Archer przeżył w dzieciństwie traumatyczne przeżycie. Wydarzenia z przeszłości napiętnowały go na całe życie. Mężczyzna nie umie mówić, przez co odizolował się od wszystkich ludzi żyjących na wsi. Kiedy niespodziewanie spotyka Bree, jego świat odżywa.
Bree prześladuje przeszłość. Męczące ją koszmary znikają przy Archerze. Choć na początku ich znajomość jest negatywna, wkrótce przeinacza się w coś ważnego.
Oboje z bohaterów zmaga się z ciężką przeszłością. Każde z nich ma na swoim koncie wiele cierpienia. Czy dwie zranione dusze odnajdą się wzajemnie? Czy Archer zaakceptuje miłość Bree? Czy ich miłość jest możliwa?
"Nie uciekaj ode mnie - zamigałem - Nie mogę cię zawołać. Proszę, nie uciekaj ode mnie."Jak dla mnie książka jest porywająca. Bardzo dobrze się ją czyta, a zakończenie niemal zabija! Historia ciekawi, a bohaterowie bardzo mieszają miedzy sobą. Przy tej pozycji nie brak chwil smutku ani wzruszenia. Pomimo zakończenia książki przyłapałam się, że często myślę o historii tych dwojga. Jak dla mnie, cały szereg intryg i akcji jest bardzo dobrze dopracowany. Lekturę śledziłam z wielkim zainteresowaniem i niekiedy gniewem. Byłam zła na zachowanie Archera lecz mimo wszystko można mu wszystko wybaczyć. Cała powieść jest bardzo wymowna i spójna. Dla mnie przeszłość Archera była od początku jasna - domyślałam się o co może w niej chodzić-, lecz mimo wszystko książkę czytałam zachłannie.
Bohaterowie są różni. Archer w ciągu trwania książki zmienia się z całkowitego odludka, w człowieka pełnego życia. Pomimo wszelkich swoich oporów, chłopak dzięki Bree staje się inną postacią. Dziewczyna również staje się lepszą osobą. U boku Archera dostrzega wiele pozytywów w swoim życiu pomimo wszystkich przeciwności. Cała ta dwójka w akcji współgra ze sobą doskonale. Bardzo ich polubiłam, i jak najbardziej na długo ich zapamiętam.
Język książki jest bardzo łatwy. Nie sprawi Wam kłopotu jej odczyt,i przede wszystkim nie zdołacie oderwać się od niej ani przez chwilę. Myślę, że jak już raz ją przeczytacie, wtedy będziecie chcieli poznać więcej prozy autorki. Osobiście, nabrałam ochoty na więcej. Dodatkowo pragnę Wam przekazać, że lekturę przeczytałam jednym tchem. Nie robiłam sobie przy niej większych przerw, ponieważ ani trochę mi nie ciążyła. Cudownie było zapoznać się z losami bohaterów i patrzeć jak ich niezwykła historia przeinacza się w coś dobrego.
"Pełne zrozumienia milczenie bywa lepsze od wielu słów, które koniec końców okazują się bezsensowne i zbędne."Uważam, że książka zasługuje na to aby ją poznać. Jest jedną z tych lepszych. Ja, jako osoba o naturze romantycznej, miło się w niej odnalazłam. Mam wielką ochotę poznać nową pozycję autorki o tytule Bez winy. Myślę, że będzie tak samo pociągająca jak ta pozycja. Póki co, serdecznie zapraszam Was do zapoznania się z książką Bez słów, która mnie bardzo olśniła.
Moja ocena:
8/10
Wytyczne książki:
Wydawca: Otwarte
Autor: Mia Sheridan
Tytuł oryginalny: Archer's Voice
Seria/tom:
Data premiery: 30 marca 2016 r.
Ilość stron: 400
Kategoria: romans, dramat
Cena detaliczna: 34,90 zł
Uwielbiam tę książkę. Przeżyłam tyle emocji czytając ją. Na długo pozostanie mi w pamięci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam WiktoriaCzytaRazemZWami
Mam podobnie :)
UsuńKsiążka ta jest na mojej liście "must have", ale nadal nie miałam okazji jej przeczytać. Na temat "Bez słów" słyszę ciągle same pochwały, co jeszcze bardziej zachęca mnie do kupna tej lektury! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/09/zalacznik-recenzja.html
Bardzo mnie to cieszy. Mam nadzieję, że Cię nie zawiedzie :)
UsuńNiestety mnie nie zachwyciła ;/
OdpowiedzUsuńA mnie tak <3
UsuńKsiążka jeszcze przede mną,z chęcią po nią sięgnę w jakiś długi wieczór :)
OdpowiedzUsuńOj tak <3 Ciepły kocyk, herbatka i do tego ta lektura! <3
UsuńOna jest rewelacyjna. Po prostu.
OdpowiedzUsuńTak! :D
UsuńOh chyba odkryłam swoją nową ulubioną autorke. "bez słów" jak i "Stinger"pochłonęło mnie bez reszty.
OdpowiedzUsuńJa te pozycję czytałam jednym tchem :]
Usuńa tak samo! bardzo spodobał mi się styl autorki
UsuńPostać Bree mnie nie zachwyciła, bo była taką niewyróżniającą się dziewczyną, ale Archer skradł moje serce - uwielbiam go ❤
OdpowiedzUsuńPo "bez winy" też na pewno sięgnę - już nie mogę się doczekać!
houseofreaders.blogspot.com
O to,to! Świetnie to ujęłaś :)
UsuńZmieniłabym wprawdzie nagłówek, ale poza tym... bardzo elegancki szablon :D A że książka to totalnie nie moje klimaty to trochę inna sprawa XD
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Hmm..dziękuję? :D Nie no mnie się taki szablon bardzo podoba <3 :)
UsuńKsiążka jest na mojej liście, więc na pewno się z nią zapoznam. :)
OdpowiedzUsuńSuper! Koniecznie to zrob! Spodoba Ci się :-D
UsuńPo twojej recenzji obiecałam sobie, że jeśli w najbliższej przyszłości zobaczę gdzieś tę książkę, to z pewnością wrócę z nią do domu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Aaaaa! Super! Koniecznie zajrzyj do niej :-) mnie pochlonela i oczarowala :-)
UsuńJak na razie po książkę nie sięgnęłam i nie sięgnę, nie moje klimaty, kiedyś, może kto wie przyznam, że ciekawi mnie jak poprowadzona będzie historia z nieumiejącym mówić Archerem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://sunny-snowflake.blogspot.com/
Mnie ta pozycja bardzo zaskoczyla:-) pozytywnie :-D
Usuń