Od wyjazdu Oakley, jej mamy i brata do Australii minęły już cztery lata. Nieuchronnie jednak zbliża się data procesu sądowego i Oakley postanawia wrócić do Anglii, by ostatecznie zamknąć makabryczny rozdział swojej historii. Teraz będzie musiała stawić czoła dwóm mężczyznom, którzy ją skrzywdzili… i jednemu, którego skrzywdziła ona.
Jej miłość do Cole’a nigdy nie wyblakła, ale jego uczucia mogły się przecież zmienić. Czy tę parę czeka jeszcze szczęśliwe zakończenie?*
"Podobało mi się, że w tej chwili sprawy między nami układały się tak, jakbym nigdy nie wyjechała."
Bardzo spodobała mi się narracja, która skupia się pomiędzy dwójką głównych bohaterów: Oakley i Cole'a. Lubię gdy w tego typu lekturach możemy poznać myśli i emocje postaci, z którymi obcujemy przez całą powieść. Jeśli chodzi o samą fabułę, to przyznam, że jest ona poprowadzona w pozytywnym kierunku, aczkolwiek mam się do czego przyczepić. Przede wszystkim razi mnie czas, który upłynął po rozstaniu głównych bohaterów. Uważam, że gdy się kogoś kocha, to nie są ważne kilometry w jakich znajduje się nasza druga połówka - i tak pragnie się je pokonywać. Tutaj jednak dostrzegam bierność Cole'a, która bardzo mi się nie spodobała... Czuję w tym temacie do niego zawód. Lecz cicho sza!, więcej nie zdradzam w tym temacie.
"Znowu spojrzałem na Jaspera i zobaczyłem, że wpatruje się w ojca z nienawiścią. Poza tym wyglądał na równie przerażonego, jak ja się czułem. Czy ława przysięgłych na pewno nie da się nabrać na coś takiego?"
Negatywem jest dla mnie również zbyt entuzjastyczny powrót Oakley. Uciekła od Cole'a bez słów wyjaśnienia, nie kontaktowała się z nim od 4 lat, a jej powrót mimo wszystko został jej szybko zapomniany. Jak dla mnie, stało się to zbyt szybko. Nie czułam dreszczyku strachu, podczas czytania ich dalszych losów. Pomimo jednak tego, powieść uważam za wartą przeczytania. Zdaję sobie sprawę z tego, że autorka pragnęła nie mieszać zbyt dużo w życiu bohaterki, ponieważ bądź co bądź, dziewczyna i tak wiele przeszła. Szybko ją pochłonęłam, gdy tylko miałam ku temu sposobność. Lektura jest fenomenalna mimo kilku wad.
Jestem całkowicie zaintrygowana tą serią. Cieszę się i zarazem żałuję, że to już koniec. W zakończeniu lektury czytelnicy dostają bonus, w postaci odrębnej historii widzianej kilkanaście lat później. Wielki plus dla autorki za to, ponieważ fani jej postaci mogą dostrzec co się dzieje kilka lat później z Colem oraz Oakley. Mnie to odpowiada i satysfakcjonuje.
Moja ocena:
8/10
Wytyczne książki:
Wydawca: Feeria Young
Autor: Natasha Preston
Tytuł oryginalny: Broken Silence
Seria/tom: Silence/II
Data premiery: 23 maja 2018 r.
Ilość stron: 384
Kategoria: dla młodzieży
Cena detaliczna: 37,90 zł
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Feeria Young. Zastrzegam, że moja opinia jest całkowicie subiektywna.
*Opis wydawcy.
Nie czytałam tej książki. Chętnie sięgnę po pierwszy tom :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Osobiście mówię Ci, że warto! ;)
UsuńCzytałam o tej serii, dużo pozytywnych opinii o pierwszej części, ale mnie jakoś aż tak bardzo nie zainteresowała. Jednak nie mówię nie :)
OdpowiedzUsuńPolecam z całego serca ;)
UsuńDobrze, że ostatni tom spełnił Twoje oczekiwania.
OdpowiedzUsuńBardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ czekałam na tą kontynuację bardzo długo :)
UsuńNie znam tej serii. Być może kiedyś to zmienię.:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest mocno wstrząsająca. Lubię takie. Polecam :)
UsuńPierwszy tom nawet mi się podobał i zapewne kiedyś sięgnę po drugi. Troszkę martwią mnie te minusy, które wymieniłaś - chyba najbardziej to, że Cole zbyt szybko wybaczył Oakley lata ciszy. Wolałabym żeby jego foch trwał dłużej ;) W końcu dziewczyna zasłużyła. Ale mimo wszystko jestem dobrej myśli :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Właśnie to jest główny minus ich historii. Mam identyczne zdanie jak Ty w tym temacie. Po tylu latach rozłąki ja bym była wściekła na jego miejscu..
UsuńJa jeszcze nie czytałam tomu pierwszego...może kiedyś uda mi się zmierzyć z obiema książkami :)
OdpowiedzUsuńOsobiście polecam, ponieważ jest świetna :)
UsuńChętnie przeczytam tę serię. Coś czuję, że może mi się spodobać. :)
OdpowiedzUsuńLektura jest naprawdę warta poznania mimo kilku wad :)
UsuńBędę ją miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńTo mnie cieszy! :D
UsuńMam w planach tę książkę jak i pierwszą część oczywiście. Słyszałam, że jedynka jest nieco przesłodzona, ale mam nadzieję, że spodoba mi się i aż tak tego nie odczuję :) Lubię takie książki i ciekawa jestem jak autorka poradziła sobie z tematem milczącej bohaterki.
OdpowiedzUsuńDelikatnie jest słodka, to prawda, lecz żeby aż tak to nie :D
UsuńMuszę poznać te książki, bo wydają się ciekawe. I przymknę oko na te małe mankamenty. :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Super :D Gorąco polecam ;)
UsuńJeszcze nie zdążyłam poznać tej książki... Także może niebawem po nią sięgnę, bo recenzja mnie zaskakuje i to pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/05/drzwi-na-zachod-mohsin-hamid.html