Nastoletni Thomas (Dylan O'Brien) budzi się w ciemnej windzie, nie pamiętając niczego. Trafia do tajemniczej Strefy: obszaru zamieszkanego przez kilkudziesięciu innych chłopców, którzy dostali się tam w identyczny sposób. Ogromny mur otaczający teren rozchyla się każdego ranka, otwierając przejście do labiryntu. Najstarsi mieszkańcy usiłują znaleźć wyjście od dwóch lat. Nowa nadzieja pojawia się wraz z dziewczyną, Teresą (Kaya Scodelario), która trafia do Strefy w śpiączce, ściskając w dłoni tajemniczą notatkę.
Pewnie zdziwię liczne grono fanów tej serii, ale nie zamierzałam oglądać tego filmu. Traf chciał, że w ostatnim czasie emitowała go stacja telewizyjna, a ja, nie mając większego wyboru, zdecydowałam się na niego. Przede wszystkim żałuję, że los zdecydował za mnie w kwestii tej ekranizacji. Już dawno powinnam zacząć interesować się tą serią, albo przynajmniej dać jej szansę. Teraz jednak to zmienię. Film ogląda się zaskakująco lekko, brak w nim zbędnej nudy a akcja intensywnie prze naprzód. Przez większość czasu, podczas oglądania, czułam się nim oczarowana. Interesującym i zarazem zaskakującym jest świat, w którym odbywa się akcja. Mamy kilkoro barwnych postaci, poruszających się po świecie niebezpieczeństw oraz strachu. Są oni eksperymentem, który aby przetrwać musi walczyć.
Główny bohater Thomas (Dylan O'Brien) jest aktorem, którego ogląda się z przyjemnością. Chłopak podoba mi się w tej roli, zwłaszcza, że znam go również z innych filmów. Dla mnie ulokowanie jego, jak i innych bohaterów w "Labiryncie Dedala", okazało się świetnym pomysłem. Film ogląda się szybko oraz stabilnie. Fabuła jest ciekawa oraz zwinna.
Niestety nie wiem co odgrywa się w książce, ale film sprostał moim oczekiwaniom. W sumie, to nawet nie wiem jakie je miałam, ale myślę, że przede wszystkim nie chciałam się przy nim nudzić - i nie nudziłam się.
Film polecam. Miło spędziłam przy nim czas, chociaż kompletnie się tego nie spodziewałam. Jeżeli interesujecie się tematyką sci-fi to jak najbardziej dajcie szansę tej ekranizacji.
Film polecam. Miło spędziłam przy nim czas, chociaż kompletnie się tego nie spodziewałam. Jeżeli interesujecie się tematyką sci-fi to jak najbardziej dajcie szansę tej ekranizacji.
Oglądałem. Świetny i godny polecenia :)
OdpowiedzUsuńMnie również zaciekawił :)
UsuńMiałam okazję obejrzeć i wspominam bardzo miło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
napolceiwsercu.blogspot.com
Ja dopiero teraz niedawno obejrzałam i jak najbardziej polecam :]
UsuńPierwsza część filmu i książki - wow. Ale nie wiem, czy bardziej podoba mi się realizacja i wykonanie czy po prostu tak bardzo intryguje mnie sam pomysł na fabułę i cała tajemnica tego tytułowego labiryntu. XDD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Mnie chyba i to i to :d
UsuńFilm naprawdę świetny. Po obejrzeniu zaczęłam żałować, że jednak nie poznałam tej historii za sprawą książki.
OdpowiedzUsuńJa żałuję, że poznanie filmu zajęło mi tak dużo czasu ;/
UsuńJa niestety cały czas cierpię na... brak czasu, więc na razie nie ma mowy, żebym zaległości filmowe nadrabiała już i tak mam takie zaległości w swoich serialach! :(
OdpowiedzUsuńJa tez muszę obejrzeć do końca OUAT :D Nowy sezon przede mną a ja nie oglądnęłam ani 1 odcina ;/
UsuńMi już wcześniej polecali ten film, ale stwierdziłam, że jest nie dla mnie. Potem zauważałam, że film ma dobre opinie i zaczął mnie trochę przekonywać, ale do tej pory go nie obejrzałam. Może jednak w końcu kiedyś go obejrzę. :)
OdpowiedzUsuńJa całkiem przypadkowo po niego sięgnęłam :) W sumie nawet nie sięgnęłam, tylko sam się pojawił na antenie :)
UsuńBardzo lubię ten film, jak i drugi i czekam na kolejną, trzecią część :)
OdpowiedzUsuńJa ma w planach obejrzeć kolejną część najszybciej jak tylko będę mogła :)
UsuńMuszę koniecznie obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńOj tak! Polecam :)
UsuńKsiążki nie czytałam i raczej nie mam w planach, ale ekranizację bardzo chcę obejrzeć.
OdpowiedzUsuńJa po książki raczej też nie sięgnę, no chyba, że seria naprawdę mnie wkręci :D
UsuńDużo słyszałam o książce, film chyba też bił mi się o uszy, ale nie miałam okazji oglądać.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńFabuła zachęca. Jednak najpierw chyba sięgnę po książkę.
OdpowiedzUsuńJa zostanę póki co przy filmach :)
UsuńFilm oglądałam, książki nie planuję czytać.
OdpowiedzUsuńKsiążki chyba też odpuszczę :)
UsuńJakoś mnie nie przyciąga do siebie :)
OdpowiedzUsuńMnie też nie przyciągał do siebie. Spróbuj :)
UsuńDawno nie miałam okazji obejrzeć żadnego dobrego filmu, a Więzień Labiryntu planuję już od dawna... Chyba już wiem, co będę robić przez długi weekend :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I feel only apathy
Ha! Super :) Bardzo mnie to cieszy :3
UsuńDylan to całkiem niezły motywator do obejrzenia tego filmu, ale jednak to nie moje klimaty, więc chyba sobie odpuszczę. Seria książek też specjalnie mnie nie zainteresowała, więc chyba nawet lubiany aktor w ekranizacji tego nie zmieni. ;/
OdpowiedzUsuńJa oglądnęłam całkiem przypadkiem bo myślałam tak samo jak ty. Jednak mnie się spodobał :)
UsuńNie moja tematyka, zarówno pod względem filmów jak i książek. Jednak od czasu do czasu daję szansę nawet science fiction, z resztą widziałaś, że zdecydowałam się na przeczytanie powieści tego gatunku. Może więc skuszę się także na film - skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńSkuś się, skuś :D
Usuń