lipca 13, 2016

"MasterChef Junior" Natalia Paździor

Przyszła pora aby wreszcie przedstawić Wam jedną z lepszych książek kulinarnych z jakimi miałam do czynienia. Ta lektura to coś wyśnionego dla takich uczennic jak ja! Tworzenie potraw dzięki tej książce to czysta przyjemność. Przedstawić pragnę Wam dwa dania jakie miałam przyjemność zrobić, i choć nie są one skomplikowane, to jednak wcześniej nie miałam okazji ich gotować.

 Teraz jednak pragnę pokrótce wymienić wszystkie możliwe pozytywne aspekty tej lektury. Są to przede wszystkim: prosty język, łatwy sposób przygotowania danej potrawy, przejrzysta instrukcja działania i bardzo ale to bardzo kuszące zdjęcia potraw. Zdjęcia te są na tyle realistyczne, że niemal je się oczami! Wszystkie przepisy przedstawione są z punktu Natalii Paździor, młodej zwyciężczyni programy MasterChef Junior. Dziewczynka jak przystało na tak młodą osobę, posługuje się językiem ciepłym, miłym i bardzo czytelnym. Dopełnieniem tej książki są jej różnego rodzaju komentarze, które przywołują na usta uśmiech.


Zdjęcie I. Naleśniki <3
 Cieszy mnie, że potrawy opisane w tej pozycji nie są trudne. Do stylu i pomysłów Natalii, w książce pokazano również potrawy innych uczestników. Mam ochotę spróbować kilku przepisów przez nich oferowanych, ale to w wolnej chwili. Teraz pokazać Wam pragnę, że śmiało możecie eksperymentować z tą lekturą. Na zdjęciu pierwszym, dostrzec możecie moje naleśniki, które stworzyłam z przepisu Natalii. Znaleźć je możecie na str. 30. Ja dodałam to co miałam pod ręką i wyszło pysznie!

  Kolejnym moim triumfem kulinarnym są pierogi! Przepyszne pierożki przyszykowałam z jagodowym środkiem. Efekt? Zniewalający! Mój chłopak nie mógł wyjść z zachwytu. Ten zaś przepis możecie odnaleźć na stronie 38. Na zdjęciu 2 mój oszałamiający efekt!


Zdjęcie II. Pierożki <3
Całkowicie polecam tę książkę kulinarną. Dzięki niej stworzyłam nowe rzeczy w kuchni z czego jestem dumna! Wiem, że może wydawać się Wam nieco mało wymagająca, ale w szczegółach tkwi cały zarys! Jestem bardzo szczęśliwa, że mam ją u siebie. Będę do niej często zaglądać. :)



 Za egzemplarz serdecznie dziękuje Wydawnictwu Burda Książki. 


11 komentarzy:

  1. Hmm, mnie raczej nie interesują na razie książki kucharskie, ale wspomnę o niej mojej mamie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ze mnie to taka kucharka co wodę dobrą wolą przypala. Więc niestety to nie jest lektura dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem fanką Masterchefa. I tego dla dorosłych i... pierwszą serię Juniora też oglądałam :D co prawda nie przepadałam akurat za Natalią, ale cóż, wygrała? Wygrała.
    Pierogi i naleśniki, bardzo proste potrawy, ale wcale nie gorsze i odstające od reszty :) mmm, aż bym zjadła pierożki!

    #SadisticWriter
    http://zniewolone-trescia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby proste, ale ja ich nie umiałam przyszykować :P

      Usuń
  4. Ja właśnie poszukuję książki kucharskiej dla małolaty (czyt. mnie), gdyż ja boję się zbliżać do kuchenki, jeżeli mam gotować coś innego niż tosty na patelni. Nawet jajka nie potrafię ugotować/usmażyć, a ostatnio grzanki spaliłam na patelni :/

    Susette
    CHOCOLADZIX - KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nauczyłam się gotować właściwie w chwili w której się wyprowadziłam z z domu :)

      Usuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)