kwietnia 04, 2018

"Intryga" L.J. Shen

Emilia:
Podobno miłość i nienawiść to te same uczucia, tylko doświadcza się ich w trakcie różnych okoliczności. To prawda. Mężczyzna, o którym marzę, nawiedza mnie również w koszmarach. To znakomity prawnik. Utalentowany kryminalista. Piękny kłamca. Dręczyciel i wybawiciel, potwór i kochanek.
Dziesięć lat temu zmusił mnie do ucieczki z małego miasteczka, w którym mieszkaliśmy. A teraz przyszedł do mnie w Nowym Jorku i nie odejdzie, dopóki nie weźmie tego, co należy do niego.
Brutal:
Emilia to biedna artystka. Jest piękna i nieuchwytna niczym kwiat wiśni. Dziesięć lat temu wkroczyła do mojego życia nieproszona i wywróciła je do góry nogami. I słono za to zapłaciła.
Emilia LeBlanc jest dla mnie niedostępna. To była dziewczyna mojego najlepszego przyjaciela. To kobieta, która zna mój najmroczniejszy sekret, córka pokojówki, którą wynajęliśmy do pomocy w naszej posiadłości. To powinno mnie zniechęcić do pogoni za nią, ale jest inaczej.
Ona mnie nienawidzi. Też mi coś. Niech się lepiej do mnie przyzwyczaja.*

"Pożądanie jest wtedy, gdy chcesz, aby jakaś osoba sprawiła, by było ci dobrze. Miłość jest wtedy, kiedy chcesz sprawić, by innej osobie było dobrze."
W powieści poznajemy dwójkę bohaterów z którymi obcujemy na przełomie lat. Widzimy ich postawę jako nastolatków wchodzących w wiek dorosłości, oraz ich życie po 10 latach. Najlepszym jest to, że przez całą niemal książkę, czuć jest ich wzajemne przyciąganie. 

Emilia pochodzi z ubogiej rodziny. Wraz z chorą siostrą, muszą przeprowadzić się do nowej miejscowości. Tam, w Todos Santos, jej rodzice zaczynają pracować u rodziny Spencerów w ich niezmiernie dużej posiadłości. Emilia poznaje tam syna właściciela, Barona. Ich znajomość jest burzliwa oraz niecodzienna. Z nieznanych dla Emilii powodów, Baron zaczyna ją nienawidzić i tym samym uprzykrzać jej życie. 
 Emilka jest bardzo żywą postacią, która nader wszystko ceni sobie dobroć u innych ludzi. Gdy widzi w nich choć odrobinę życzliwości, trzyma się jej do samego końca, nawet jeśli ta osoba zachowuje się jak skończony drań. Tak też było w przypadku Barona(inaczej: Brutal). 

Jeśli chodzi o Barona, to nie bez powodu ma ksywkę Brutal. Chłopak zarówno za młodu jak i w późniejszym okresie, jest prawdziwym draniem. Z niewiadomej nam przyczyny zaczyna szczerze nienawidzić Emilię, pomimo jej życzliwości. Och jak ten chłopak mnie na początku irytował! Jest straszny. Rozpieszczony dzieciak, który myśli, że może pomiatać innymi. Najgorszym jest to, że kompletnie nie rozumiem czemu ten dupek rościł sobie prawa do Emilii. Zachowywał się względem niej jak cham, a później nawet nie pozwolił jej spotykać się z żadnym chłopakiem. Wściekał się na samą myśl o tym... Oczywiście później wszystko się wyjaśniło i jego zachowanie nabrało zupełnie innego znaczenia, ale pomimo wszystko, Brutal zyskuje jako postać dopiero pod koniec lektury. 
"Kiedy wyszedłem z mieszkania dla służby ten ostatni raz, zapytałem siebie, czy istnieje szansa, by Emilia kiedykolwiek mi wybaczyła. Zastanawiałem się, jak bardzo będę się musiał płaszczyć, jeśli będę chciał ją odzyskać. Nie. Cena była za wysoka. Między nami wszystko skończone."
Mieliśmy o bohaterach, teraz czas na akcję. Fabuła jest świetnie dopieszczona oraz przemyślana. Wszystko w niej składa się w całość, tempo akcji jest dobre - nie nużące. Czy czuje się przy tej lekturze nudę? Absolutnie nie! Podoba mi się, że w książce brak jest rozległych opisów. Nie lubię bowiem, kiedy autorzy chcą na siłę wydłużyć swoje powieści. Tutaj tego nie widać. Pisarka doskonale nakreśla ważne elementy, pozbywając się tych mało abstrahujących. Jestem całkowicie na tak.

Seria ta zaczyna się od wspaniałego tomu, który kompletnie mnie rozbroił. Jestem szczerze ciekawa nowej części, która mam nadzieję, dołoży mi nowych wrażeń. Całkowicie zauroczyłam się stylem autorki oraz jej wspaniałym zwrotom akcji. Liczę, że każdemu przypadnie do gustu ten doskonały tom, zwany Intrygą. Uwierzcie mi, jest co podziwiać. Zachęcam do przeczytania tej opowieści zarówno dojrzałe czytelniczki erotyków, jak i młode dusze lubiące romanse. 


Moja ocena:
9/10


Wytyczne książki:
Wydawca: Edipresse Książki
Autor: L.J.Shen
Tytuł oryginalny: Vicious
Seria/tom: Święci grzesznicy/I
Data premiery: 14 marca 2018 r.
Ilość stron: 349
Kategoria: romans, erotyk
Cena detaliczna: 39,90 zł


Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Edipresse Książki. Zastrzegam, że moja opinia jest całkowicie subiektywna.



*Opis wydawcy.

24 komentarze:

  1. Dopisałam ten książką do listy lektur na wakacje. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno nie czytałam żadnej powieści erotycznej i nabieram na to ochoty, więc wezmę ten tytuł pod uwagę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie ! Mnie się spodobała, to i Tobie również ♥

      Usuń
  3. Interesująca seria. Będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama nie wiem.. Raz mam na nią ochotę, raz nie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To normalne :D Najlepiej jest się samemu przekonać ;)

      Usuń
  5. Książkę mam w planach. W najbliższych raczej nie, ale kiedyś na pewno się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oceniłaś tak wysoko, ze muszę się z nią zapoznać!

    OdpowiedzUsuń
  7. Opis książki sam w sobie mnie zaciekawił i tak mnie namówiłaś na tę książkę, że ją na pewno przeczytam, chociaż... boję się właśnie tego, że ten Baron będzie zbyt zły. Bo nie lubię jak ktoś tak się bezczelnie zachowuje wobec osoby, która nic mu nie zrobiła no a potem rości sobie do niej prawa. No ale powiedziałaś, że na końcu się wszystko wyjaśnia, więc jestem trochę spokojniejsza. :)

    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On taki jest, ale w sumie później wychodzi z niego fajny koleś ;)

      Usuń
  8. Fajnie tu!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta okładka <3 Bardzo chcę przeczytać tę książkę i na szczęście mam ją już u siebie, więc to tylko kwestia czasu :) Mam nadzieję, że mnie też tak rozbroi i że polubię tę historię. Mówisz, że bohater jest aż takim dupkiem? To jeszcze bardziej jestem zaintrygowana dlaczego taki jest :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej po erotyki nie sięgam, ale mega mnie zaciekawiła zwłaszcza ta wzmianka o nienawiści i miłości. W sumie bardzo to prawdziwe. Ale nie zawsze pojawia się w różnych okolicznościach. Okładka, ach. Kuszący ten facet :D
    Lubię, gdy fabuła się nie ciągnie, a autorka ma przyjemny styl pisania. Z przyjemnością się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)