sierpnia 12, 2014

"Diabły" Elżbieta Wojnarowska


video-recenzja


Gdy wspomnienia są nader jawne i przytłaczające, życie nie potrafi przeć do przodu. Rozwiązania problemów nie są nader czytelne, ani istotne, gdy człowiek nie chce się ich pozbyć. Nie zawsze jednak pragniemy, by to co przeszłe zniknęło. Ludzka egzystencja lubi powracać do dawnych wspomnień, nawet za cenę ranienia się. Pozostaje tylko pytanie, czy to jest dobre?


 Weronika jest kobietą, która nie potrafi pomóc przeszłości zapomnieć o swoim istnieniu. Chwile które rozpamiętuje, są jedyne w swoim rodzaju. Wspomina zarówno dzieciństwo, karierę jak i … pierwszą miłość. Jej myśli krążą przy tym ostatnim naprawdę uporczywie.
 Bohaterka powraca na Lanzarote, gdzie spędziła ze swoim ukochanym upojne chwile, nim wszystko przepadło. Przez pomyłkę, w hotelowym pokoju kobiety, znajduje się mężczyzna. Ten, jako człowiek wykształcony i mądry, wzbudza w Weronice wrażenie człowieka uczciwego i godnego uwagi.. Lecz czy oby na pewno? Z kim tak naprawdę ma do czynienia kobieta? Co jeśli nic nie jest takie, jakie powinno? Los ukaże, że kobieta przeżyje niespotykane rzeczy, jej tylko wiadome. Czy później będzie o tym wspominać?



 Z pośród książek które miałam okazję przeczytać w ostatnim czasie, ta pozycja była najtrudniejsza. Nie chodzi mi o to, że czytałam ją wolno ze względu na mało ciekawy środek, lecz nader wszystko pozycja ta napisana jest z wielką uczuciowością. Osobiście nie potrafiłam jej przyjąć dość szybko, ponieważ by ją zrozumieć potrzeba czasu. Narracja pierwszoosobowa pozwala nam w zupełności poczuć i widzieć to, co w danej chwili przekazać chce nam bohaterka. Lektura ta jest psychologiczną przeprawą w głąb uczuć kobiety i jej wspomnień. Czyta się książkę wolno, lecz za to można w niej odkryć coś dla siebie.

 Z autorką książki spotkałam się po raz pierwszy i muszę  powiedzieć, iż fakt ten mnie cieszy. Po tej lekturze widać jest wielki zapał i pokład energii w warsztat pisarski, który mam nadzieję że autorka będzie pielęgnować. Styl i język autorki do łatwych nie należy, lecz mimo wszystko książkę czyta się dość dobrze. Pomimo tego, iż "Diabły" nie są utworem do poduszki, to jednak na długie wieczory ta pozycja jest wskazana. Myślę, iż dzięki niej zbłąkane dusze dojrzeć mogą problem w sobie i odkryć jego rozwiązanie.

"-Zmieniaj co się da zmienić, a odpuść sobie to, czego zmienić się nie da."

Niestety nie wszystko w książce mnie się podobało. Istniały momenty gdy gubiłam się w jej wnętrzu i nie wiedziałam po co w danym czasie jest ponowny powrót do rzeczy nieistotnych. Troszkę drażniło mnie też samo ukazanie przeszłości, które nieco komplikuje odbiór książki. Nie są to aż tak wielkie negatywy, gdyż minusy te, występuję nie zawsze. Niestety nie obyło się bez chwil znużenia i nudy przy tym utworze.

 Na pewno chcę jeszcze ująć w swojej recenzji zapis i ukazanie piękna krajobrazu. Wyspa wulkaniczna którą w książce tej prezentuje autorka, bardzo przykuwa uwagę. Mnie osobiście opisy jej jak i innych krajobrazów, bardzo się podobały. Mam nadzieję, że niegdyś odwiedzę sama to miejsce.

"-Istnieją różne rodzaje piekła. Piekło miłości jest chyba jednak najgorsze."

 Podsumowując, pragnę powiedzieć bardzo szczerze iż książka nie należy do łatwych pozycji. Nie można nastawiać się na łatwą i dość przyjemną lekturę. Książka jest dość trudna i wymagająca skupienia, oraz poświęcenia kilku chwil więcej.

 Polecę książkę tym osobom, które lubią niekiedy trudne tematyki opisane w książkach. Znajdziecie w niej swe miejsce i odskocznie tylko wtedy, gdy dostatecznie dacie się jej pochłonąć.


Moja ocena:
5/10 


Wytyczne książki:
Wydawca: Wydawnictwo WAM
Autor: Elżbieta Wojnarowska
Data premiery: maj 2014 r.
Ilość stron: 384
Kategoria: literatura piękna, 
ISBN: 9788327700179
Cena detaliczna: 39,00 zł



Za egzemplarz dziękuję bardzo Wydawnictwu WAM.

12 komentarzy:

  1. Strasznie mi się podoba łączenie recenzji video z pisaną :D Chociaż powiem szczerze, że średnio rozumiałam, co mówisz, coś trochę zniekształcało Twój głosik :;C

    http://dzikie-anioly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wczoraj czytałam bardzo pozytywną ocenę tej książki i zainteresowałam się nią, ale nie miałam pojęcia, że ma cięższy styl! Co prawda nadal jestem... ciekawa tej powieści, ale jakoś... nie czuję przyciągania pomiędzy moją duszą czytelniczki a tą pozycją. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka ładna okładka! Nie słyszałam nigdy o tej książce, ani o autorce, ale Twoja recenzja mnie zaciekawiła. Może kiedyś się skusze i przeczytam tę lekturę...

    pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie jak ujrzałam okładkę i tytuł to spodziewałam się trochę innej historii...

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro twoim zdaniem jest to dość trudna i wymagająca skupienia lektura, to ja jednak podziękuję, bowiem obecnie mam ochotę na coś znacznie lżejszego fabularnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie do końca przemawia do mnie ten tytuł, choć okładka rzeczywiście przyciąga wzrok czytelnika:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam już kilka różnych recenzji tej książki. Może się skuszę kiedyś na nią.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię wyzwania... Jeśli książka obiecuje rzeczywiście piękne opisy krajobrazów, a do tego umiejętnie oddaje przeżycia kobiety, ma dobrze przeprowadzony rys psychologiczny, to jest to lektura dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja czytałam bardzo dobrą recenzję tej książki i mam ogromną ochotę osobiście przekonać się jak to z tą lekturą jest ;)

    Pozdrawiam i przepraszam, że tak długo mnie tu nie było ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na ten moment nie chciałabym jej czytać - trudną tematyką kompletnie nie lubię się zajmować podczas wakacji. Jednak później, kto wie... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chwilowo taka trudna tematyka mnie nie interesuje, może później po nią sięgnę. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdyby były jakieś promocje to może bym kupiła. Myślę, że mogłaby mi się nawet spodobać, ale jeżeli się czasem nudziłaś czytając to się waham.

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)