sierpnia 23, 2017

"Żałując macierzyństwa" Orna Donath

Przełomowa, wnikliwa i kontrowersyjna książka, która jest szczególnie potrzebna w aktualnych czasach
Kobietom, które nie decydują się na macierzyństwo, często mówi się, że będą ubolewać z tego powodu do końca życia. Jednak nikt nie myśli o odwrotnej sytuacji. Wydaje się, że kobieta, która ma już dziecko, nie może żałować decyzji o jego urodzeniu. Socjolog Orna Donath przerywa milczenie, rzucając światło społeczne na tabu wokół macierzyństwa. Żałując macierzyństwa to odważne dzieło zawierające wynik długoletnich badań i wywiadów z kobietami, które wolałyby nigdy nie urodzić dzieci.
Donath przedstawia ten swoisty żal z feministycznego punktu widzenia. Pokazuje, że z kulturowego założenia wynika, iż macierzyństwo wiąże się z narzuconymi przez społeczeństwo ograniczeniami i jest nazywane „naturalną” rolą kobiety. Nie zawsze jednak chcą się one na to godzić. Donath pokazuje, że powody, dla których badane przez nią matki urodziły dzieci, były przeróżne. Niektóre chciały uniknąć rozwodu, wykluczenia z rodziny czy odstawania od znajomych. Kolejne nie czuły się z tym dobrze, ale uznały to za normę społeczną, której muszą się podporządkować aby prowadzić „naturalne” życie. Jeszcze inne kobiety żałowały tej roli mimo początkowego zapału i chęci bycia matką. Chociaż motywacje były różne, kobiety łączy silne poczucie żalu. Często cierpią z powodu ogromnego poczucia winy i trudu radzenia sobie z wewnętrznym konfliktem – choć kochają swoje dzieci, to nie lubią być matkami.*

"(....)dzisiaj, gdy stajemy w obliczu obfitujących w niuanse portretów macierzyństwa i gdy więcej matek niż kiedykolwiek wcześniej może wyrazić trudności i udręki, jakie zwykle są normalizowane, a zatem swobodniej dyskutowane, w badaniach i debatach publicznych – w zbiorowej wyobraźni macierzyństwo wciąż jednak występuje głównie jako pozycja ciepłej i czułej opieki, pozbawiona konfliktów interpersonalnych."
Jest to książka, a zarazem poradnik opisujący prawdziwe oblicze macierzyństwa. Powieść pokazuje, że posiadanie dzieci to nie tylko atuty. Wszystkie argumenty na "nie", mają swoje poparcie w wypowiedziach licznych osób, które brały udział w badaniu. Lektura pokazuje losy matek, które chciały mieć dzieci i tych kobiet, które ciąża zaskoczyła. Ich losy są nieubarwione. Wszystkie kobiety opisują swoje przeżycia szczerze i prosto z serca. Autorka w swojej powieści daje przede wszystkim nacisk na prawdę, że kiedy kobieta - która nie decyduje się na dziecko - jest potępiana przez społeczeństwo. Takowa osoba, winna mieć swoje zdanie na temat swego życia, a nie wierzyć w poglądy innych osób.

Autorka w swoich badaniach, skupiła się na temacie trudnym. Nie każda kobieta potrafi przyznać przed samą sobą, czy jako matka, nie żałuje macierzyństwa. Często bowiem jest tak, że rodzic pokonuje na tle wychowawczym wiele błędu, które go wewnętrznie dołują. Wtedy myśli na różne sposoby, czy jest dobrym ojcem lub matką. Te wszystkie niesnaski oraz wątpliwości, pisarka ulokowała w swojej powieści.


"(...) Jestem przekonana, że powinna istnieć możliwość wyboru, by zapewnić , że więcej kobiet będzie paniami swoich ciał, życia i decyzji."

 Podoba mi się układ książki. Wszystko mamy opisane bardzo chronologicznie, z zachowaniem wszelkiej składni. Już na samym początku, w spisie treści, mamy jasno nakreślone co, i w jaki sposób mamy opisane w powieści. Wszystkie rozdziały skupiają się na tematach tabu. Mimo jednak tego, autorka wspaniale poradziła sobie z opisaniem uczuć oraz wszelkich emocji występujących w umysłach matek. 

 Lekturę szczerze polecam osobom, które pragną poznać macierzyństwo z tej drugiej strony. Pisarka doskonale nakreśla, jak życie kobiet zmienia się pod wpływem narodzin i wychowywania dziecka. Poza tym, kobiety które dopiero mają zamiar być rodzicem, śmiało mogą przeczytać powieść dla własnej ciekawości. Dla mnie, lektura dostarczyła samych pozytywnym przemyśleń. 

Moja ocena:
8/10

Wytyczne książki:
Wydawca: Kobiece
Autor: Orna Donath
Tytuł oryginalny: Regretting Motherhood
Seria/tom: -
Data premiery: 20 lipca 2017 r.
Ilość stron: 312
Kategoria: poradnik, biografia, pamiętnik
Cena detaliczna: 36,90 zł


Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu. Zastrzegam, że moja opinia jest całkowicie subiektywna.



*Opis wydawcy.

19 komentarzy:

  1. Ja od zawsze wychodzę z założenia, że nie wszystkie kobiety powinny zostać matkami i nikt nie powinien im tego narzucać. Lektura tej książki uświadamia mi, że jestem ogromną szczęściarą, bo kocham bycie mamą i pomimo tego, iż to trudna rola, to nie zamieniłabym jej na żadną inną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to zależy od wielu czynników, czy my jako kobiety czujemy ten instynkt.

      Usuń
  2. Książka porusza kontrowersyjne tematy i jeszcze bardziej kontrowersyjne punkty widzenia. Jestem pewna, że w przyszłości ją przeczytam.


    pozdrawiam, ifeelonlyapathy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka porusza dość kontrowersyjny temat. Chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka z tych trudniejszych tematycznie, za jakiś czas z zainteresowaniem po nią sięgnę. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  5. Już sam tytuł kusi, bo pokazuje, że temat bardzo kontrowersyjny. Póki co to nie moja bajka, ale z ciekawości bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również sięgnęłam po niego z ciekawości i mnie nie zawiódł :]

      Usuń
  6. Słyszałam o książce wiele pozytywnych opinii. Sama jednak na razie nie mam na nią ochoty. może za jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uważam, że każda z nas ma prawo decydować sama czy chce dzieci czy nie. Nikomu nic do tego. Z racji tego, że czytałam jakiś czas temu powieść, która miała pokazać powody dla których główna bohaterka nie chciała mieć dzieci i bardzo mnie ta pozycja rozczarowała chętnie zapoznam się z "Żałując macierzyństwa"

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja dzisiaj trafiam na same ksiązki o macierzyństwie albo na fantastyke, której nie czytam,.
    Mimo wszystko w bardziej odpowiednim momencie sięgnę po tą książkę

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię od czasu do czasu poczytać takie trudne tematy. Tytuł na pewno będę miała na uwadze.

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)