grudnia 02, 2016

"Sekretna zima Jaśminy" Adrianna Trzepiota

Jaśmina przeżywa w swoim życiu kryzys. Z jednej strony czuje niechęć do swojego męża lecz z drugiej, ze względu na dziecko, pragnie spokoju oraz miłości. Szalę jej irytacji przepełnia jego zdrada oraz alkoholizm. Przed kobietą stoi ważna decyzja. Jaśmina musi zdecydować czy powinna rozejść się ze swoim mężem i pozbawić tym samym swoją córkę pełnej rodziny, czy raczej zostać przy nim i żyć w nieszczęściu. 
 Z pomocą w rozwiązaniu tej zagadki przychodzi jej pewna wilczyca, którą kobieta skrywa w głębi siebie. Czy kobietę czeka szczęście? 

"Czuję od niego powolne gnicie i obumieranie ducha. Nie chcę, żeby mnie tym zaraził, żebym stała się tak toksycznie zrzędząca, nie chcę cały czas uprawiać tych potyczek słownych.
Ale przecież to nie ty – odezwała się zwilczona psychika.
– Nie zjadaj się od środka. Wymyśl sposób, dzięki, któremu będziesz ponad tym wszystkim. Wyobraź sobie, że jest wokół ciebie przezroczysta ochronna tarcza, która odbija każde jego słowo"
 Książkę czyta się miło. Choć jest to drugi tom – a pierwszy wciąż jeszcze przede mną – mimo wszystko nie miałam kłopotu z jej poznaniem. Lekturę czyta się płynnie, przejrzyście i przede wszystkim klimatycznie. Miałam to szczęście, że gdy chłonęłam tę powieść, za oknem padał śnieg co potęgowało moje emocje. Pięknie jest czytać książkę o tak barwnych uczuciach. Wszystko co zawarte jest w tej pozycji obezwładnia oraz porusza. 

 Autorka ma dobry warsztat pisarski. Lekturę czyta się szybko oraz sprawnie. Jedynie zbyt rozległe opisy działały na mnie nieco drażniąco, lecz nie na tyle abym książkę porzuciła. Moja natura jest bardzo leniwa na rozległe opisy – nigdy za nimi nie przepadam.
 Jak dla mnie, jest to jedyny minus. Innych się nie dopatrzyłam. Lektura doszczętnie mnie zaintrygowała i sprawiła, że zaczęłam jaśniej myśleć o życiu. Jaśmina jest kobietą, która nie boi się ryzykować i walczyć o swoje życie. Ma ducha walki i własną „wilczycę”, która popycha ją do działania. Ta wewnętrzna duchowość wspaniale wtapia się w charyzmę bohaterki.
 Dodatkowym atutem są dla mnie baśnie/legendy uwikłane w akcji. Są to cenne podania ludowe, które umilają czytanie. Każdy czytelnik je doceni. 
"Ze stadem wilków jest łatwiej. Kiedy zasłabniesz, to obronią, kiedy jesteś głodna, przyniosą pożywienie. Przyjmują hierarchię wartości, która przechodzi z pokolenia na pokolenie, nigdy nie zostawią ciebie samej."
Pozycja wnosi do życia wiele cennych lekcji. Na przykładzie Jaśminy, my kobiety, możemy pozyskać wiele pozytywnych informacji. Przede wszystkim każda z nas utożsamia się z nią jako bohaterką mającą wiele niełatwych sytuacji w życiu. Każdą z nas może spotkać podobne zdarzenia. Dzięki zaangażowaniu autorki w stworzenie bardzo emocjonalnej bohaterki, czytelnicy nie mogą jej nie lubić. Kobieta jest szczera, ambitna i mocno zaangażowana w życie swoje oraz córki. 

 Polecam lekturę zwłaszcza w te piękne dni, które niesie nam grudzień. W raz z pierwszym śniegiem, warto jest poznawać lektury klimatyczne, nawiązujące do pory roku. Dzięki temu klimat książki doszczętnie w nas przesiąknie oraz opamięta. Polecam.

Moja ocena:
 7/10 

Wytyczne książki:
Wydawca: Kobiece
Autor: Adrianna Trzepiota
Seria/tom: -
Data premiery: 14 listopada 2016 r.
Ilość stron: 296
Kategoria: obyczajowa
Cena detaliczna: 34,90 zł

Za możliwość poznania książki, dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu. 

40 komentarzy:

  1. Fajnie, że można czytać bez znajomości wcześniejszego tomu. ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Oho, polskie realia, podziękuję XD
    Pozdrawiam gorąco
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak najbardziej kocham zaczytywać naszych rodaków. polecam Ci. Nie bój się tego ;)

      Usuń
  3. Okładka jest bardzo klimatyczna, może skusze się na powieść, ale właśnie zimą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powinnam najpierw sięgnąć po pierwszy tom, choć jak piszesz nie jest to konieczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie to nie przeszkadzało :) Nie znając tomu I poznałam II i stwierdziłam, że autorka świetnie napisała tą część. Ciekawi mnie jak wyjdzie na jej tle, w moim guście, część poprzednia :)

      Usuń
  5. Śliczna ta okładka, na pewno by mnie przyciągnęła, aby zobaczyć :) Chociaż treść za bardzo mnie jednak nie zainteresowała. :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Mimo, że nie przepadam za naszymi autorami i historia raczej nie jest w moim guście, to jestem nią zainteresowana! Możliwe, że nawet przygarnę ją do siebie jeszcze tej zimy! :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie! ♥
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/12/tbr-na-swieta-i-zime.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście, na takie zimowy wieczór to może być lektura idealna.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie przeczytałabym tę powieść chociażby dla klimatu, a okładka jeszcze bardziej zachęca. Jestem nieco uprzedzona do polskich autorek, ale zobaczymy... ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to można nie lubić czytać polskich autorów? Popraw się! ;)

      Usuń
  9. Mnie ta okładka zahipnotyzowała już dawno temu, jednak do konca nie jestem przekonana co do tresci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba po nią sięgnąć aby się przekonać co skrywa ;)

      Usuń
  10. czytalabym :) mam ochote na tego typu poweisci ;) i teraz chce. przez Ciebie xD pozdrawiam i zapraszam! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie ukrywam, że udało Ci się zafrapować mnie tą książka. Fajnie byłoby ją przeczytać :)
    Radek Optymista

    OdpowiedzUsuń
  12. Historia raczej mnie nie zainteresowała, ale jaka piękna, zimowa okładka! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem oczarowana tą magiczną okładką. Sama fabuła również wzbudziła moje zainteresowanie, więc jak tylko trafi się okazja, to chętnie poznam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak bardzo klimatyczna okładka, a i treść zapowiada się bardzo obiecująco. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przepadam za polskimi autorami, ale okładka jest cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uważam, że należy wspierać naszych rodaków. Lekturę jak najbardziej polecam :)

      Usuń
  16. Takie kobiece rozterki niestety nie są dla mnie. Już mi się nóż w kieszeni otwiera, gdy pomyślę o bohaterce książki.

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm. a to dlaczego?
      Osobiście uważam, że jest to historia jak najbardziej należąca do naszych problemów...

      Usuń
  17. Czytałam dziś o niej i uważam, że jak Zwilczona mnie nie porwała, to z tą może być podobnie... Dlatego jak narazie się wstrzymuję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Koniecznie muszę przeczytać! Ale zacznę od tomu pierwszego. :)

    Pozdrawiam :)
    Books & Candles

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)