grudnia 15, 2014

"Bezmyślna" S.C. Stephens

 
Co się dzieje, gdy nowa miłość pojawia się podczas gdy stara jest jeszcze nie zakończona? Czasem los potrafi zadrwić sobie z ludzkiego życia aż nadto. Jak można mu się oprzeć? Czemu nie można tak po prostu zapomnieć o tym co było i zacząć żyć od nowa? Czy problemy mogą się same rozwiązać? Wiedza jest nieosiągalna w chwili, gdy do serca wkracza nowe uczucie, jakim jest niewiedza co dalej...


Życie dla Kiery i Dennego okazuje się mieć nowe brzmienie w chwili, gdy ta dwójka zakochanych w sobie osób postanawia ze sobą zamieszkać. Ona, choć nieco boi się zmian i życia w innym stanie niż jej rodzina, w końcu decyduje się na tak ważny krok w życiu. On zaś, jest mistrzem samym w sobie. O niego bowiem biją się liczne firmy które nie potrafią oprzeć się jego inteligencji. Razem ta dwójka jest intensywnością uczucia,ale w ich związku pojawiają się niemiłe przypadki.
Niespodziewany wyjazd, który ma być wielką szansą dla Dannego, niesie za sobą parę miesięcy rozłąki. Jak poradzi sobie z tym ta dwójka? Czy ich miłość przetrwa?
Jedno potrafi być nieobliczalne, a czymś takim jest miłość. Dopada człowieka nawet wtedy, gdy się jej nie spodziewa. Kim w takim wypadku okaże się zwariowany i na pozór nierozgarnięty, wokalista rockowego zespołu, Kellan? Jak namiesza w życiu zakochanych? Czy zdobędzie to, czego pragnie?


 Przyznam szczerze, iż po „Bezmyślną” sięgnęłam z czystej ciekawości. Czytałam o tej pozycji wiele pozytywnych recenzji i powiem, iż zapragnęłam ją  przeczytać z wielkim zapałem. Zabrałam się po tę pozycję w dość spontaniczny i bardzo szybki sposób. Pomimo jednak wielkiego zachwytu przed jej czytaniem, w trakcie tegoż zajęcia, miałam jej serdecznie dość!

 Po pierwsze muszę zwrócić wielką uwagę na wadę bohaterki, jaką jej Kiera. O matko, ileż ja miałam z nią żalów i upadków. Ta dziewczyna jest najbardziej błędną bohaterką z jaką miałam do czynienia. Ciągle się przy niej dołowałam i myślałam sobie :”No czego ty w końcu chcesz?!”. Nie potrafiłam ani troszkę zrozumieć tej dziewczyny i poczuć tego co ona. Może to dlatego iż sama uważam że takie osoby jak ona, nie są kimś wartym podziwiania?
 Dobrym atutem i pozytywnym bohaterem okazują się dla mnie zarówno Denny jak i Kellan. Ten drugi niemal zakręcił mi w głowie, zaś temu pierwszemu współczułam z całego serca takiej dziewczyny. Wiem oczywiście, iż autor od początku założył taki scenariusz książki, aczkolwiek jedynym jego ubytkiem jest ciągle niezdecydowana główna bohaterka, co aż kole!

Co do stylu w jakim pisze autor, przyznam iż jest on łatwy w przyswojeniu i dość prosty. Nie miałam z nim problemu, za co dziękuję losowi po stokroć. Nie wiem bowiem czy bym ją doczytała, gdybym miała jeszcze do czynienia z trudnymi opisami czy rozległymi wypocinami na jeden temat. Przy książce czuć jest nudę. Brak zainteresowania najbardziej odczułam po przeczytaniu parunastu stron niemal o tym samym. Niekiedy czułam już, iż jej nie przeczytam, ale podołałam, za co jestem wdzięczna sobie.

Efekt końcowy jest lepszy niż przewidywałam, ale za to taki nijaki. Wiedziałam bowiem jak mniej więcej potoczą się sprawy, aczkolwiek nie miałam pojęcia w jaki sposób autor to przekaże. Cóż, powiem iż lektura ta nie należy do najlepszych z którymi miałam do czynienia, lecz jednak posiada niekiedy i te dobre chwile, takie jak zakończenie.


Podsumowując i zarazem kończąc powiem, iż pozycję tę polecę osobom które kochają czytać dłuuugie i rozległe książki o niczym a zarazem o czymś. Mnie nie przypadła do gustu aż tak bardzo, ale znam i szanuje zarazem osoby, które ją zrozumiały i przyswoiły. Mnie pozostaje jedynie mieć nadzieję, iż druga część będzie bardziej efektowna, niż jej poprzedniczka...

Moja ocena :
4/10 !!!

Wytyczne książki:
Wydawca: Wydawnictwo Akurat
Autor: S.C. Stephens
Tytuł oryginalny: 
Seria/Tom: Bezmyślna/ I
Data premiery: 30 kwietnia 2014 r.
Ilość stron: 670
Kategoria: obyczajowa, romans,
ISBN: 9788377586228
Cena detaliczna: 44,99 zł


Za książkę dziękuję bardzo Wydawnictwu Akurat.








18 komentarzy:

  1. Słyszałam właśnie wiele podobnych opinii o tej książce, w których recenzenci wypowiadali się podobnie co tym więc w sumie nie wiem czy ta książka jest dla mnie. Mam pierwszy tom na tablecie, więc pewnie w końcu się skuszę, ale chwilowo jakoś... nie czuję się na siłach. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam podobnie zdanie o tej książce. Nie zachwyca. Niestety drugi tom nie jest za bardzo lepszy. Również taki obszerny a zaczyna się coś dziać na samym końcu. Jednak ciekawi mnie co autorka wymyśliła na zakończenie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A myślałem, że ocena będzie znacznie wyższa. No cóż, szkoda, że drugi tom nie dorównuje pierwszemu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Za dużo negatywnych opinii się naczytałam, żeby sięgnąć po książkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam. Teraz mam ochotę na drugą część.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam nadzieję, że będzie lepsza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, zbyt wiele negatywnych recenzji tej książki przeczytałam, abym była w stanie sama po nią sięgnąć. Widzę, że i Ty nie jesteś zachwycona, więc naprawdę sobie daruję.

    OdpowiedzUsuń
  8. O nie, nie, nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bezmyślna czeka na mojej półce i pozostaje mi tylko znaleźć czas na jej przeczytanie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam i oceniłam ją jednak trochę lepiej od Ciebie. Zgodzę się z Tobą, że niektóre opisy były niepotrzebne, książka zyskałaby na jakości, gdyby 1/4 treści z niejwyciąć. Ale postać Danny'ego, według mnie, była nie do zniesienia:D

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)