lipca 12, 2016

"Przekroczyć granicę" Katie McGarry

 Echo Emerson z dnia na dzień staje się osobą wybrakowaną, posiadającą dziwne blizny. Tajemnicze znamienia na jej rękach powodują, że dziewczyna staje się otoczką kpin wśród rówieśników. Najgorszym dla niej okazuje się wydarzenie, kiedy doszło do domniemanego wypadku. Dziewczyna musi za wszelką cenę stawić czoła przeszłości i odkryć jakie dramatyczne przeżycie wyparł jej umysł.
Noah Hutchins to z kolei kobieciarz, prawdziwy "zły chłopak", który chce pokonać przeszłość i scalić swoją rodzinę. W jego przeszłości, tragiczne wydarzenie wyrwało go z dobrego i poukładanego świata. Jako nieletni musi pokonać szkołę i opiekę społeczną, które wadzą w osiągnięciu celu. Chłopak chce za wszelką cenę odzyskać swoją rodzinę.
 Tych dwojga łączy nie tylko traumatyczna przeszłość ale przede wszystkim okoliczności ich wspólnego poznania. Oboje poznają się podczas terapii u szkolnej pani psycholog, która szczerze pragnie im pomóc.
 Czy Echo i Noah mają szansę pogodzić się z przeszłością i patrzeć z optymizmem w przyszłość?

Już dawno nie miałam okazji czytać lektury o tak wspaniałym i ujmującym charakterze. Książkę zaczęłam czytać w sobotni, wolny dzień, dzięki czemu mogłam dać jej szansę na to, aby mnie porwała. Tak właśnie się stało. Lektura ta okazała się świetną odskocznią i wspaniałą chwilą dająca relaks i odprężenie. 
 Styl autorki już od pierwszych stron nie budzi złudzeń co do tego, że jest on wyćwiczony i dobrze opanowany. Całości doskonałego efektu dopełnia bardzo ciekawa fabuła i pomysł na rozwinięcie akcji. Bohaterowie stają się nam bliscy i pomimo, że są nastolatkami, nie widzę w nich wad. Jest tak, że zarówno Echo jak i Noah są osobami dojrzałymi i świetnie dopełniającymi się w akcji.


Cała książka opowiedziana jest z dwóch perspektyw. Śledzimy losy Echo i tego o czym myśli i marzy. Raz po raz widzimy jej przeszłość ale przede wszystkim jej ukryte myśli i emocje. Podobnie jest z Noahem. Chłopaka widzimy jako twardego i mocno stąpającego po ziemi młodzieńca, który mimo wszystko pragnie tego, co skradł mu los - rodziny. Oboje tych młodych ludzi powoduje, że śmiało można dojrzeć w swoim życiu superlatywy. Dzięki tej lekturze dostrzegłam, jak wiele miałam pozytywów jako nastolatka. Zauważyłam, że kiedy byłam nieco młodsza, nie musiałam martwic się o innych i być dorosłą nad swój wiek. Byłam po prostu dzieckiem. Głównym bohaterom tej książki, zostało to jednak odebrane.
 "Najgorszy rodzaj płaczu to nie ten, który wszyscy widzą - zawodzenie szlochem na ulicy, rozdzieranie szat. Nie, najgorzej jest, kiedy szlochem zanosi się dusza, i bez względu na to, co się zrobi nie sposób jej ukoić. Jej część więdnie i staje się blizną na tym fragmencie, który przeżył."
Bardzo dobrze poznawało mi się losy tych dwójki młodych ludzi. Rodzące się miedzy nimi przywiązanie i miłość spowodowały, że nie potrafiłam oderwać się od tej pozycji. Mnie ta lektura całkowicie pochłonęła. Nie w sposób jest mi wymienić wszystkich zalet tej pozycji, mogę jedynie powiedzieć o znaczącej dla mnie wadzie. Zauważyłam, że bardzo mnie męczyła zbyt rozbudowana i niepotrzebna wymiana niektórych informacji. Książka w tym też sposobie stała się bardzo obfita w strony, a myślę, że można by było ją nieco skrócić. Wydaje mi się, że przynajmniej kilkudziesięciu informacji było zbędnych. To jednak mnie nie zraziło.

 Mimo jednak wszystkiego, książkę będę mocno polecać. To w zupełności wspaniała lektura, która się nie nudzi ani nie zawadza. Jak już zaczniecie się w nią zagłębiać, wtedy nie przestaniecie dopóki nie skończycie. Wszystko w niej mnie uwiodło oprócz tej jednej wady, o której wspomniałam powyżej. Polecam ją gorąco osobom, które lubią ekscytujące emocje, urzekające miłosne zagwozdki oraz przede wszystkim jasną i przyjemną akcję. 

Moja ocena:
9/10

Wytyczne książki:
Wydawca: MUZA
Autor: Katie McGarry
Tytuł oryginalny: Pushing the Limits
Seria/tom: -
Data premiery: 08 czerwca 2016 r.
Ilość stron: 496
Kategoria: dla młodzieży, romans, dramat
Cena detaliczna: 31,90 zł

Za możliwość poznania tej lektury, dziękuję Wydawnictwu MUZA.

22 komentarze:

  1. Powolutku przekonuję się do tej pozycji, ciekawe, czy spodobałaby mi się. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno! Jak dla mnie okazała się spełnieniem wszelkich oczekiwań! Dla Ciebie również taka się okaże :D

      Usuń
  2. Ja książkę zapisuję do listy "must have" już dzięki samemu opisowi :D twoja recenzja tylko mnie do tego bardziej zachęciła!

    #SadisticWriter
    http://zniewolone-trescia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tego typu książki, a imię dziewczyny bardzo przypadło mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! Nie wiedziałam po raz pierwszy co o nim myśleć, ale autorka umiejętnie tłumaczy o co w nim chodzi w dalszym ciągu fabuły ;)

      Usuń
  4. W bibliotece jej jeszcze nie ma, więc trochę jeszcze muszą na nią poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z każdą kolejną przeczytaną recenzją tej książki, mam na nią coraz większą ochotę, ale po Twojej już wiem na pewno, że kolejny tytuł po który sięgnę to będzie właśnie Przekroczyć granicę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od kiedy tylko się pojawiła mam na nią ochotę, ale jakoś jeszcze nie wpadła w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta książka strasznie mnie kusi. Wszędzie pełno pozytywnych recenzji a ja mam wrażenie, że coś ważnego mnie omija -,- Niestety nie wiem kiedy uda mi się ją zdobyć i to jest najgorsze :c Zwłaszcza, że na półce mam ponad 20 nieprzeczytanych książek (co dla mnie jest wielką ilością). Ostatnio moje czytelnicze plany w ogóle nie chcą ze mną współgrać :(

    Pozdrawiam serdecznie ^^
    Książki bez tajemnic

    Ps: Nie chcę się czepiać, może się mylę, ale w przedostatnim akapicie, czwartym zdaniu, ostatni wyraz to "wadze", nie powinno być "wadzie"? Tak tylko mówię. Jeśli się mylę, to przepraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo tak :D Już poprawiam :) Dziękuję :)

      Ja znajduję teraz czas na czytanie. Gorzej było przy sesji xD

      Usuń
    2. Nie ma sprawy ;)

      Jeśli chodzi o moje czytanie - to nie jest tak, że nie mam czasu. Ja po prostu nie umiem się zabrać za książki. Kiedy już to mi się uda, to wciągają mnie i czytam dalej, jednak nie mogę zrobić tego pierwszego kroku. I co to jest ja się pytam?! Są wakacje, nie chcę tutaj żadnej czytelniczej niemocy :c

      Usuń
    3. Kurcze, ja też tak miałam. Byłam przemęczona książkami i zaległościami recenzenckimi. ALe pokonałam to :) Mam nadzieję, że i Tobie się uda :)

      Usuń
  8. To kolejna polecająca recenzja. Coraz bardziej mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję, że uda mi się ją szybko upolować!

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj mam ochotę, mam ochotę :D
    Mam nadzieję, że jest tak warta polecenia tak jak mówisz :D

    Susette
    CHOCOLADZIX - KLIK

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)