video-recenzja
źródło |
Czasem to, co wydaje się dla nas spokojem i oazą, wcale takie nie jest. Niekiedy ciosy dostaje się na tyle niespodziewanie, że nie potrafimy ich odeprzeć. Walka przeciw czemuś, co tak naprawdę istnieje jedynie w baśniach, jest bardzo trudna. Niestety nikt nie mówi, że jest niemożliwa. Niektórzy przez całe życie przygotowują się do tego, co nieuniknione. Przeznaczenia nie da się obejść. Należy się podporządkować, albo ginąć. Jak na to zapatruje się Katherine?
Kate jest siedemnastolatką, która jest dość lubiana w szkole. Ma ona jednak szczególne zapatrywania, by być inną niż dziewczyny w jej wieku. Gdy inne stroją się na randki lub chodzą na zakupy, Kate trenuje z chłopakami sztuki walki.
W jej życiu to nie jest jedyna dziwna rzecz. Od dwóch miesięcy dziewczyna ma sen o przystojnym chłopaku, który z dnia na dzień pojawia się na treningu. Adrian już od pierwszych chwil ją irytuje. Pomimo tego że chłopak jest od niej nieco starszy, ciągle próbuje jej dogryzać. Sytuacja pogarsza się w chwili, gdy Adrian zostaje nauczycielem w-f w szkole. Kim okaże się chłopak dla Kate? Dlaczego o nim śniła? Jakie będzie mieć to konsekwencje? Jedno jest pewne. Przeznaczeniem Kate, jest być wrogiem Adriana. Lecz co na to jej serce?
Książkę postanowiłam przeczytać ze względu na dobry opis i ciekawą okładkę. Gdy po nią sięgnęłam, wiedziałam ze będę mieć styczność z pozycją paranormal romance, co mnie nieco ucieszyło. Jestem zawsze skłonna na taki gatunek, zwłaszcza, że napisała ją polska autorka. Choć książka nie jest zbyt duża, a raczej wręcz skromna, miałam nadzieję, że przyniesie w mym sercu kilka chwil relaksu. Czy tak się stało?
Książka od pierwszych stron ma w sobie tajemnicę, którą należy odkryć wraz z kolejnymi rozdziałami. To niebywale cenię w utworach tego gatunku. Wszystko rozpoczyna się niby zwyczajnie, aczkolwiek szybko zaczyna się to zmieniać. Zacznę jednak od minusu książki i teraz powiem coś, co być może nie tylko ja zauważę w tej lekturze. Główna bohaterka bowiem, jest źle wykreowana przez autorkę. Tak, właśnie tak uważam. Swój argument poprę tym, że miałam przy niej wrażenie, jakby autorka stworzyła zbyt idealną osobę. W dziewczynie nie ma ani chwili zawahania, co jest niedorzeczne. Kiedy Kate ma cierpieć, ponieważ życie się jej wali, ona prze naprzód niepohamowana. Myślę, że gdyby autorka troszkę mniej ją wyidealizowała i dorzuciła więcej uczuciowości w jej psychikę, to książka byłaby bardziej ciekawsza. Przy czym też na pewno zwiększyłaby swą objętość.
"-Adrian jest takim facetem, co czeka na to, aż dziewczyna będzie ubiegała się o jego względy. On to lubi. Zresztą sztywno trzyma się zasad i z tego, co wiem, to nigdy by ich nie nagiął. Nie tak jak z tobą."
Dość już marudzenia. Taka uwaga właśnie najbardziej mnie przykuła, więc spisałam ją na kartce by o niej napisać. Mimo tego jednak, książka mnie się spodobała. Nie jest ona może dla mnie aż tak bardzo pożądaną pozycją, aczkolwiek chwil przy niej nie żałuję. Ponadto też powiem, że książka kusi mnie ze względu na przystojniaków pojawiających się w życiu Kate. Dorzucę również, że samo zakończenie tego tomu strasznie mnie pobudziło by sięgnąć po dalsze części. Myślę, że Świat Cieni, może być intrygującą serią, tyle że autorka powinna nieco bardziej rozbudowywać akcję.
Dobrze, a teraz nieco więcej o oprawie tej książki. Po pierwsze muszę powiedzieć, że podoba mnie się okładka książki. Ukazuje właśnie to, co w niej się znajduje. Począwszy od tajemniczego mężczyzny aż do samej głównej bohaterki. Opis książki jest również jak najbardziej trafny i szczery! Właśnie dzięki niemu miałam przyjemność bliżej zapoznać się z twórczością autorki. Myślę, że po dalsze części serii sięgnę, pomimo że pierwsza część mnie nieco zawiodła. Mam jednak nadzieję, że autorka poszerzy swój warsztat pisarski i będzie tworzyć lepsze i bardziej porywające historie!
Polecam tom pierwszym osobom, które lubią tematykę paranormal romance. Ja osobiście nie żałuję tego, że ją przeczytałam, ponieważ książka mnie wciągnęła mimo wszystko.
Moja ocena:
4/6 !!!
Wytyczne książki:
Wydawca: Novae Res
Autor: Daria Milko
Seria/Tom: Świat Cieni Tom I
Data premiery: 2014 r.
Ilość stron: 207
Kategoria: paranormal romance, fantasy
ISBN: 9788379422067
Cena detaliczna: 24 zł
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Novae Res
Ostatnio mam dość paranormal romance, więc chyba sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńniezła ocena, szkoda, że nie udało mi się jej dostać :(
OdpowiedzUsuńNie, nie i jeszcze raz nie!
OdpowiedzUsuńParanormal romance to dziedzina, na której okropnie się zawiodłem. Rana została, bo na pewno szybko nie sięgnę po książki z tego rodzaju...
Również nie potrafię się nigdy oprzeć paranormal romance :D A do tego strasznie mnie zaciekawił opis tej książki i twoja opinia ^^. Szkoda tylko, że bohaterka jest jak powiedziałaś zbyt ,,idealna". Właśnie takiego elementu w książkach nie lubię, pamiętam że jak spotkałam się z perfekcyjną bohaterką w ,,Gorączce" to aż sama czułam się gorzej, że nigdy nie będę mogła jej dorównać. Dlatego też mam nadzieję, że nie będę mieć takiego poczucia przy tej powieści. Ale co z tego wyjdzie? Zobaczymy :3
OdpowiedzUsuńMimo, że lubię od czasu do czasu sięgnąć po PR, to w tym wypadku nie będę ryzykować. Nie lubię jakoś szczególnie polskich autorów, a polskich autorów piszących młodzieżówki to już zupełnie! Jeśli bohaterka jest wyidealizowana, to ja z całą pewnością, niemiłosiernie męczyłabym się z tą książką. Bohater literacki przede wszystkim musi być ludzki i realny. A w rzeczywistości - nie ma ludzi idealnych. Więc nie ma o czym mówić, tym razem podziękuję. :) Ach no i widzę kolejny czynnik, czemu książce nie powinnam dawać szansy - wydawnictwo Novae Res ostatnio niekoniecznie chwalebnie wypada w oczach bloggerów, także... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sherry
Raczej odpuszczę sobie tę książkę. Po pierwsze - kolejny PR, mam już ich dość jak na razie, po prosu wiem, że raczej niczym by mnie nie zadziwiła,a wręcz raczej zanudziła i zirytowała, bo nie lubię takich "idealnych" bohaterek (włącza mi się żądza mordu). Po drugie - szanuję Twój gust, ale jak dla mnie, to ta okładka jest strasznie badziewna ._. Wgl mi się nie podoba i rzuciła mi się w oczy już na miniaturce.
OdpowiedzUsuńOstatnie co, to jakoś nie przepadam za polskimi autorami :)
A mi wręcz przeciwnie, okładka w ogóle nie przypadła do gustu. Jest trochę kiczowata i mam wrażenie jakby na siłę stylizowana była na "bardziej amerykańską". A przecież nie o to chodzi! Uwielbiam polskich autorów, ale tę książkę jednak sobie odpuszczę. Nie wiem dlaczego, ale opis wydaje mi się jakiś taki odpychający. Niemniej, recenzja bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńhttp://czytanie-i-ogladanie.blogspot.com/
Osobiście lubię romanse paranormal i nawet teraz czytam jeden całkiem interesujący. Powyższą książkę także mam w swoich zbiorach i niebawem zabiorę się za jej czytanie. Mam nadzieję, ze przypadnie mi do gustu o wiele bardziej niż tobie.
OdpowiedzUsuńOstatnio trochę się naczytałam książek z tego gatunku, więc raczej kolejną już sobie odpuszczę :) Okładka może do najlepszych nie należy, jednak spotykałam już się z dużo gorszymi :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam nic z tego gatunku, może kiedyś się coś nadarzy...
OdpowiedzUsuńParanormal romance póki co mi się przejadł. Kiedy jednak znowu nabiorę na niego chęci będę miała na uwadze tą pozycje.
OdpowiedzUsuńChętnie się z nią zapoznam, jednak najpierw muszę uporać się ze swoimi książkami ;)
OdpowiedzUsuńDobry PR nie jest zły, choć czasem nużący :) Raczej nie sięgnę, ale kto wie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję przeczytać tę książkę, jednak coś mi w niej nie do końca odpowiadało... Cieszę się, że Tobie przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńTobie opis się spodobał, a mnie od razu odstrasza. Brzmi jak ckliwa historyjka miłosna. Ona ma sny o chłopaku, którego niebawem spotyka... strasznie oklepany motyw. I jeszcze musieli dodać to z tym wrogiem...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie. Nawet okładka mnie nie zachwyca :P
Ale to nie jest opis z ksiązki....
UsuńDla mnie okładka jest... tandetna i przypomina jakąś głupkowatą opowieść niestety. Sama fabuła też mnie szczególnie nie zachwyca, dlatego podziękuję za nią ;)
OdpowiedzUsuńOpis brzmi bardzo schematycznie. Mimo, że lubię paranormal to nie czuję się zachęcona. I szkoda, że liczba stron jest tak mała. Książka dobrze się nie rozkręci, a już będzie koniec. Jednak, gdyby jakimś cudem trafiła w moje ręce z ciekawości pewnie przeczytałabym :)
OdpowiedzUsuńNie mam nic przeciwko temu gatunkowi, ale ta pozycja jednak nie do końca mnie przekonuje. Mam wrażenie, że sama fabuła jest jakaś banalna i mało oryginalna.
OdpowiedzUsuńZ tą pozycją zapoznam się osobiście, bo czeka na mojej półce do przeczytania. Ciekawa jestem, czy będę miała taką samą opinię co ty.
OdpowiedzUsuń