czerwca 19, 2017

(PRZEDPREMIEROWO) "MMA Fighter. Szansa" Vi Keeland

 Vince dorósł i stał się mężczyzną o którym śni niejedna kobieta. Jako zagorzały bokser, pobudza serce każdej kobiety. Vince wie, że żadna z jego fanek mu nie odmówi, przez co bawi się nimi i je porzuca. Niespodziewanie do jego życia powraca dziewczyna z przeszłości. 
 Olivia, na drodze Vince, pojawia się  tak niespodziewanie, że ją samą to zadziwia. Dawne uczucie do chłopaka odradza się, przez co dziewczyna popada w nowe tarapaty. Sieć, którą zarzucił na nią seksowny bokser, nie w sposób jest łatwo rozerwać. 
 Czy para odnajdzie się na nowo? Czy przeszłość pozwoli im żyć w teraźniejszości? Czy pomiędzy tym dwojgiem, może być coś więcej niż tylko sex?

"Czasem życie daje ci drugą szanse dlatego,
że za pierwszym razem nie byłeś gotowy."
 Pierwszą część serii czytałam z wielkim zaangażowaniem, ponieważ szczerze mnie porwała, bohaterzy zafascynowali a cała otoka tajemniczości, zapewniła mi dobrą zabawę. Autorka pisze lekko, przyjemnie i przede wszystkim nie ubarwia akcji. Jej historie są płynne i rzeczywiste. Brak w nich jest jakiegokolwiek niezrozumienia i zamieszania. Druga część o zawodnikach MMA, nie odstaje od swojej poprzedniczki. Czytanie jej zajęło mi niewiele czasu, którego szczerze nie żałuję. Osobiście uważam, że powieści tak przyjemne i przejrzyste, czyta się szybko i płynnie. 

 Ta część opowiada o charyzmatycznym Vincu, który mierzy się z widmem przeszłości jakim jest Liv, oraz bagno narkotyczne. Jego jedyną pociechą i zarazem przyjacielem, jest boks, któremu szczerze się poświęca. Vince musi spojrzeć ponownie na przeszłość i przekonać do siebie Olivię, która już od czasów licealnych mieszka w jego sercu. Dziewczyna skrywa jednak tajemnicę, przed którą za wszelką cenę pragnie uchronić boksera. Niewinny sekret doprowadza tę dwójkę do ostatecznej próby. Czy im się powiedzie?
"Pewnego dnia ktoś pojawi się w twoim życiu i zrozumiesz, dlaczego nigdy nie wychodziło ci z kimś innym."

 Bardzo pozytywnie odebrałam wplecenie do akcji poprzednich bohaterów, jakimi są Nico i Elly. Mimo jednak ponownego kontaktu z nimi, nie musimy wcale znać I części, aby móc przeczytać Szansę. Jednakże dobrze jest być na bieżąco z wydarzeniami, a więc polecam zawsze zaczynać od początku serii. Mnie ta seria bardzo ujmuje swoją prostotą i już nie mogę się doczekać finalnego tomu. 
Książkę polecam fanom erotyków, romansów ale i książek obyczajowych. Lektura pozytywnie was zaskoczy i miło urozmaici czas. Gorąco polecam.


Moja ocena:
8/10 

Wytyczne książki:
Wydawca: Kobiece
Autor: Vi Keeland
Tytuł oryginalny: Worth the Chance
Seria/tom: MMA Fighter/II
Data premiery: 22 czerwca 2017 r.
Ilość stron: 368
Kategoria: erotyk/romans
Cena detaliczna: 39,90 zł

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Kobiece. 

22 komentarze:

  1. Wiele dobrego naczytałam się o tej serii, więc nabieram na nią ochoty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że nie trzeba znać poprzednich części.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, nie, to chyba nie dla mnie. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę koniecznie zapoznać się z tą serią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta seria przede mną. Przyznam szczerze, że na poczatku miałam mieszane odczucia, ale chyba ewoluowały ku lepszemu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta przygoda czytelnicza jeszcze przede mną, może w wakacyjnych nutach się z nią spotkam. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie sobie odpuszczę, jakoś do mnie nie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Skoro nie trzeba znać wcześniejszych części to możliwe, że się skuszę chociaż sama nie wiem bo średnio mnie ciągnie do tej pozycji. Może jak wpadnie mi w ręce to dam jej szansę, ale na siłę szukać nie będę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A za mną ta seria zupełnie nie przemawia. Mimo, że zbiera dobre opinię, ja sobie ją odpuszczę. Wiem, że to zupełnie nie moja bajka.

    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię gracza tej autorki, ale do tej serii nie mogę się przekonać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Po opisie książki myślałam,że będzie bardzo podobna do tych ,które czytałam.Jednak Twoja recenzja mnie przekonuje do lektury :) Miłej niedzieli ♥

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)