grudnia 26, 2013

"W cieniu klątwy" Alyson Noël


 Miłość nigdy nie umiera. Mówi się też, że nie da się jej zatracić. Zdarzają się jednak przeciwności, które zagrażają uczuciu i połączeniu dusz dwojga zakochanych. By zatrzeć piękno tego uczucia potrzeba wielkiej siły, by je zatrzymać potrzeba tylko jednego. Bezgranicznego zaufania.


 Ever, nieśmiertelna 17- latka połączona ze swym ponad 600 letnim chłopakiem przechodzą kryzys. Ich uczucie zostaje wystawione na próby, będące sposobem wroga, by ich rozłączyć.
 Po raz kolejny Damen- niebezpiecznie przystojny chłopak Ever- musi stawić czoło szczęściu i rozsądkowi by jego miłość zaznała odkupienia. Dostrzega on bowiem to, o czym nie wie żaden nieśmiertelny. Dusza, która powinna trafić do Summerlandu, tak na prawdę po śmierci jest zatracona do Shadowlandu- krainy cieni.Dopiero po swej "śmierci" o ponownym odrodzeniu, Damen dostrzega jaką krzywdę wyrządził dziewczynie, zamieniając ją w nieśmiertelną.
 Ever z kolei ma problem, który jak sądzi może zawadzić na jej związku. Dziewczyna nie powiedziała mu bowiem, że podane przez nią antydotum zatruło mu krew tak, że Ever jest dla niego śmiercionośną zabójczynią. Ich DNA połączone razem spowoduje po połączeniu, nagłą, nieodwracalną i niespodziewaną śmierć jej Ukochanego. Ever wie, że wina leży po jej stronie, ponieważ zaufała złemu i przebiegłemu Romano chcącym ich cierpienia.
 Nawet gdy dziewczyna po wyznaniu prawdy chce prowadzić normalne życie ze swym chłopakiem, na ich szczęściu pojawiają się kolejne przeszkody. Jednym z nich jest przystojny, o przepięknych morskich oczach Jude. Chłopak jest szefem Ever, która chcąc pozbyć się natarczywych próśb ciotki postanawia znaleźć sobie pracę. Znajduje ja właśnie w "Mistycznym Ksieżycu" jako jasnowidz, gdzie pracowała Ava. Ever czuje się przytłoczona przy chłopaku, ciągle czuje pewnego rodzaju uczucie tęsknoty za nim jak i przerażenie z tego powodu. Chłopak sam w sobie też jest magiczny, posiada on bowiem dar widzenia umarłych.
Przeciwności losu ponownie dadzą o sobie znać i spowodują zamęt w świecie Ever i Damena. Kryzys doprowadzi ich nawet do rozstania.Jak poradzi sobie Ever z faktem, że Damena nie ma obok? Czy ich miłość zwycięży wrogów jakim jest Romano? Jak zareaguje Ever gdy dowie się, że Jude pojawił się w jej życiu już wcześniej? A najtragiczniejszym pytaniem jest to, czy Ever poświęci swą przyjaciółką w imię miłości i odzyskania antydotum?


 Wiele razy gdy czytam kolejne serie książek, które składają się z wielu ilości tomów zadaję sobie pytanie.. po co ich jest aż tyle? Powiedzcie mi, dlaczego czasem autorzy nie napiszą porządnej trylogii, która zagarnie miliony serc czytelników? Dlaczego wybierają pisanie coraz to dalszych i dziwniejszych części i historii o bohaterach, będących czasem pomyłką? Odniosłam właśnie takie wrażenie gdy czytałam III część o miłości dwojga nieśmiertelnych, że powinna ich historia skończyć się właśnie po tej części.


 To prawda, jestem troszkę źle nastawiona do tej części, ale to wina autora. Pierwszą i drugą część przeczytałam w niewyobrażonym tempie. Czytanie było dla mnie bardzo przyjemne, ponieważ zaciekawiła mnie historia tych dwojga. O ile więc czekałam by przeczytać kolejne części, o tyle teraz po przeczytaniu III, nie mam na to ochoty.
"W cieniu klątwy" jak dla mnie jest wielką pomyłką, czyta się ją żmudnie i bardzo, bardzo długo. Cieszyłam się niesamowicie, że mogę przeczytać kolejne losy o Ever, lecz szybko nabrałam do tej pozycji dystansu. Dałam jednak książce szanse i przyznam że dopiero przedostatni rozdział przypadł mi do gustu.


 Uważam, że w książce za mało jest akcji. Ciągle czytelnik porusza się w czasie razem z Ever i tak na prawdę jest zmieszany. Ever pomimo swych uczuć i zapewnień spotyka innego chłopaka, odkrywa z nim powiązanie a później? O tak sobie o nim zapomina gdy tylko napatacza się Damen. Pomimo nawet wątków będących dobrym rozwinięciem akcji, cała książka wypada kapitalnie źle.


 Nie wiem czy mam ochotę na kolejne III części. Wiem, że powinnam dać im szansę i choć spróbować, ale jest tyle innych, wspaniałych książek, że szkoda mi czasu i energii na takie pozycje. Czy jednak się skuszę to pozostanie tajemnicą nie tylko dla Was, lecz i dla mnie, ponieważ póki co muszę "przełknąć" żal po nieudanej III części tej serii.


Moja ocena to marne..
2/6 ! 



Wytyczne książki:

Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Numer wydania: 1
Data premiery: 12.01.2011
Seria: Nieśmiertelni. Tom 3
Forma: książka

24 komentarze:

  1. Nie miałam przyjemności z tą serią, ale widzę , że to żadna strata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz mi że w tym wypadku trzecia część to strata czasu.. niestety

      Usuń
  2. Czytałam tylko pierwszy tom i odpuściłam ;) Z tego co widzę, to dobrze zrobiłam. Są książki złe i gorsze i kontynuacja Ever chyba należy do drugiej kategorii...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety muszę się z Tobą zgodzić...
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  3. Zgadzam się z tobą, że pisarze mogliby napisać porządną trylogię a nie dużo słabych części. Tak miałam na przykład z Pamiętnikami wampirów- jest aktualnie chyba 9 części( mimo tego, że pisarka napisała tylko 4- to po co ktoś stworzył pozostałe)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czytałam ''PW'' i po trzech pierwszych częściach stwierdziłam, że się poddaje :-)
      Ja nie lubię przesadnych książek i dlatego strasznie jestem wybredna :-)

      Usuń
  4. Doczytałam połowę pierwszego tomu i postanowiłam odpuścić, próbowałam wracać do czytania, ale książka mnie denerwowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zastanawiam czy czytać dalsze części, bo po tej się spodziewałam czegoś niesamowitego a wyszło co wyszło :-\

      Usuń
  5. Słyszałam o tej serii, ale nigdy nie miałam co do niej jakiś wielkich planów, jak się okazuje - słusznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam "Ever" i stwierdziłam, że to kompletnie nie moja bajka... Wszystko wydawało mi się oklepane i naciągane, więc kolejnym tomom serii mówię "nie" (chociaż drugi mam na półce)
    Wesołych Świąt! :)
    izkalysa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przeczytałam tom I i II bo nawet przypadł mi do gustu, lecz jeśli chodzi o dalsze części to III jest strasznie nudna...
      Pozdrawiam :3

      Usuń
  7. Kiedyś bardzo chciałam przeczytać pierwszy tom, ale później zrezygnowałam ... I z tego co czytam to chyba szkoda czasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zgadzam się. Szkoda czasu. Jeszcze dwa pierwsze tomy były nawet dobrze napisane. Niestety ten tom to istna klapa... ;/
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Mojej przyjaciółce podobały się wszystkie tomy tej serii... No ale cóż, wiadomo - gust. Mimo wszystko zajrzę, bo jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam mimo wszystko dwa pierwsze tomy :) Mnie tylko one zauroczyły na tyle bym sięgnęła po część III :) Pozdrawiam :3

      Usuń
  9. Miałam w planach, ale teraz muszę się porządnie zastanowić, czy chcę ją czytać. Dzięki za szczerą recenzję, bo inne opinie są pozytywne, co mi się wydawało przesadzone, a twoja recenzja otworzyła mi oczy ;)
    Dziękuję, pozdrawiam i zapraszam do odwiedzania bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze staram się jak najbardziej obiektywnie patrzeć na przeczytane przez siebie książki. Nawet jeśli jest to interesująca jak mogłam myśleć pozycja :-)
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  10. Czytałam dwa pierwsze tomy i bardzo mi się podobały. Szkoda, że trzecia część im nie dorównuje, dlatego chyba ją sobie odpuszczę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, to jest moja własna opinia. :-) może Tobie przypadnie do gustu :-)
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  11. Chociaż nie miałam przyjemności czytać tej konkretnej serii to kilka razy obiła mi się ona o uszy i słyszałam bardzo podobne głosy - pierwsza część, ciekawa i intrygująca jednak im dalej w las tym gorzej. Dlatego też chyba zdam się na Was i odpuszczę sobie to ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety... Twoje stwierdzenie jest słuszne :-). Im dalej w las....
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  12. Niestety jak tak marnie to odpuszczę sobie całą serię :)
    PS
    wyłącz proszę weryfikację obrazkową komentarzy, bo to wyjątkowo irytujące :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)