kwietnia 27, 2014

"Kochanka królewskiego rzeźbiarza" Victoria Gische





Zdrada jest uważana za najgorsze wykroczenie, którego dopuścić się może ukochana nam osoba. Nawet najbardziej uzasadniona, pozostaje zawsze czymś, czego nie da się wybaczyć. Los bowiem gotuje każdej osobie inne przeciwności, z którymi należy za wszelką cenę dać sobie radę. Bohaterowie w tej pozycji, za przeciwności losu uważają wiarę, z jaką przyszło im żyć. Czy jednak czyn, którego się dopuścili, jest uzasadniony?

 Wszystko zaczyna się od tego, że młoda, piękna kobieta o imieniu Tatu-Hepa, przybywa do pałacu króla, którego ma poślubić. Jego podeszły wiek i stan fizyczny, oddalają od niej tę powinność. Król umiera, zaś następcą jego rządów zostaje Amenhotep. Młody król postanawia wprowadzić nową wiarę, która opiera się na wierze w jednego boga, Atona. W jego życiu pojawia się też Tatu-Hepa,- na początku jako zwykła przyjaciółka i powierniczka zasad, które pragnie wprowadzić w nowym królestwie. Król szybko zmienia swe uczucia do dziewczyny. Propozycja by została jego żoną, i tym samy pierwszą królową, wywiera na niej niesamowite wrażenie. 
 Amenhotep zamierza nie poprzestać na zwykłych słowach. Buduje on świątynie, która ma nosić jego imię. Tym samym do pracy powołuję dużą ilość osób, sam zaś, dogląda postępów gdy tylko może. Podczas jednych z takich wypraw król zabiera Tatu-Hepę, gdzie dziewczyna odłączywszy się od grupy, poznaje młodego rzeźbiarza. Ich miła rozmowa stwarza w sercach młodych ludzi zamęt. Oboje jednak rozstają się, lecz pomimo wielu miesięcy rozłąki Dżehutimes, nie potrafi zapomnieć pięknej kobiety. 
 Ślub który połącza Tatu-Hepę i Amenhotepa, jest uważany za istotny cel w życiu kobiety. Wkrótce jednak przekonuje się, że to co miało być niezwykłe, okazuje się boleścią dla niej samej. Król bowiem, traktuje ją jako bóstwo, którego boi się dotknąć.
 Co zrobi Tatu-Hepa, która przejęła inne imię podczas koronacji, a mianowicie Nefretete? Czy chaos w jej życiu zostanie zażegnany? Do czego posunie się kobieta, która pragnie miłości z ręki mężczyzny? Co zaowocuje kolejne spotkanie z Dżehutimesem? 

 Gdy zaczęłam czytać tę pozycję, wiedziałam, że będzie to coś innego. Taka odmiana była mi bardzo pomocna, gdyż dzięki niej poznałam odmienny świat, niż do tej pory. Książki są okienkiem, które otwieram zawsze, gdy chcę przeżyć przygodę. W tej pozycji to okienko, otworzyłam bardzo szybko i wcale tego nie żałuję. Pozycja ta niesamowicie wciąga. Czyta się ją szybko, narracja nie jest skomplikowana, ani też język, co tylko dodaje tej książce uroku. W doskonały sposób jest przemyślana fabuła książki, gdyż nie znalazłam w niej żadnych uchybień. W ręcz przeciwnie. Moim zdaniem, pozycja ta jest dobrym romansem, który przewyższa niektóre książki, swą pomysłowością.

"Kiedy tuliła się do Echnatona, kiedy oddawała jego namiętne pocałunki, kiedy tylko czekała, aż weźmie ją na ręce i zaniesie do stojącego tuż obok łóżka.I nagle poczuła, jak mąż odsuwa ją na odległość swoich ramion. (...) -Dla mnie jesteś jak Aton. Rozumiesz?Jak Aton!. (..) Dać za wygraną, czy próbować dalej? A może czekać, aż Echnaton sam zatęskni za jej ciałem?"

 Akcja jest ciągle popychana na przód, niewiadomą jest to, co się w niej rozwinie, a czegoś takiego, jest mało w książkach. Zwykle mam tak, że przewiduję zakończenia książki, w tym wypadku tak nie było. Jestem jednak nim zawiedziona. Czułam niedosyt po końcówce książki. Czemu? Być może winą jest fakt, że taki obrót spraw jest mało prawdopodobny. Nie chcę jednak zdradzać tego, jaki będzie koniec, aczkolwiek mam nadzieję, że Wam przypadnie do gustu. 

 Co można znaleźć jeszcze w tej książce? Zdrady- różnego rodzaju. Są to zdrady związane z miłością, przyjaźnią, aczkolwiek zawsze bardzo bolące. Intrygi przeciwko królowi, ożywiają w niesamowity sposób akcję, powodując, że ciężko jest oderwać się od książki. Podoba mnie się jeszcze miejsce, w którym książka jest odgrywana. Świat, który jest już przez większość ludzi zapomniany, lecz który odżywa w książce. Coś wspaniałego!

"Nie, niedoczekanie!, krzyknęła w duchu. Rozmowa z Echnatonem pozbawiła ją wszelkich wątpliwości. Pomyślała, że deklaracją o swoim drugim małżeństwie zwolnił ją z wierności, jaką sama mu ofiarowała."

 Muszę jednak poruszyć kwestię, że bardzo irytowała mnie główna bohaterka. Rozumiem ją pod pewnymi względami, aczkolwiek zachowuje się ona egoistycznie w stosunku do Dżehutimesa. Jedyne czego pragnęła to go posiąść, nie zważając na uczucia jego bliskich. Muszę powiedzieć kolokwialnie, że wkurzyłam się na nią za to. Nikt nie powinien rozbijać rodziny. Pomyślnie jednak widzę żonę Dżehutimesa. Widać, że nie pragnie ona zemsty jak i że ma czyste serce. Kto wie, jak skończyłaby się przygoda Tatu-Hepy i Dżehutimesa, gdyby nie jej wrażliwość?

 Komu mogę polecić tę pozycję? Książka jest romansem, więc polecam ją każdej dziewczynie lubiącej się w takiej kategorii. Myślę jednak, że i mężczyźni znajdą w niej nieco dla siebie, aczkolwiek nie wiem czy odbiorą ją w sposób prawidłowy. Książka ta może ich jedynie nakierować, jaka czasem przebiegłą potrafi być kobieta, i jak mężczyźni potrafią być jej ulegli.

Moja ocena:
5/6 !!!

Wytyczne książki:
Wydawca: Bellona
Autor: Victoria Gische
Ilość stron: 304
Data wydania: 21 lutego 2014
Kategoria: romans, dramat, historyczna,
ISBN: 9788311130777
Cena detaliczna: 33,90 zł

Za egzemplarz dziękuję bardzo autorce Pani Victorii Gische, jak i Wydawnictwu Bellona.



15 komentarzy:

  1. Mam ochotę na tę książkę odkąd pierwszy raz ją zobaczyłam :) Mam nadzieję, że uda mi się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka nie do końca w klimacie, który lubię. Nie mniej jednak, bardzo zachęcająca recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś od początku nie zaiskrzyło pomiędzy mną a tą książką. Po prostu mnie do niej nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fabuła mnie nie przekonuje, to zupełnie nie moje klimaty, ale jeśli wpadnie w moje ręce, chętnie zajrzę. Może się zdziwię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,
    serdecznie dziękuję za tak pozytywną i oryginalną recenzję. To pierwsza wideo-recenzja :)
    Dziękuję

    P.S. Proszę o skorygowanie niewielkiego błędu w opisie - ilość stron 304 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki błąd, nawet nie wiem skąd się wzięły te cyfry :) Dziękuję, już poprawione :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Czytałam i polecam. Dla wielbicieli romansu i historii to świetna alternatywa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawie opowiedziałaś książkę ;)
    Czuję się zachęcona do przeczytania ;p :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz mam całą masę książek do czytania, więc tę sobie odpuszczę. Raczej nie moje klimaty, ale recenzja (zwłaszcza ta wideo) bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo. Twoje słowa dużo dla mnie znaczą :)):*

      Usuń
  9. Zdrady? No nieźle się zapowiada, całkiem pikantnie. :) Rozejrzę się za tą powieścią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc jest to coś dla Ciebie, skoro lubisz nutkę zdrad w lekturze. Polecam ;]

      Usuń
  10. Koniecznie muszę przeczytać! Koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie słyszałam o tej książce, ale myślę, że może być ciekawa. Ja muszę mieć w każdej książce romans =D tak wiem jestem okropną romantyczką, więc ta pozycja może być stworzona dla mnie.

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)