Spokojne i dostatnie życie Giovanniego – trzydziestoletniego pisarza – kończy się, gdy przez portal internetowy kontaktuje się z nim Ona. Nie zna nawet jej imienia, jednak ona zdaje się wiedzieć o nim wszystko. Czat z tą tajemniczą kobietą, początkowo niewinny, z upływem dni przekształca się w intrygującą wirtualną znajomość, by w końcu przerodzić się w prawdziwą obsesję.
Decyzje Giovanniego będą miały wpływ nie tylko na niego, ale również na jego żonę i dwuletnią córkę. Gdy rozsądek walczy z fascynacją, nikt nie może być pewien rozwoju wypadków.
"Dzieci mają idealny śmiech,niczym niezmącony,bo znają jedynie uczucie szczęścia. "
Jeżeli chodzi o tego autora, to jestem z nim tak pół na pół. Z jednej strony go lubię, ponieważ pisze ciekawe historie, lecz z drugiej strony czuję, że nie potrafię się do niego do końca przekonać. Autor pisze trudnym językiem, który mnie osobiście męczy. Już po raz kolejny nie mam ochoty ponownie brać się za czytanie nowych powieści pana Federica, ale jakoś moje serce nadal daje mu szansę. Tym razem czuję, że to moja ostatnia przygoda z tym autorem.
Zacznijmy od historii opisanej w powieści. Narracja jest pierwszoosobowa z punktu widzenia głównego bohatera, Giovanniego. Wszystko co widzimy opisane w lekturze, jest nakreślone na Giovanniego i jego tajemniczą adoratorkę. Co najciekawsze, wcale nie podoba mi się ten bohater. Zwykle nie mam problemu z polubieniem żadnego z bohaterów, lecz tym razem jestem na NIE. Giovanni jest facetem, który ma niemal wszystko.: kochająca żona i córka, ładny dom i przede wszystkim spełnienie pasji jakim jest pisarstwo. Jest rozpoznawany i ceniony, lecz mimo tego, szuka nowych przygód. Tą przygodą okazuje się niewinny filtr z nieznajomą kobietą, przez znany nam wszystkim portal, Facebook. Jego zachowanie jest dla mnie bardzo abstrakcyjne i irracjonalne. Dąży on do odkrycia kim jest tajemnicza kobieta, okłamując tym swoją żonę.
"Nic o sobie nie wiemy.jesteśmy tu tylko po to,by się kochać."
Jeżeli ciekawi was opisana tematyka i cenicie sobie takie powieści, to Jesteś moją obsesją, wam polecam. Mnie ta powieść w ogóle nie zainteresowała, chociaż doczytałam ją do końca. Lektura choć jest cienka, strasznie się dłuży i rozciąga w czasie. Pan Moccia ma trudny język i styl, ale podbudowuje je ciekawą fabułą. Dostaje ode mnie dobrą ocenę, ponieważ choć akcja nie była do końca w moim stylu, to jednak na końcu okazała się dość ciekawa.
Moja ocena:
5/10
Wytyczne książki:
Wydawca: Muza
Autor: Federico Moccia
Tytuł oryginalny: Tu sei ossessione
Seria/tom: -
Data premiery: 10 maja 2017 r.
Ilość stron: 192
Kategoria: obyczajowa
Cena detaliczna:
Szkoda, że lektura Ci się tak dłużyła...
OdpowiedzUsuńNiestety ;/
UsuńMam ochotę na poznanie twórczości tego autora, ale po tę książkę na pewno nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńNie polecam. Mnie mało zainteresowała ;/
UsuńCzytałam inne powieści autora i wtedy mi się podobało. Może dlatego, że byłam młodsza? Ciekawa jestem jak teraz bym go odebrała :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, może Ci się spodoba :)
UsuńHm, filmy oglądałam dwa na podstawie jego książek, ale żadnej nie czytałam. Pora to nadrobić... ;/
OdpowiedzUsuń