lutego 10, 2014

"Obrońca Nocy" Agnieszka Lingas-Łoniewska

 

 Natchniona przez instynkt, skuszona przez okładkę, utwierdzona przez opis.. sięgnęłam po "Obrońce nocy". Ta decyzja była bardzo dobra i bardzo inna niż wszystkie. Poruszona do granic i zafascynowana czuje się w obowiązku podzielić się z Wami tą pozycją. Nie marnujmy więc czasu... poznajcie "Obrońce Nocy" Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. 




opis: 
Melisa, James i Nocny Łowca. Historia jak z komiksu o walce ze złem, walce z własnymi słabościami, demonami przeszłości i oczywiście o wielkiej miłości. Ona jedna, ich dwóch, Miasto Aniołów i zagrożenie, któremu niekiedy nie można się oprzeć. Obrońca nocy to sensacyjna opowieść o pyskatej dziennikarce, zarozumiałym potentacie mediowym i Nocnym Łowcy. Dobro walczy ze złem, ludzie ze swoimi pragnieniami, a Melisa Mallory z miłością do dwóch mężczyzn. 
Agnieszka Lingas-Łoniewska bawi się formą, zapraszając nas do nieco komiksowej opowieści z elementami fantasy, gdzie jednak zło i zagrożenie są realne, a uczucia gorące i buzujące od pożądania.


 Melisa to kobieta o niewątpliwie silnym charakterze. Nie są jej straszne nawet najgorsze speluny i dupki od morderczego narkotyku. Pracuje w gazecie jako dziennikarka, i każdy wie że jest w tym najlepsza. Jej zadziorny charakter, niezwykły seksapil i wtykanie nosa tam, gdzie nie trzeba sprowadzają na jej drogę pewnego mężczyznę. Nie jest to bowiem zwykły człowiek o czystym ubranku i dobrych manierach. Znienawidzony przez policję, a podziwiany przez społeczeństwo Nocny Łowca, pojawia się w życiu Melisy gdy ta go najbardziej potrzebuje. Obrońca słabych, zaś ciemiężyciel dla wrogów, namiesza jej mocno w głowie.
 Wkrótce zaś pozna kolejnego przystojnego faceta w swoim życiu. James który przejmie gazetę gdzie pracuje Melisa zażąda od niej porzucenia sprawy zabójstw. Dziewczyna jak się okazuje, nie podda się tak łatwo swemu przełożonemu i na własną rękę zacznie swoje śledztwo. Maseratti odkryje przed nią swe uczucia i tajemnicę która zawadzi na jej życiu. Jak sobie z tym poradzi? Czy pozna sekretne życie James'a? Czy pozbędzie się niebezpiecznego narkotyku z Miasta Aniołów raz na zawsze?

 Czytając tę książkę nie mogłam wyjść z zachwytu. Porwała mnie zupełnie i przeniosła do przygód Nocnego łowcy i Melisy. Namiętność, humor jak i pozytywne wibracje płynące z tej książki pozostaną ze mną na bardzo długo.


 „-Jeżeli jeszcze raz wejdziesz niespodziewanie do pokoju,w którym będę ja i inni ludzie, i będziesz wyglądać tak jak dzisiaj... Przysięgam, że wezmę cię opartą o biurko twojego szefa i żadna pieprzona siła mnie przed tym nie powstrzyma... Wyglądałaś bosko... Zjemy razem kolację?”



 Bardzo podoba mi się sposób w jaki Pani Agnieszka pisze. Świat przedstawiony w książce zabiera czytelnika w opowieść Melisy jak i Nocnego łowcy. Czytelnik odkrywa więc tak naprawdę myśli tych dwojga bohaterów i przewiduje mniej więcej wydarzenia. Jest to plus, i to wielki. Taka książka tylko pozornie da się "poznać" przed zakończeniem. Później zaś zaskakuje czytelnika w niewiarygodny sposób.

 Bardzo też urzekły mnie w książce zdania po włosku. Wszystkie sceny a zwłaszcza te najśmieszniejsze wiążą się mniej więcej właśnie z nimi. Przypadły mi bardzo do gustu i dodają tej książce tylko pikanterii i powabu który jest w niej bardzo pożądany.

"James uśmiechnął się złośliwie i dotknął ją opuszkiem palca.
-Wystarczy?
-Chyba zwariowałeś- prychnęła- Chodź tu ragazzo*


-Come vuoi,ragazza**- odparł i wpił się wargami w jej usta."


*Chłopcze (wł.)
**Jak sobie życzysz,dziewczyno. (wł.)

 Z twórczością Pani Agnieszki spotykam się po raz kolejny. Dzięki temu że jestem już mile nią oczarowana, "Obrońcę Nocy" potraktowałam jako miłą, lekką i tajemniczą lekturę. Nie pomyliłam się i tym razem co do twórczości tej autorki. Po raz kolejny jestem zdania, że należy czytać to co jest nasz, polskie, a nie chwalić obcych nam autorów.
 Cieszę się, że mogłam zapoznać się z tą lekturą, poznać jej bohaterów, być nią oczarowana i że ona znajduje się w mojej biblioteczce. 
Polecam ją każdemu. Książka ma swoich wielbicieli bowiem w każdym wieku. 

Moja ocena:
6/6 !!!

Wytyczne książki:
Wydawca: Novae Res
Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Rok: 21 październik 2013r.
liczba stron: 304
kategoria: fantastyka,fantasy, science fiction
ISBN: 978-83-7722-888-3

15 komentarzy:

  1. Słyszałam o tej książce tyle dobrego i bardzo chciałabym ją przeczytać, jednak jeszcze nie nadarzyła się okazja. Mam nadzieję, że szybko się to zmieni.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo słyszałam o tej książce, mam nadzieję, że wkrótce będę mogła po nią sięgnąć :)

    Pozdrawiam! ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Narobiłaś mi apetytu ;)
    Trzeba teraz tylko zbierać fundusze na te wszystkie książki...
    Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba pora przyspieszyć termin ściągnięcia powieści z półki i od razu zabrać się za czytanie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki tej autorki od dawna mam w planach. Niebawem do którejś zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Koniecznie muszę ją przeczytać !

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie mam za sobą dopiero jedną pozycję autorki, mianowicie "W szpilkach od Manolo", ale na półce już czeka pierwsza część "Zakrętów losu". Myślę, że niebawem sięgnę również po "Obrońcę Nocy", bo intryguje mnie ta tematyka.

    OdpowiedzUsuń
  8. O, dobrze, nie jestem jedyną booktuberką :P
    Dodaję do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki, ale od bardzo dawna pragnę przeczytać tę książkę, ale nie ma na razie na nią pieniędzy ani czasu.
    Ja także zaczęła robić filmiki. Oglądasz może na YT Z kamerą wśród książek? Jeśli nie to ci naprawdę polecam. Od Miłosza można się wiele nauczyć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmm jestem ciekawa tej historii, więc jak tylko będę miała okazję, to na pewno się zapoznam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem czemu, ale ta książa źle mi się kojarzyła. Może za szybko źle ją oceniłam? Chyba dam jej sznsę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Musi być naprawdę fajna. Może też zacznę ją czytać :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Agnieszka Lingas-Łoniewska to jak na razie mój numer jeden wśród polskich autorek. "Obrońca nocy" jest całkiem udanym eksperymentem, ale największe hity to "Bez przebaczenia" i oczywiście "Brudny świat" (http://lustro-rzeczywistosci.blogspot.com/2014/02/dawno-dawno-temu-gdy-byam-nastolatka.html)
    Pozdrawiam
    PS. Przyjemnie się Ciebie słucha :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)