grudnia 30, 2013

"Jantar i Słońce" Joanna Terka

 Czym jest nieskończoność jeśli chodzi o rozum człowieka? Jak daleko może posunąć się cywilizacja by zbadać prawa Ziemi? Czy istnieje jakieś powiązanie i nieodwracalne przeszkody tych zadań? Jak nauka może wpłynąć na dzieje innego narody, jeśli on istnieje? No właśnie, ale czy on istnieje?



 Do granic możliwości wciągnęła mnie książka która jest debiutem Pani Joanny Terka. Książka została wydana 5 lat temu, aczkolwiek teraz na nowo chcąc ujrzeć światło sławy czeka by ją dostrzeżono. Mam nadzieję, że uda się osiągnąć ten cel autorce, ponieważ losy bohaterów są na tyle porywające, że czytelnik zagłębia się w nich na kilka godzin. Autorka sama przyznaje, że tematyka  sci-fi jak i fantasy nie są jej obce. Jak sama mówi:".. postacie zaczęły żyć własnym życiem, a ja byłam tylko narzędziem do spisywania ich przygód."
Jej przygody zabierają czytelnika w podróż, zarówno na Ziemi jak i w kosmos..a Wy, musicie je poznać!




opis:
Powieść z dziedziny fantastyki z wątkami sensacyjnymi, ale dotykająca bezpośrednio realiów życia współczesnego. To historia kobiety- agentki z obcej planety postawionej przed dylematem wyboru- lojalności wobec pracodawcy czy dobro własnej rodziny i miłości, która stała się silniejsza od niej, miłość zakazana. Jantar, początkowo zimna, pozbawiona ludzkich uczuć eliminatorka, dokonuje jedynie właściwego dla siebie wyboru. Czy jej decyzja była słuszna?

 Czytelnik poznaje Jantar, jako kobietę idącą niemal na własną egzekucję. Wie ona bowiem to, że taka rola ją niemal czeka. Widzi swą przyszłość na wygnaniu i na odosobnieniu od swej ziemskiej rodziny. jest ona bowiem obcą istotą, która żyje na stacji by zabijać ludzi ziemskich działających na niekorzyść jej ojczyzny Kromerii. Postanawia jednak walczyć i uciec do swej rodziny. Z pomocą przychodzi jej Alex, jej kochanek na orbicie. Ale czy jego pomoc jest bezwarunkowa?
 Z kolei na Ziemi życie jej rodziny płynęło w żalu i w tęsknocie. Na orbicie bowiem czas płynie wolniej, zaś na Ziemi mijają lata. Minęło więc kilka lat odkąd Jantar wyszła z domu i nie wróciła, jej niespodziewany powrót na nowo miesza w życiu jej męża, Marcusa jak i córeczki Aurory.
 Stosunki między matką i córką nie układają się pomyśle. Mała, pomimo szczerego szczęścia swego ojca na powrót żony, czuje odrazę do matki.
 To nie jest jedyny  powód jednak agentki. Musi uciekać by wróg nie dopadł jej rodziny i by nie dokonał misji, którą miała wykonać ona. Tą misją miała być śmierć Marcusa.
 Jakie losy przygotuje dla bohaterów autorka? Kto okaże się zdrajcą a kto przyniesie pomoc? Na kogo może liczyć Jantar i czym ta pomoc zaowocuje? Czy Aurora która tak długo nie widziała swej matki, da jej kolejną szansę? Oraz jak potoczą się losy bohaterów którzy w brew własnej woli, znajdą się na orbicie?

 Autorka od samego początku intryguje swą książką. Zabiera czytelnika w miejsca niespotykane jakim jest orbita. Co najciekawsze, by do niej wejść, trzeba przejść przez... Słońce.

 Mnie osobiście książka wciągnęła. Widać jest jednak, że potrzeba jeszcze popracować nad kilkoma wątkami, lecz to nie przeszkadza czytelnikowi w poznaniu i zaprzyjaźnieniu się z Jantar. Książka jest idealna na wieczory, które zimą są nader długie. Jest na tyle łatwa w czytaniu, że jeden wieczór i czytelnik do resztek sił pogrąża się w lekturze. Nic więc dziwnego, że książka została przeze mnie tak szybko przeczytana. Zrelaksowałam się przy niej, i z oczekiwaniem czekam na drugą część przygód Jantar, która właśnie jest w przygotowaniu. 

Moja ocena to:
4/6 !


 ▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬

              Za możliwość przeczytania książki dziękuje autorce Pani Joannie Terka którą bardzo pozdrawiam ☻


12 komentarzy:

  1. Dziękuje bardzo. Miło było przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Natalia będę musiała ją przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kiedyś, na razie jednak ją sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsze słyszę o tej książce, trochę nie moja tematyka, ale może dam jej szansę. Szczęśliwego Nowego Roku! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się ciekawie, zwłaszcza po "rozwinięciu akcji" :) Mimo, że science-fiction ostatnio mało czytam, bo trochę mi się przejadło po "Intruzie", być może dam jej szansę :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiłaś mnie, chociaż powiem szczerze w pierwszym momencie wystraszyłam się okładki :P Ale książek po okładce się nie ocenia ;) Może więc warto dać jej szansę ? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyny, polecam Wam bardzo serdecznie :)
    Ksiazka jest teego warta =]

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę piszesz bardzo dobre recenzję ;)
    Osobiście nie przepadam za science-fiction,mimo że kocham fantasy, ale moje życie z książkami nauczyło mnie już, że to nie oznacza, że każda książka tego gatunku będzie nudna. To co napisałaś zainteresowało mnie, tym bardziej, że widzę tutaj motyw psychologiczny. Może kiedyś przeczytam ;)

    PS: Czy zgadzasz się, żebym Twoje recenzje publikowała na stronie Książki z wyobraźnią (oczywiście z linkiem do bloga)? Mam zamiar zaproponować to kilku osobom, ale na razie Ty jesteś pierwsza. Czekam na odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje że podobają Ci się moje recenzje :)

      A jak miałoby to wyglądać dokładnie? :)

      Usuń
    2. Kopiuję treść i zdjęcie książki, udostępniam https://www.facebook.com/pages/Ksi%C4%85%C5%BCki-z-wyobra%C5%BAni%C4%85/340795622732580?ref=hl
      z podpisem autor: Natalia Z i linkiem do bloga :)
      Więc jak? Zgodzisz się? :)

      Usuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)