Sophie Kent, reporterka londyńskiej gazety bada sprawę morderstwa młodej modelki, która przyjechała do Londynu w pogoni za lepszym życiem. Śledztwo okazuje się bardzo ryzykowne, lecz młoda dziennikarka traktuje je jako wyzwanie i odskocznię od problemów osobistych. Bowiem Sophie wciąż nie może się pogodzić z tragiczną śmiercią młodszego brata, za którą czuje się odpowiedzialna. Sophie prowadzi czytelników przez świat mody i blichtru, odsłaniając przed nimi sekrety skrywane pod błyszczącą otoczką pozorów.*
Do tanga trzeba dwojga, ale tylko jedną osobę można nazwać „dziwką”. I nie była to osoba wyposażona w penisa…
Thrillery nie są moją mocną stroną, ale nie mówię im ostatecznie nie. Jeśli mam możliwość poznać jakiś i go ocenić, to czemu by nie? Zaciekawił mnie opis tej książki, który mniej więcej nakierował mnie na to, czego mogę spodziewać się w lekturze. Świat mody jest ogólnie szeroką tematyką, dobrze mi znaną i lubianą. Dodanie do niego nutki pikanterii i wrogości, może być bardzo interesującym przeżyciem. Postanowiłam,, że zmierzę się z tą powieścią i odkryje czy tego typu historie mają szansę trafić na listę moich ulubieńców.
W powieści poznajemy dziennikarkę o imieniu Sophie. Kobieta właśnie wróciła do pracy po tragicznych okolicznościach śmierci członka jej rodziny. Sophie zbierając dokumenty do jednego z artykułu dotyczącego śmierci nastolatka, poznaje Natalię. Dziewczyna jest początkującą modelką, oraz tajnym informatorem Sophie. Gdy niespodziewanie Natalia zostaje zabita, Sophie postanawia odnaleźć jej zabójcę. Trwa śledztwo...
Mówiła, że przeszłości nie da się zakopać. Że będzie wracała w różnej postaci.Lektura rozkręca się w miarę jak kartkujemy strony. Na samym początku, akcja jest mozolna. Czytanie lektury ciągnęło mi się niewyobrażalnie. Miałam jednak nadzieję na poprawę.
Osobiście uważam, że postać głównej bohaterki jest nijaka. Nie przekonuje mnie jej osoba ani na moment. Już myślałam, że nie doczytam tej książki. Dużo mi w niej się nie zgrywało...
Rozczarowałam się. Nie mogę powiedzieć, że książka jest czymś fenomenalnym. Nie często czytam takie historie, lecz jak już się za nie biorę, to nie zdarza mi się przy nich nudzić. Ta historia była dla mnie mało wciągająca i raczej jej nie polecam.
Moja ocena:
4/10
Wytyczne książki:
Wydawca: W.A.B
Autor: Corrie Jackson
Tytuł oryginalny: Fashion Victim
Seria/tom: -
Data premiery: 17 stycznia 2018 r.
Ilość stron: 384
Kategoria: thriller,
Cena detaliczna: 39,99 zł
Szkoda, że się rozczarowalaś. Czasami tak bywa niestety.
OdpowiedzUsuńTak, tym razem czuję się zawiedziona :/
UsuńI tak nie miałam jej w planach, więc jak jest słaba to nie będę sobie nią zawracać głowy :)
OdpowiedzUsuńW końcu Twój blog otwiera się u mnie! wcześniej tylko z telefonu zaglądać mogłam.
Widzę małe zmiany w wyglądzie. Ładnie ;)
Miałam jakiś problem. Dużo osób mi to zgłaszało..masakra ;/
UsuńDzięki, że jesteś :)
Chciałam przeczytać tę książkę, ale teraz to już mam mieszane uczucia.:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj! Być może Tobie się spodoba :)
UsuńOj, wygląda na to, że to kiepska pozycja. Raczej odpuszczę - zwłaszcza, że mam kilka dobrych thrillerów w kolejce - według opinii innych :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie się więc za nie bierz ;]
UsuńMoże dam tej książce szansę, ale skoro Cię rozczarowała to pewnie dopiero za jakiś czas po nią sięgnę. ;)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej więc po nią sięgnij :)
UsuńTy się rozczarowałaś a mnie książka pozytywnie zaskoczyła. Ja nie mam zbyt wielkiego doświadczenia w kryminalnych klimatach, ale tę pozycję pochłonęłam :)
OdpowiedzUsuńMnie coś w niej się nie zgrało ;D
UsuńSzkoda, że spotkało Cię takie rozczarowanie. Ja w każdym razie nie zamierzam czytać tej książki.
OdpowiedzUsuńNie czuję do niej pociągu :D
UsuńCzasami tak się zdarza :)
UsuńTo prawda :D
UsuńSam opis fabuły brzmiał całkiem nieźle i naprawdę szkoda, że się nią rozczarowałaś :c Czasami tak jest, że dobrze zapowiadające się książki okazują się naprawdę słabiutkie w rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Niestety muszę się zgodzić ;/
UsuńKsiążka zbiera różne opinie, więc mam nadzieję, że jednak moja będzie bardziej pozytywna. Wkrótce zabieram się za ten tytuł.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spodoba Ci się dużo bardziej niż mnie :)
UsuńNie przepadam za książkami z toporną treścią na wstępie. Szybko się zniechęcam. A ta, że Ciebie nie usatysfakcjonowała, to i ja po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńMnie nie usatysfakcjonowała ;/
Usuń