w kucyk. Zmieniło się to gdy zaczął brać razem z siostrą antybiotyki na oczyszczenie skóry. Niegdyś przez Charlotte nie zauważany, teraz przez nią zdobywany. Tak, to ona zabiega ciągle o jego uczucia, czasem się ośmiesza, a czasem nawet robi wielkie rzeczy by o nim zapomnieć. Jej wielkim szpanem jest język francuski który jej zdaniem, należy sie jej ponieważ jest francuską( tak tylko sądzi) wychowującą się w Winston Prep.

Petra
Jest ona strasznie zawzięta jeśli chodzi o obronę zwierząt. Dziewczyna postrzegana jest przez ludzi jako wariatka, chodź bardzo bogata i piękna. Jest na prawdę okazem modelek z pierwszych gazet, ale niestety ona sama próbuje to zmienić. Ubiera się niechlujnie, nie zważa na zdania kierowane przez ludzi którzy dziwią się tym, że ktoś taki jak ona może spaść tak nisko. Zachowuje się tak tylko o wyłącznie przez swego ojca, który jest chirurgiem plastycznym dbającym o poprawkę urody nawet wielkich gwiazd. Ludzie zwracając na piękno Petry i na fach jej ojca doszli do związku że on ingerował w poprawę je ciała. Właśnie dlatego dziewczyna stara się pod wszelkimi łachmanami ukryć swe naturalne piękno i nie wzbudzać żadnych złych uwag na temat jej urody.


Melissa
Córka bogatego tatuśka który jest raperem, o pięknej urodzie i szałowych pomysłach. Jest strasznie egoistyczna, ale też uparta. Sama chce dojść do sławy, tak by ojcu nic nie zawdzięczać. Wie że jej się to uda, choć nie cieszy się gdy okazuje się że musi dzielić swój cel z innymi.


   Te cztery dziewczyny pochodzą z zupełnie różnych światów. Nie mają wspólnych przyjaciół, a wręcz przeciwnie- prawie wszystkie są liderkami w swoich osobistych grupach. Połącza ich jednak chęc sławy i zajęcia stworzone na rzecz MODY.
Znienawidzone przez siebie dziewczyny muszą więc stawić sobie czoła, przekonać się jak wiele mogą poświęcić by zdobyć swój cel - Sławę. Powiem tylko, że wyprawią też zaskakujące przyjęcie...u znamienitej osoby -Prady.

Książka ma w sobie zabawne niekiedy epizody. Śmiałam się bardzo gdy jej czytałam lecz czasem się mordowałam gdy musiałam czytać kolejne rozdziały.Widać ze książka jest przeznaczona typowo dla nastolatek z pogranicza wiekowego 11-14 lat. Ja niestety już się z nią męczyłam, choć pamiętam że kiedyś bardzo lubiłam takie książki.

Oceniam ją na 2/6!

Wytyczne książki:
Autor: Maude Rachel
Data premiery : 2009
Liczba stron : 288
Kategoria : Literatura młodzieżowa/ dziecięca
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia


listopada 29, 2013

Stosik I

Stosik I


Moje ulubienice:

* "Winter". "Silver" autorstwa Asia Greenhorn. - DREAMS Wydawnictwo.

* "Sekret Julii" autorstwa Mafi Tehereh- Mondrive wydawnictwo

* " Morza szept" autorstwa Patricia Schröder - DREAMS Wydawnictwo.

* "Tam gdzie śpiewają drzewa"  autorstwa Laura Gallego-
DREAMS Wydawnictwo.


* "Dotyk" autorstwa Jus Accardo - DREAMS Wydawnictwo.





listopada 26, 2013

"Opowieści o Vimce" Alexandra Pavelkova

"Opowieści o Vimce" Alexandra Pavelkova

Alexandra Pavelková to jedna z najbardziej utalentowanych słowackich pisarek SF i fantasy ostatnich lat. Wydała 8 książek i dziesiątki opowiadań. Ja osobiście trafiłam na książkę o której chce teraz powiedzieć kilka słów.
 Opowieści o Vimce jest to książka oczywiście z tematyki fantasy, mamy w niej do czynienia z wieloma stworzeniami baśniowymi. Lecz chce zacząć od początku. książka podzielona jest na dziewięć rozdziałów z których moim zdaniem tylko 8 powinno powstać.

Oczywiście zacznijmy od pierwszego rozdziału: CIĄGŁE RYZYKO
 Zaczynamy poznawać w tym rozdziale kim jest tytułowa Vimka. Odnajdujemy jej prawdziwą twarz jak i jej specyficzną moc.
Vimka bowiem jest wiedźmą BOLESNĄ, która obiecała brać na siebie ból innych ludzi i pomagać wszystkim bez wyjątku. Tak zaczyna się jej przygoda, gdy podczas pewnej przechadzki ratuje życie znienawidzonemu królowi ze Skałki. Zostaje zaproszona przez niego na swój zamek gdzie po sytej uczcie u odpoczynku poznaje schwytanego przez ludzi Wiareca, pogromcy smoków który jest wrogiem Pana. Stał się nim po tym jak... zabił smoka Wiareca. Vimka dostrzega od razu oczy pogromcy- które są czarne jak węgiel. Nie przyznaje się do tego ale chłopak ten wywarł na niej pozytywne wrażenie. Przed strachem że Wiarec go zabije postanawia zażyczyć od niego zapłaty za uratowane życie czyli chce by ten wypuścił z lochów Pogromcę. Ten jednak nie dotrzymuje słowa,i za pomocą swoich sług bije prawie na śmierć więźnia. Dziewczyna porywa jednak go, choć jest on już na wpół martwy. Znajdują bezpieczne schronienie w jaskini gdzie opatrzony Pogromca wraca do zdrowia. Zaczyna dostrzegać w wiedźmie piękną i ponętną kobietę która rozpala jego zmysły. Przeżywają wspólnie noc po czym Pogromca odchodzi a Vimka rusza by pomagać innym.

Kolejny rozdział KROPLA BURSZTYNU.:
Pokazuje niebywałą przyjaźń. Jaką? Otóż Vimpka która kierowała się swoimi wiedźmińskimi zdolnościami rozpoznającymi ból trafia do nory...Smoka. Nie jest to jednak smok o jakich zwykle słyszała. Kropla Bursztynu-bo takie nosi imię- jest smokiem który nie żywi się ludźmi, ale tez dość przyjacielskim. Vimka na początku bała się o własne życie ale szybko zorientowała się że nic jej nie grozi. Zaczęła pomagać ludziom ze wsi położonej niedaleko nory smoka, przynosić mu różne smakołyki i może żyła by tak jeszcze gdyby nie jeden nieszczęśliwy traf. Podczas z jednej z wizyt w wiosce dowiaduje się o poszukiwaniu jej przez jakiego Pogromcę Smoków. Szybko orientuje się o tym że poszukuje ją Żylica i że jej Smokowi grozi niebezpieczeństwo. Nie myliła się. Gdy przybyła na miejsce zobaczyła że jej przyjaciel leży już martwy. Żylica przybył jako Pogromca, i gdy spostrzegł smoka pomyślał że ten zabił jego Ukochaną co oczywiście było dużą pomyłką. Zrozpaczona Vimka odchodzi i rozpoczyna kolejne przygody.

JEŹDŹCY Z KAMIEŃCA:
  Vimka zostaje znaleziona jako ranna przez Saxifraga- czteronożnego jeźdźca- szanowanego przez swój sędziwy wiek przez innych z jego ludu.Co się niestety okazuje,nie żywią do niej sympatii ponieważ wszyscy mężczyźni obawiają się że jest ona jedną z Dziwożon- kobiet tak wrogich, z którymi prowadzą wojny.
Pozostaje jednak w ich wiosce i z czasem zostaje dość miło przyjęta, mężczyźni się przed nią popisują, i nawet Onasis-jego wnuk- zaczyna przyzwyczajać sie do dziewczyny.
Vimka poznaje Pływaków którzy dają Jeźdźcom broń w zamian za mało wartościowe kamienie. Wymiana ta wydaje sie dla obu stron bardzo dobrym rozwiązaniem skoro i tak potrzeba broni w wiosce. O dziwo Vimka odkrywa tajemnicę będącą przyczyną kłótni pomiędzy Dziwożonami jak i Jeźdźcami. Udaje jej się pogodzić ze sobą te dwie wioski, uratować tez Onasisa który jak się później okazało, wyznał swe uczucia Vimce. Dziewczyna postanawia jednak wyruszyć dalej by pomagać ludziom.  

DOM BÓLU:
Vimka pomaga pewnej rodzinie gdzie córka która jest "podrzutkiem" jest tak na prawdę posądzana o zabijanie ludzi we wsi. Jest ona zaledwie młodą dziewczyną na której ciąży wielka jak myśli wina. Z tego powodu połyka środki które mają ją zabić, lecz Vimka ją ratuje. Dziewczynka jednak nie dziękuje Vimce, lecz na odwrót, czuje do niej wrogość. Vimka po raz kolejny musi rozwiązać zagadkę i odkryć kto tak na prawdę morduje ludzi.Niespodziewanie na jej drodze pojawia się ponownie przystojny Pogromca Smoków który jest zatrudniony by zabić Upiora. Vimka by chronić dziewczynę nie mówi Żylicy prawdy, usypia go podstępem i poszukuje prawdy.Okazuje sie że za zabijaniem stoi nie Upiór lecz człowiek a Vimka odchodzi z wioski jakby jej tam w ogóle nie było.

KAWAŁEK CIENIA:
 ta opowieść jest najtrudniejszą przygodą Vimki.Eskortuje ona bowiem  króla, jego dzieci i służącą z rycerzami do zamku Wiareca wraz z więźniem który ma być stracony w zamku.Król jednak łapie każdy oddech by przetrwać te podróż. jest on bowiem bardzo chory i wie że niedługo umrze. Natrafiają na przykre okoliczności i na niewidzialnego wroga podczas podróży-Południce.Są to istoty które nauczyły sie w największy upał wyczuwać krew i zabijać jakby przez podmuch wiatru wszystko co żywe. Podczas tak ciężkiej wyprawy ginie córka króla i jego wierna służąca-kochanka i piastunka jego dzieci- jak i rycerze. Przetrwali tylko więzień umierający już król i jego 10-letni syn, następca tronu. Więźniowi pozwalają pozostać wolnym, i przyobiecali mu że dadzą słowo Wiarecowi iż ten, zginął.
 Historia ta jest jedną z najsmutniejszych jak do tej pory. Ale Vimka ma i inne jak np:

SMOCZE DROGI.:

 Vimka po raz kolejny ma na swojej drodze smoka. Nie jest to jednak tak spokojny i nie groźny smok jak jej nieżyjący przyjaciel. Jest to bowiem umierająca smoczyca której Vimka ma pomóc. Pytanie tylko jak wiedźma ma pomóc komuś takiemu? Otóż niedługo na świat ma przyjść smok tej właśnie smoczycy. Poszukuje ona dla niego nowej matki którą ma właśnie być Vimka. Zostaje ona więc uwieziona i przygotowana do przejęcia kiedyś roli matki. Lecz przychodzi jej ktoś z pomoca. A któż to może być jak nie Pogromca Smoków który zabija smoczyce. Życie jednak płata figle, i to samo stało się Żylicy. Młode przyszło na świat i tuż po otworzeniu oczów stwierdziło iż Żylica to jego matka. Od tamtej pory Pogromca Smoków stał sie opiekunem jednego z nich. Jest w tej opowieści piękny komizm ukazany. Żylica staje się odpowiedzialny za kogoś, komu kiedyś odbierał życie.

MNIEJSZE I WIĘKSZE GRZECHY:
 Jednorożce. Tak w tej opowieści spotkać możemy jednorożce i ich moc. Vimka dociera do dziwnej osady gdzie nikt się nie starzeje aż tak bardzo, nie cierpi ani nie choruje. Nie wie czym to jest spowodowane aż do pewnego wydarzenia w którym pojawia się przed jej oczami martwe zwierze. Nie jest to jednak zwykły koń, lecz jednorożec. O zamordowanie go jest posądzona nowa osoba w wiosce czyli Vimka. Ludzie którzy są aż tak bezwzględni mordują jej konia-wiernego druha- i skazują Vimkę by ta stanęła przed sądem. Dziewczyna wie że jest niewinna i pragnie to udowodnić.Wydostaje sie do lasu gdzie poznaje winnego tej afery-jednego z jednorożców- który zaufał pewnej dziewczynie a ona ściągnęła kłusowników którzy żerują na rogu i grzywie jednorożców.Złoczyńcy zostają złapani, król jednorożców dał im karę ale i oddzielił od swego stada winnego tej tragedii. Pod wpływem swoich czarów zamienia jednorożca w zwykłego konia który ma odtąd służyć Vimce.

PAWIE PIÓRO:
 Opowieść ta jest dość drastyczna i trudna. Vimka musi się śpieszyć do rodzinnego swego domu. Prawie do końca nie znany jest jej powód, a wspomnienia z dzieciństwa męczą strasznie dziewczynę. Niespodziewanie wpada w sam środek wojny, zostaje porwana i uwieziona.W wiezieniu spełnia to co niegdyś przyrzekła. Pomaga każdemu bez wyjątku nawet osobie która ją porwała.Laskowczan wypuszcza wszystkich swoich jeńców niespodziewanie w tym też Vimkę. Podąża ona dalej w swą podroż i dociera do swego dawnego domu.Spotyka ją zawód gdy dowiaduje sie że dotarła za późno. Jej siostra która była brzemienna właśnie leży i umiera a ona nie potrafi jej pomóc. Vimka traci siostrę lecz zyskuje dwie przepiękne siostrzenice a przed śmiercią obiecuje ich matce że się nimi zajmie.
Tak konczy sie własnie przygoda Vimki ale jest jeszcze jeden rozdział w książce.
TROCHĘ ZROZUMIENIA.
Powiem szczerze że nie wiem po co on tu jest wpleciony.Opowiada przeciwnie inną historię wiedźmy ktora nie ma nic wspólnego z Vimką.  Otóż dziewczyna o imieniu Kostrnka poznaje wampira-ukradł jej konia- który z kolei chce zabić swego stwórcę za to co mu uczynił.Staje się tak, że dopełnia swojej przysięgi, a uwięziona Kostrnka zostaje uwolniona. Ma jednak jeszcze za zadanie pogrzebać trzy trupy.

I tak oto kończy się książka "Opowieści o Vimce"

 Fajny pomysł na książkę.Napisana jest bardzo prostym stylem, łatwym do zrozumienia i przyłojenia. Spodobała mi się historia Vimki. Były momenty w których śmiałam się niemal z historii miłości Vimki i Żylicy.
Śmieszyło mnie też to, że Pogromca Smoków stał się "tatusiem" małego smoka. To na prawdę bardzo rozkręciło tą książkę.

 Przyjemnie sie bardzo czytało te książkę choć tak na prawdę już chyba "wyrosłam" z takiej tematyce. Bardzo przyjemnie jest czasem wrócić do nawyków z młodszych lat.

Moja ocena to
4/6 ! :)

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Wydanie polskie: 9/2007
Seria wydawnicza: Obca Krew
Liczba stron: 424
Format: 125x195 mm
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-60505-66-3
Wydanie: I






 
   

listopada 17, 2013

"Tamtej nocy porzuciłam własne dziecko" Amy Efaw

"Tamtej nocy porzuciłam własne dziecko" Amy Efaw
 Czy kiedykolwiek mieliście w dłoniach książkę na tyle wstrząsającą,ze nie potrafiliście wyjść z zdziwienia,ze ona w ogóle istnieje? Czy macie tak,że choć czytacie ukochaną tematykę książek np.fantastykę to czasem macie chęć na coś odmiennego? Ja dokonałam właśnie wyboru,i sięgnęłam po całkiem inną książkę która wstrząsnęła mną.Nie boję się tego powiedzieć bo właśnie tak było.Jak to się wszystko zaczyna w tej powieści? Co mnie zaintrygowało?

Kochani już sam początek jest bardzo tajemniczy. Poznajemy Devon jako piętnastoletnią dziewczynę która bezsensownie ogląda telewizję podczas gdy mieszają się w niej sprzeczne uczucia. Jej matka która pracuje zwykle do późna powraca wcześniej i widzi córkę (nie w szkole) chorą i leżąco pod kocem na kanapie. Opowiada jej co się stało, gdy przed chwilą wracała z pracy,o tym ,ze jakiś mężczyzna znalazł w worku niemowlę ledwo żywe tuż obok ich domu,w kontenerze na śmieci. Do dziewczyny docierają tylko strzępki "paplaniny" matki, i nie przejmując się niczym dalej rozmyśla nad sobą. Wtem dochodzi ją pukanie i wchodzą policjanci. Jeden z nich zaczyna wypytywać Devon o to czy widziała kogoś i wie kto mógł zrobić coś tak strasznego.Dziewczyna nie udziela żadnej odpowiedzi,a matka która pod wpływem zdenerwowania odkrywa koc przedstawia policjantom jak i sobie dramatycznego widoku. Otóż dziewczyna leży całą we krwi, co chwila mdleje i nie ma kontaktu z rzeczywistością.

Zostaje przewieziona do szpitala, gdzie lekarka dostrzega coś, w co dziewczyna nie chce uwierzyć. Mówi dziewczynie że nie urodziła jeszcze łożyska lecz go wepchnęła a to zagraża jej życiu.Devon nie ma najmniejszego pojęcia o czym ta lekarka mówi,i wciąż powtarza że jest niewinna.

W następnym etapie widzimy już Devon w zakładzie poprawczym do którego została przydzielona.Spotyka ją już na samym "starcie" w nowym miejscu smutne wydarzenie.podczas rozprawy w której uczestniczyła jej bluzka przesiąkła mlekiem które płynęło z jej piersi.Zawstydzona i przerażona została odesłana do swojej celi lecz i tam tuż przed samym wejściem do niej widziała te wszystkie wścibskie oczy dziewcząt.


Nieuchronnie dziewczyna musi zmierzyć się z tym co zrobiła a z pomocą przychodzi jej Miki jej prawniczka która staje się jej powierniczką i przyjaciółką niemal.Długie rozmowy na początku spełzają im na niczym dopiero później dziewczyny dogadują się i rodzi sie pomiędzy nimi zaufanie i silna wieź.Trudne dni nie dostarczają jej ani ulgi ani zapału. Nie potrafi odnaleźć się w gronie uczennic w szkole ani na tak zwanej "świetlicy". Jej myśli wracają często do TAMTEJ NOCY o której nie chce pamiętać jak i do NIEGO.Chłopaka o którym nie chce pamiętać ani myśleć.Co najciekawsze Devon kochała go, tak jak i on kochał ją.To właśnie dziewczyna zerwała z nim kontakt i postanowiła odciąć sie od niego. Winiła się za to,ze uległa pokusie i stała się niemal jak matka.

Jeśli chodzi o matkę Devon jest ona niczym wieczna nastolatka.Urodziła Devon gdy miała niecałe 17 lat i gdy tylko dowiedziała się o ciąży uciekła z domu nigdy nie wracając. Wychowywała Devon nie jako matka.Czesto dziewczyna zostawała sama w domu już jako małe dziecko.Czekała na matkę by ta przypomniała sobie o córce i wreszcie się nią zajęła.Mijały lata, Devon dorastała patrzyła jak kolejni "tatusie" a raczej "przydupasy" matki się zmieniają i widziała jak matka się nie sanuje.Bardzo wpłynęło to na jej psychikę i dlatego przysięgła sobie że nie będzie taka jak ona.

Stało się jednak to,co się stało.Po upojnej nocy z chłopakiem zaszła w ciąże i przez 9 miesięcy nie zdawała sobie z tego sprawy.No właśnie ale czy do końca to jest prawdą? Dowody świadczą o tym że Devon wcale nie jest aż tak niewinna.Prokurator oskarża ją o usiłowanie zabicia z premedytacją i ma dowody że Devon nie zwierzyła się nikomu ze swojej ciąży. Jak to jest że nikt w szkole,jej przyjaciele,a nawet trener reprezentacji w której gra Devon nie dowiedzieli się o ciąży?
Dziewczyna sama wyparła to z podświadomości.nie była świadoma tego,ze nosi dziecko.Później gdy zaczął się poród była w takim szoku,ze pragnęła by ból minął.


Jak zakończy się historia piętnastoletniej dziewczyny która z piątkowej uczennicy,wiecznie pomagającej innym i nawet dorabiającej po szkole jako opiekunka bliźniąt a później niedoszłej morderczyni?Zostanie uniewinniona i czy odzyska pamięć którą straciła w tak silnej po porodowej depresji?Oraz jaka prawda wyjdzie na światło dzienne?

Nieziemsko mnie zaskoczyła ta historia.Jest bardzo wstrząsająca,przytłaczająca i smutna.Opowiada losy dziewczyny która tak na prawdę jest jeszcze dzieckiem i pogubiła się w życiu.Nie zaznała nigdy ciepła matczynej miłości ani jej wsparcia.Ja nie dostrzegłam w tej opowieści winy która na niej ciąży.Dostrzegłam ból,i niemoc tej dziewczyny.Jest to tragizm sam w sobie gdy dziecko rodzi dziecko jak i gdy nie ma wsparcia.Postąpiła tak a nie inaczej ale moim zdaniem to jej nie przekreśla.Nie ukazuje też jej mrocznego charakteru lecz czytelnik odczuwa litość w stosunku do Devon.

W naszym społeczeństwie widać jest nieraz okrucieństwo wobec dzieci a najczęściej właśnie rodzą cierpienie im własne matki.Matka zawsze jest później winna.Społeczeństwo ją przekreśla nie zaznawszy drugiego dna sprawy.Nie można wiedzieć co myśli ta kobieta i jakimi posuwa sie krokami aby popełnić jakiś czyn na dziecku.nie mamy pewności czy coś ją nie popchnęło ku temu ani czy nie potrzeba jej okazać jedynie dobroć i życzliwość.Taka dobroć pokazała bohaterce Miki jej prawniczka i dzięki niej myślę że Devon zaczęła żałować.Zaczęła dziać się w niej zmiana na lepsze.

Moja ocena ksiażki to 
6/6! aczkolwiek myślę że jest to taka "żywa" nader  historia że nie trzeba jej oceniać. Należy tylko przeczytać książkę by dostrzec dla siebie morał.Ja go odnalazłam.Czas na was..


Wytyczne książki:

Wydanie: 1
Wydawnictwo: LUCKY, 
 rok : 2011
Oprawa Miękka, 288
Słowa kluczowe: Literatura młodzieżowa

  

listopada 16, 2013

"Tam gdzie spadają Anioły" Dorota Terakowska

"Tam gdzie spadają Anioły" Dorota Terakowska
  Wyobraźcie sobie taką sytuację, że Wy(kobiety) albo i nawet mężczyźni słuchacie słów waszego dziecka (bądź młodszej siostry) które brzmią tak:

"-Mamusiu,mamusi Anioły lecą po niebie,wyjdź i zobacz!".

 Co robicie słysząc te słowa?Porzucacie wszystko i idziecie za małą dziewczynką by oglądać ten widok? Lecz może odganiacie się od niej jak od natrętnej muchy? A co gorsza może krzyczycie i wyganiacie ją?
No właśnie co byście zrobili? Ja wiem co zrobiła mama małej Ewy którą poznajemy gdy ma niespełna 3 latka i jest tak na prawdę małym dzieckiem który jak na taki wiek jest bardzo samodzielna.
Co robi dziewczynka gdy nikt z jej rodziny jej nie wierzy? Wychodzi z domu,i idzie tak daleko jak daleko fruną anioły.

Książka rozpoczyna się więc tak, ale co dalej? Mała Ewa tuż po tym jak jej rodzice pozostawili ją samej sobie postanawia pobiec za aniołami.Widzi jak lecą nad jej głową,są białe ale i czarne.Widzi walkę która się toczy pomiędzy nimi w niebie.Dostrzega tez że jeden z "białych" krwawi.Jest tak zaabsorbowaną tą walką że nie dostrzega dołu który wykopali kłusownicy na dziką zwierzynę i wpada w niego tracąc przytomność.

W tym samym momencie czarny anioł pozbawia skrzydeł białego Anioła który spada na ziemie dokładnie w tym samym momencie co mała Ewa do dołu. Nie łączy ich tylko ten fakt.Dziewczynka i Anioł mają zapisaną wspólną historie. Otóż Anioł jest jej Aniołem Stróżem.

Po odnalezieniu małej Ewy jej rodzice zawożą ja do szpitala.Dziewczyna ma niewiele obrażeń a jej życiu nie zagraża nic poważnego.Po wyjściu dowiaduje sie od swojej ukochanej babci i jedynej jej bliskiej osobie że mają w ich okolicy "swego" bezdomnego który zamieszkuje starą ruderę niedaleko w okolicy. Mówi tez swojej wnuczce że przechowała jej pióro które znaleźli przy niej tego nieszczęsnego dnia gdy ją odszukali.
To jednak nie przykuło uwagi małej Ewy lecz bezdomny i poprosiła babcię by go odwiedzili. Dziewczynka bowiem zaczeła dusić się w domu ponieważ jej rodzice którzy zwykle nie zwracają na nią uwagi i są wiecznie zapracowani teraz, po tym incydencie skupiają az za dużo na niej swą uwagę. Matka bowiem jest zapaleńcem jeśli chodzi o rzeźbienie zaś ojciec komputerowcem i naukowcem który przesiaduje całe dnie przed monitorem komputera.


Podczas gdy babcia i Ewa odwiedzają bezdomnego mała Ewa daje mu paciorki które ma przy sobie.Zastanawia się też, gdyż ona rozmawiała z nim zaś babcia tego nie słyszała i wmawiała jej,że tej rozmowy nie było.Po tym wszystkim zaczynają też dziać się różne rzeczy.Ewie przytrafiają się liczne wypadki.Babcia na początku obwinia za to rodziców dziewczynki którzy nader skupiają sie na sobie niz na niej. Zauważa jednak dość szybko, ze Ewa sama przyciąga na siebie tarapaty.Staje sie też już niemal gościem bardzo częstym w szpitalu co staje sie uciążliwe dla rodziny małej.

"-Wyrośnie z tego"   powtarzała te słowa przez lata jej matka.

No właśnie.Mijają kolejne lata a Ewa w miarę jak dorośleje,idzie do szkoły nie wyrasta z przypadkowych zdarzeń. Podczas kolejnego urazu dowiaduje się w szpitalu że jest chora na bardzo groźną i nieuleczalną chorobę- białaczkę. Jej rodzina jest wstrząśnięta. Nie rozumieją dlaczego Ewa ma takiego pecha w życiu.Sens dochodzi do nich w najmniej oczekiwanym momencie.Dostrzegają to co mała Ewa przed kilkoma laty chciała im pokazać.Odkrywają to, ŻE ANIOŁY ISTNIEJĄ, i ze Ewa straciła swojego ANIOŁA STRÓŻA .Zaczynają dociekać tak głęboko i dowiadują się kim on jest.Odkrywają Anioła w bezdomnym który przed laty pojawił się dokładnie w momencie gdy mała Ewa miała wypadek.

 Ewa za wszelką cenę chce walczyć o swe życie,więc  pyta się bezdomnego co ma robić.

"Cierpienie to życie, Dobro to życie i Zło to życie. Cierpienia nie wybierasz, ono na ciebie spada. Ale za jego sprawą możesz wybrać. Do wyboru potrzebujesz rozumu. Zrób tak, aby twój rozum nie był ponad Dobrem i Złem."                                                                                                                         Bezdomny

Dziewczynka musi więc wzbić sie tak wysoko,by niemal stać się Aniołem i zmienić 3 losy ludzkie. To zadanie nie jest takie proste jak jej się wydawało. Wie,ze nie chodzi w nim o robienie dobrych uczynków lecz o coś ważniejszego, skoro jak mówi jej bezdomny nawet Aniołowi nie zawsze potrafią uczynić.

Pozostaje więc pytanie czy Ewa uratuje siebie jak i swego Anioła? Czy będzie na tyle silna by wzbić się w niebo i odkryć prawa Anielskie?


"Dobro rodzi się w opozycji do zła, więc gdyby go nie było, nie byłoby też dobra."


Ja osobiście jestem nie bardzo zadowolona z tej książki. Owszem przeczytałam ja w całości,odkryłam tajemnicę tej dziewczynki i Aniołów ale mnie nie zachwyciła aż tak bardzo.Pozostawiłam sobie kilka pytań do odpowiedzi i właśnie jednym z nim jest: Dlaczego Ci się nie podoba ta książka?  
Znalazłam odpowiedz, i myślę,że jestem bardzo nie sprawiedliwa. No bo nie podoba mi się styl książki. Tak wiele jest wątków które ja osobiście bym nie zamieściła w tej książce. Ja też jakby widzę i dostrzegam że jak na czasy w których została wybrana i tak na pewno zrobiła dobą furorę ale nie w tych naszych dzisiejszych ponieważ młodzież ma już tyle na prawdę wybitnych książek o wampirach,aniołach itp. że ta nas nudzi,tak na prawdę. Ale to nic.Przeczytałam ją i mimo wszystko dobrze zrobiłam.Zapoznałam się ze standardami książek które były pisane kiedyś i dzięki temu dostrzegam jak bardzo autorzy współczesnych książek starają się by książki na prawdę przykuwały uwagę.


Moja ocena to !
3/6 !!

Wytyczne:
Wydawnictwo Matras

Format: 145 × 205 mm

Oprawa: broszurowa+skrzydełka
Liczba stron: 300

ISBN: 978-83-08-04623-4
rok:1998






listopada 09, 2013

"Sekret Julii" Tahereh Mafi

"Sekret Julii" Tahereh Mafi

  Czym jest książka bez zaskakującego zwrotu akcji ? Kim jest bohater w którym nie ma ani trochę zaciekawienia, rozterek a nawet cierpienia? Jak i czym jest książka która nie porywa serc czytelników? Przykro mi ale jeśli chodzi o tę książkę nie musicie się martwić o te pytania. ”Sekret Julii” już od samego początku zabiera czytelnika w otchłań niepewności, miłości i zwątpień. W książce poznajemy kolejne koleje losów Julii i Adama a co najciekawsze poznajemy prawdziwą twarz Warnera jak i to kim jest dla Julii.

 „Róże i czerwienie wpadają przez nią [szybę] do pokoju i wiem, że to początek nowego początku. Początek nowego końca. Nowego dnia. Może dzisiaj umrę. Może zobaczę lecącego ptaka.”

 Póki jednak zdradzę więcej co myślę i jak bardzo losy Julii skradły moje serce mam na uwadze to ze powinnam opowiedzieć kilka słów o fabule książki.
Julia jak i Adam po tym jak uciekli z Komitetu Odnowy znajdują się w Punkcie Omega. Miłość pomiędzy Julią i Adamem można powiedzieć że kwitnie ale Julia wie że szczęście nie jest jej dane. Co najtrudniejsze dziewczyna nie potrafi odnaleźć przyjaciela jak i zintegrować się z innymi członkami Punktu Omega. Z pomocą przychodzi jej Carter który rozmawia z dziewczyną i stara się ją przekonać do tego by nawiązała wreszcie przyjazne stosunki z jakąś osobą i by przygotowała się do tego co nieuchronne. No właśnie, muszę wspomnieć że zbliża się dla wszystkich czas ciężkiej próby. Wszyscy przygotowują się do walki z ludźmi Komitetu Odnowy i ćwiczą swoje moce. Julia zaczyna zauważać, że jej miłość zaczyna się oddalać od niej i unikać bliższego kontaktu. Zaciekawia ją to i zaczyna dopytywać się o to Adama lecz chłopak ucieka z wszelkimi wyjaśnieniami i ucieka na całe dnie poza wzrok Julii.
   W dziewczynie zaczyna wzbierać gniew  co staje się jej kolejną przypadłością. Nie pokoi to Cartera i przysyła jej do pomocy Kenji’ego któremu Julia ufa i powierza swój sekret. Oboje zauważają że kiedy Julia wpada w wściekłość ma przypływ adrenaliny który sprawia że staje się niepohamowaną i bardzo silną bronią.
 Podczas gdy po raz kolejny Julia spotyka Kenji’ego, Adama i Cartera zauważa pomiędzy nimi napięcie i żąda wyjaśnień. Nie uzyskuje ich jednak a one przychodzą w najmniej oczekiwanym momencie. Kenji zabiera jednak Julię i odkrywa przed nią to, co się dzieje z Adamem przez te wszystkie dni kiedy ta go nie widuje. Kiedy to zauważa wpada w taki szał że omal co nie zabija Cartera. Zaraz po tym traci przytomność i odzyskuje ją dopiero po kilku dniach.
 Adam jako kochający chłopak ciągle jest przy niej i zdarza się coś wstrząsającego dla obojga nich. Po tym jak dochodzi do nich do dość bliskiego zbliżenia Julia odkrywa że jej dotyk który zabija i który wcześniej nie działał na Adama teraz o mało co go nie zabił.

 „Jego głos tak delikatnie obejmuje litery mojego imienia, że umieram 5 razy w ciągu jednej sekundy.”  

Zdruzgotana Julia dostaje zakaz zbliżania się do Adama oraz znajduje się teraz w specjalnej grupie ludzi którzy wychodzą na powierzchnie ziemi by czerpać informacje o ludziach z Komitetu Odnowy. Podczas jednej z takich wizyt Julia dostrzega Warnera i współczucie dla kulawego psa w jego twarzy. Ten widok tak zdziwił dziewczynę że ta nie potrafi przestać myśleć o nim.
 Mijają kolejne dni i Julia zaprzyjaźnia się z członkami specjalnej drużyny zwiadowców w której sama działa i którzy zostają schwytani  przez ludzi z Komitetu Odnowy. Przygotowywany zostaje specjalny plan by ich jak najszybciej odbić. Ojciec Warnera jest głównym pomysłodawca tego by schwytać chłopaków i tym samym powodem ściągnąć do siebie Julie i wymierzyć na niej swą zemstę za poranienie Warnera.
 Czy Julia z tego spotkania wyjdzie cała jak i czy wszystko pomiędzy nią i Adamem ułoży się dobrze? Zdradzę tylko tyle, że Warner zostaje więźniem Julii. pomiędzy nimi rodzi się coś pomiędzy zrozumieniem,przyjaźnią i  miłością. Julia znajduje pocieszenie w rekach Warnera jak i odkrywa jego moc. 
Jak zakończy się historia Julii? Co postanowi jeśli chodzi o jej uczucia? Co będzie pomiędzy nią i Warnerem?  Te pytania mogę zadać tylko do osób którzy jeszcze nie czytali tak pięknej książki.

 „- Chcę być tym przyjacielem, w którym się beznadziejnie zakochasz. Tym, którego weźmiesz w ramiona i do swojego łóżka, i do osobistego świata w swojej głowie. Takim przyjacielem chcę być - mówi. - Takim, który zapamięta rzeczy, które mówisz, i kształt twoich ust, kiedy je mówisz. Chcę znać każdą krzywiznę, każdy pieg, każde drżenie twojego ciała, Julio [...] Chcę wiedzieć, gdzie cię dotykać - mówi - Chcę wiedzieć, jak cię dotykać. Chcę wiedzieć, jak cię przekonać, żebyś stworzyła uśmiech tylko dla mnie. [...] -Chcę być twoim przyjacielem - mówi - Chcę być twoim najlepszym przyjacielem.”  Warner do Julii 


Tahereh Mafi'a znowu pozytywnie mnie zaskoczyła jeśli chodzi o jej pomysł i twórczość. Jej trylogia o Julii jest jedna z moich ulubionych pomiędzy. Jej książki zachwycają i porywają czytającego w krąg miłości i zwątpień z nią związanych. Ukazuje też to co lubię najbardziej w książkach dla młodzieży.Kocham gdy narracja jest pierwszoosobowa czyli gdy bohater- w tym wypadku Julia- odkrywa przed czytelnikiem swe uczucia i wewnętrzne rozterki. Czytając jej książki utożsamiamy się z bohaterką i przeżywamy wspólnie jej historię.
Właśnie dzięki temu "Dotyk Julii" jak i jej kolejne dzieje stały się najwybitniejszymi książkami dla młodzieży.
Chciałabym powiedzieć jednak też co nieco o naszej okładce. Jak dla mnie jest w niej coś co urzeka i przykuwa uwagę.

 „Moje oczy są jak 2 zawodowi kieszonkowcy, którzy kradną wszystko z zamiarem przechowania tego w pamięci.”

 Co prawdę podoba mi się bardziej pierwsza część ale ta okładka jest też bardzo urzekająca. Podoba mi się spojrzenie jak i wyraz smutku w błękitnej tęczówce tego oka jak i też urzekająca łza która zamarza i zamienia się w sopel.

Moja ocena to mocne 6/6!

Brakuje mi coś w tej książce jednak by dać jej 10 ale myślę że moja ocena jest elokwentna co do fabuły książki.



Dane techniczne

Liczba stron 440
Oprawa miękka
Rok wydania 2013
Numer wydania pierwsze
ISBN 978-83-7515-145-9


 Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte Mondrive




 Pozdrawiam!