"Miłość i Kłamstwo" Cecelia Ahern

Sabrina Boggs nie potrafi zaczerpnąć tchu. Jej życie składa się z pracy oraz domu. Jedyny czas, kiedy potrafi normalnie oddychać oraz cieszyć się pełnią powietrza w płucach, jest czas kiedy pływa. Jako zagorzała ratowniczka pracująca na basenie, obserwuje pojawiających się tam ludzi. Niektórzy z nich są nowymi klientami, inni zaś stale pojawiają się o określonych porach, przez co Sabrina poznaje wszelkie informacje na ich temat.
Niespodziewanie jej monotonne i nudne życie przeradza się w coś nowego. Dziewczyna odkrywa tajemnicę z dzieciństwa, która rzuca nowe światło na ojca. Jej zaufanie i miłość do rodzica zostaną mocno zachwiane.
Jaką przeszłość odkryje Sabrina w przezornie nic nie znaczącej kolekcji swojego ojca? Czy odnajdzie to, co zostało zagubione? Co zadzieje się w życiu kobiety?

Czytałam wiele lektur tej autorki i choć jak dla mnie jej styl i język jest trudny, to pomimo wszystkiego daję jej szansę. Każdą pozycję tej autorki czytam z wielkim zapałem, który jest jednak gaszony, ilekroć dostrzegam trudny styl i fabułę. Tym razem Cecelia Ahern wplotła do swojej akcji tajemnice i intrygi omijając miłość oraz los z nią splątany. Jak dla mnie, czytanie tej lektury zabrało mi bardzo dużo czasu. Jedyne co zapamiętałam po przeczytaniu niej, to zawód głównej bohaterki. Tę pozycję czyta się wolno, nostalgicznie i bardzo spokojnie. Jak dla mnie jest to lektura na raz. Nie przekonałam się do niej ani trochę. 

"Są rzeczy, o których chcemy zapomnieć, rzeczy, których nie możemy zapomnieć, i rzeczy, o których zapominamy, że je zapomnieliśmy – aż do chwili, kiedy same nam o sobie przypomną"

Nie jest tak, że lektura nie spodobała mi się wyłącznie przez język. Jak dla mnie, sama fabuła okazała się nudna. Nie znalazłam w niej niczego interesującego, a czytanie tej powieści tylko mi się wydłużyło. Książka widziana jest oczami dwóch pokoleń. Czytamy ją z perspektywy Sabriny oraz jej ojca. Ten przeskok nie jest zły, ponieważ dzięki temu poznajemy oba prawdziwe oblicza ukrywane przez wyćwiczony charakter bohaterów. Dopiero podczas zagłębiania się zarówno w życie Sabriny, jak i jej ojca, dostrzegamy, że nie potrafią powiedzieć o sobie całej prawdy. Oboje są do siebie podobni, ale zarazem starają się to ukryć. Doskonałym pozytywem działającym na korzyść tej lektury, jest czas, jaki autorka przekazuje każdej z postaci. Zarówno Sabrina, jak i Fergus, mają swoje "5 minut", które autorka dobrze wykorzystuje.

 Jeśli miałabym powiedzieć o największych atutach książki to wspomnę jedynie o dobrym ulokowaniu bohaterów w czasie oraz o inteligentnym przedstawieniu fabuły. Nic więcej nie nasuwa mi się na myśl. Jak dla mnie, powieść ta jest średnia. Nie ma w niej nic nowego ani świeżego. Myślę jednak, że z czasem autorka wniesie do swoich powieści coś nowego po to, aby zachwycić swych wiernych czytelników. Ja osobiście wielką fanką tej autorki nie zostałam, chociaż próbowałam już trzy razy.
 Podsumowując dopowiem, że moje odczucia są moimi odczuciami. Jeżeli znajdziecie inne opinie na temat tej pozycji, to się cieszę. Ja jestem osobą nieco trudną i bardzo komplikuję sobie życie czytelnicze, ponieważ szukam i czytam lektury, które już na starcie nie są dla mnie. Tak właśnie jest z książkami tej autorki. Mnie się nie podobają, ale wiem, że jest wielkie rzesze fanów, które pokochają ją całym sercem.

Moja ocena:
5/10 

Wytyczne książki:
Wydawca: Muza
Autor: Cecelia Ahern
Tytuł oryginalny: The Marble Collector
Seria/ tom: -
Data premiery: 18 maja 2016 r.
Ilość stron: 416
Kategoria: obyczajowa,
Cena detaliczna: 34,90 zł

Za możliwość poznania tej książki, dziękuję Wydawnictwu Muza.