marca 05, 2014

"Pakt Nadziei" Sławomir Tyburski

 Przesycona i do głębi oczarowana przez dłuższy czas fantastyką, postanowiłam, iż  kolejną recenzję napiszę również o książce, powiązaną z tą tematyką. Wspaniałość magii, która czaruje mnie każdego razu, podczas gdy zagłębiam się w takie pozycje, przenosi mnie w przeróżne krańce świata. Lecz czy szukana przeze mnie przygoda w dzisiejszej lekturze, przypadła mojej duszy? Czy pakt pomiędzy mną a "Paktem Nadziei" został zawarty?


 Wiktor Antinow to mężczyzna,którego poznajemy gdy ten, rozpamiętuje czas gdy na polu bitwy zginęła jego waleczna żona. Przy życiu, które płynie mu na żalu i rozpaczy, trzyma go maleńka córeczka która jest dla jego serca opoką. Los, który do tej pory nie oszczędzał Wiktora, okazuje się dla niego przyjazny wraz, z pojawieniem się nieznajomego starca w jego domu. Sigwald, który był niegdyś piastunem Antinowa i wiernym przyjacielem jego ojca, powraca, by na nowo wspomóc mężczyznę. Wraz z nim, w domo Wiktora pojawia się nowa świetlana przyszłość. Antinow dowiaduje się, że żona, którą opłakuje już od dawna, jest w rękach wroga. Schwytana na polu bitwy przez wodza, została rzucona do stup Halldora (władcy który zwyciężył i podbił Ksyntię) i uznana za jego niewolnicę. Rozpoczyna się w życiu Wiktora nowy rozdział, w którym za wszelką cenę pragnie odzyskać Thyrię. W pogoni za tym, postanawia raz jeszcze spróbować sił na polu bitwy i zebrać własne wojska by zwyciężyć nad Halldorem.



 Tymczasem, podczas gdy Wiktor i Sigwald zaczynają opracowywać plan mający na celu odzyskanie ich ukochanej Thyrii, ta, nie pozostaje zdana sama na siebie. Pomimo tego, że piecze nad nią sprawuje okrutny mag, Dezyderiusz, z pomocą przychodzi jej Gjord. Mężczyzna, który jest dla kobiety nieznanym dotąd przyjacielem, cechuje się nieziemską siłą i posturą, która ma służyć odtąd dla kobiety jako tarcza. Ucieczka, która była dla Thyrii i Gjorda niebezpieczną wyprawą, przynosi na ich barki nowe, tajemnicze i straszne wydarzenia. Drogę, jaką muszą pokonać obydwoje, jest usłana przede wszystkim walką o własne przetrwanie. 

 Szykuje się kolejna bitwa pomiędzy starymi wrogami. Nowy wódz, którym zostaje Wiktor, ma za zadanie, zapewnić Ksyntii wolność. Do szeregów jego wojska wstępuje każdy, kto pragnie uwolnić się od okrutnej władzy. Należy wspomnieć, że nie tylko mężczyźni mają w tej walce znaczenie. Ksyntia ma bowiem też bohaterki, na czele których stoi Alexa, a jej zastępczynią i nie mniej ważną osobą jest Erika. Obie kobiety wnoszą w akcję książki wiele waleczności, charyzmy i miłości, co nadaje książce niebywałości. 

 Pozostaje więc zadać pytanie, czy wojna da Ksyntii oczekiwane wybawienie? Jak potoczą się losy Thyrii i Wiktora? Czy dane jest im na nowo się połączyć? Kim będzie Livia w życiu Wiktora? Kto okaże się zdrajcą w pakcie nadziei? Dla kogo wojna, okaże się ostatnią wędrówką na ziemi?

 "-Może wszystko idzie po twojej myśli i całkowicie panujesz nad sytuacją, ale z drugiej strony może tylko tak ci się wydaje?"


 "Pakt Nadziei" to niewątpliwie książka dla mnie. Posiada w sobie wszystko to, czego nigdy za wiele w książce fantastycznej: szybkie zwroty akcji, niespotykana i szalona miłość, zdrady,rozłąki, dzielni bohaterowie i zdrajcy, a na deser wspaniały świat o niespotykanym rdzeniu. Nie podlega więc wątpliwości fakt, że książka jest idealną pozycją zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet.

  Książka wnosi w swój świat narrację która jest wędrówką. Bohaterów poznaje się zarówno ich własnymi oczami, jak oczami ich przeciwników. Każdy z bohaterów nie jest więc tajemnicą w książce, lecz pomimo tego, czytanie jest staje się przyjemniejsze. W tej pozycji, taka narracja jak najbardziej wskazana i śmiem nawet wspomnieć, iż jest opanowana na najwyższym poziomie.

 Sławomir Tyburski w moich oczach wybił się niemal aż do chmur. Jego potencjał, wyobraźnię i lekkość słowa, nie w sposób jest nie docenić. Czytając jego powieść miałam wrażenie, że jest ona "zapięta na ostatni guzik". Nie brakowało w niej niczego, a wręcz dostałam od niej dużo więcej. Język jakim operuje autor, doskonale współgra z akcją czyniąc ją dynamiczną i ciekawą. Pragnę też wspomnieć o dowcipie, jaki dostrzegłam w tej pozycji. Mamy w niej bowiem akcje, przepełnione pozytywnym humorem i w tym sposobie lekkością słowa. Osobiście, bardzo lubię tego typu książki, gdyż za każdym razem pozwalają mi się zrelaksować i przywołać na twarz szczery uśmiech. 


 Kochani, polecam Wam bardzo gorąco tę pozycję, którą ja osobiście jestem oczarowana. Tym razem mówię jak najbardziej TAK i polecam gorąco!

Moja ocena:
5/6 !!!

Wytyczne książki:
Wydawca: Wydawnictwo Evanart
Autor: Sławomir Tyburski
Liczba stron: 456
Seria: Tom I
Kategoria: fantasy, 
Rok wydania: 2013 r.

ISBN: 978836393914-4

                           Książka do nabycia tutaj! :))


                                   ▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
                                       Za egzemplarz dziękuje Wydawnictwu Evanart.

19 komentarzy:

  1. Książka dla mnie..
    Wysoko oceniłaś i podejrzewam, że przy naszym podobnym guście, książka trafi do mojego serca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie trochę tego za dużo, wolę powieści nieco spokojniejszej natury ;) O autorze pierwszy raz słyszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz słyszę o tej książce. Okładka co prawda jest piękna, ale jakoś temat i koncepcja książki mnie nie przekonuje, więc spasuję. ;/
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka faktycznie może być tak fantastyczna, jak ją zachwalasz, ale ja na razie mam dużo swoich pozycji do czytania, więc może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka genialna *_*
    Bardzo mnie zachęciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kusząco prezentujesz książkę - jestem jej ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dowcip i wartka akcja to rozumiem. Czemu nie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak ty to robisz, że takie fantastyczne książki wynajdujesz? Wprawdzie ,,Ogniste skrzydła'' bardziej mnie intrygują, ale i powyższa pozycje budzi zaciekawienie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam ani o autorze ani o tym tytule. Widzę, że to książka dla mnie - uwielbiam takie pozycje.

    OdpowiedzUsuń
  10. oj nie ma wideo recenzji szkoda...
    Poprawa rozmiar obrazka bo źle to wygląda.
    Skuszę się chyba na tę książkę. Dziękuję ci za polecenie jej

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej nie moje klimaty. O autorze jeszcze nie słyszała;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Może w przyszłości się na nią skuszę :) Fantastyka i ja dopiero zaczynamy się poznawać, ale mam nadzieję, że wyniknie z tego jakaś głębsza przyjaźń ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem przekonana po tej recenzji, że to książka również dla mnie :) A tak po za tym muszę dodać, że piękną ma okładkę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. okładka nieco dziwna, czy ta książka rzeczywiście ma taki nietypowy format? osobiście - w taki sposób zdeformowana grafika jakoś do mnie nie przemawia.
    "Popraw rozmiar obrazka bo źle to wygląda" - to tak po prostu wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn. Ogólnie fotkę tej pozycji, dostałam od wydawnictwa bezpośrednio, więc taką zamieściłam :)

      Usuń
    2. Jak to? Ale książka jest już wydrukowana? Można ją gdzieś kupić, czy to tylko zwiastun? Jeśli pojawi się w księgarniach długo po recenzjach, to wszyscy dziś zainteresowani mogą zdążyć o niej zapomnieć...

      Usuń
  15. oryginał - niestety, kwadratowy, wygląd o wiele lepiej:
    http://comps.canstockphoto.com/can-stock-photo_csp7483241.jpg
    poprawiłbym blask świeczki na napisie tytułu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Recenzja książki nie polega na streszczeniu jej treści. Litości...

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)