Już 14 września premiera kolejnego kryminału z cynicznym antropologiem Mariem Yblem w roli głównej!
Mario Ybl powraca! Z Troi, z Krety, z Nieborowa. Tym razem słynny na cały świat antropolog analizuje szkielety w małym polskim miasteczku, gdzie, jak się okazuje przed wiekami chowano w grobach wampiry. Czy naprawdę tam żyły? Najbardziej wstrząsające rzeczy dzieją się tuż obok nas, w cieniu. Wydawnictwo Burda Książki z wielką dumą przedstawia najnowszą powieść Marty Guzowskiej ze słynnego cyklu kryminałów z Mariem Yblem “Czarne światło”.W małych miasteczkach nic się nie dzieje. W małych miasteczkach dzieje się wszystko, ale nikt nie ośmiela się o tym głośno powiedzieć. Dobrze wie to Stephen King, mistrz grozy, którego Marta Guzowska nazywa swoim literackim bogiem. Akcję najnowszej powieści umieściła właśnie w takim małym, z pozoru sielskim miasteczku, w którym dziś dzieją się równie przerażające rzeczy, co przed wiekami, w czasach, kiedy grzebano tu wampiry. Mario Ybl, dobrze znany z poprzednich powieści Marty Guzowskiej, tym razem pomaga polskim archeologom, którzy odkryli niezwykłe znalezisko: kilkanaście grobów, w których szkielety mają odcięte i złożone u stóp czaszki. Każdy z tych szkieletów nosi ślady chorób i kalectwa. Czy wampiry naprawdę żyły na Mazowszu? Czy za wampira uważano każdego, kto choć trochę odstaje od normy? I jak jest dziś? Ku rozpaczy naukowców szkielety giną z wykopalisk, na dodatek na grobach przykładnych obywateli miasteczka ktoś wypisuje satanistyczne hasła. Podejrzenie pada na Maurycego, chorego na porfirię chłopaka, który gdyby żył tu kilkaset lat wcześniej, z pewnością padłby ofiarą antywampirycznej krucjaty. Z dnia na dzień rośnie też agresja mieszkańców wobec archeologów. O czarny pijar naukowców skutecznie dba niezastąpiony Mario Ybl - równie genialny, co złośliwy antropolog, który każdą bliską relację w sekundę potrafi obrócić w popiół... Akcja powieści dzieje się w ostatnich dniach października, tuż przed dniem Wszystkich Świętych. W tym czasie do kolekcji kilkunastu odkrytych szkieletów, dołączą zastanawiająco świeże. Mario Ybl, który cierpi na fobię ciemności - nyktofobię - tym razem wcale nie chce odkryć, kto zabił. Jest pod wpływem psychotropów i nie do końca ma świadomość, co dzieje się naprawdę, a co tylko mu się wydaje. Kątem oka widzi przemykające cienie. Marzy o spokoju, najlepiej wiecznym. Nic z tego. Mroczna, klimatyczna, trzymająca w napięciu i nasycona czarnym humorem powieść cienia. Bo wszystko, czego nie chcecie wiedzieć, skrywa się właśnie tam.
Szkoda, że w Warszawie :]
OdpowiedzUsuńStolica wszystkiego, ale być może to spotkanie się poszerzy :)
UsuńDo Warszawy mam niestety za daleko.
OdpowiedzUsuń:(
UsuńNie znam autorki, dlatego, choć mam blisko, nie będzie mnie ^^
OdpowiedzUsuńAutorkę ja również dopiero poznaję ale mam nadzieję na dłuższą znajomość ;)
UsuńDlaczego to zawsze musi być Warszawa? Jeszcze nie czytałam jej książek, ale mam kilka pozycji na oku, a jedną z nich mam na własnej półce.
OdpowiedzUsuńSusette
CHOCOLADZIX - KLIK
Podobnie jak ja ;) Dopiero zaczynam swoją przyjaźń z tą autorką, i mam nadzieję na dłuższy postój z nią ;)
Usuń