września 02, 2016

"Zakład o miłość" Agnieszka Lingas- Łoniewska

 Sylwia pochodzi z dobrego domu. Od urodzenia wpajano jej prawdy którymi powinna się kierować, lecz nikt nie ostrzegł ją przed własnym sercem. Jej wieczór panieński kończy się niespodziewanym spotkaniem z Aleksem. Mężczyzna od razu przyciąga spojrzeniem i powoduje, że mało kto potrafi mu się oprzeć.
 Dziewczyna oczarowana przystojnym chłopakiem, zapomina o nadchodzącym ślubie. Lecz nie wszystko jest takie, jak się wydaje. Aleks nie jest typem dobrego chłopaka, ale Sylwia zaczyna żywić do niego niebezpieczne uczucia.
 Pozostaje tylko pytanie, jak zakończy się ta historia? Czy dziewczyna z dobrego domu, mająca wspaniałe perspektywy na przyszłość, może pozwolić sobie na znajomość z kimś takim jak Aleks?

Jeżeli chodzi o książki Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to czytam je masowo. Chłonę każde słowo autorki, które ona sama umieszcza u siebie w książkach. Jej lektury są poruszające, wciągające i ogłuszające. O warsztacie autorki długo można byłoby się rozpisywać. Jej język jest bardzo łatwy, styl dobrze dopracowany zaś całość zawsze dobrze współgra z fabułą. Nigdy, podczas czytania jej pozycji, nie dopadła mnie kompletna nuda. W jej książkach zawsze odkrywam coś dobrego, interesującego oraz pouczającego. Ta lektura daje lekcję na przyszłość i pozwala uwierzyć, że nie należy kierować się rozsądkiem innych ludzi ale własnym.

"-Jeśli zabujałeś się w niej, a ona wyraźnie czuje coś do ciebie, to w czym, do kurwy nędzy, tkwi wasz problem? Jedź do niej, powiedz, co czujesz, przeproś, kup jakiś kwiat, a najlepiej od razu zamknij jej twarz jakimś mokrym całusem i tyle. Stary, kogo jak kogo, ale ciebie nie muszę uczyć, jak należy postępować z babkami!"
 Historia Alexa oraz Sylwii jest bardzo dobrą opowieścią o miłości, która zapada w pamięć. Pomimo wielu tego typu książek, ta lektura pozostaje na mojej liście ulubionych. Bardzo cenię sobie naszych rodowych autorów, dlatego też cieszę się kiedy mam przyjemność poznawać kolejne ich lektury. Pozycje takie doceniam tym bardziej, kiedy nie nudzę się akcją ani językiem. Tutaj czytelnikowi to nie grozi, ponieważ autorka umiejętnie dopełnia fabułę zwrotami, które powodują zaciekawienie.

"Od razu poczułam spojrzenie niebieskich oczu, od którego zrobiło mi się gorąco. Bo... nie zobaczyłam w nich zwyczajowego zimna ani obojętności. Aleks patrzył na mnie z rozpaczą, tęsknotą i takim żarem, że poczułam, jak moje lodowate dłonie zaczynają parzyć. "
 Być może powtórzę się raz jeszcze, aczkolwiek po tę pozycję powinny sięgnąć dziewczyny o romantycznej duszy. Książka zabiera nas w fantastyczny czas, gdzie młodzi ludzie stają na rozdrożu gdzie muszą zmierzyć się pomiędzy tym co powinni oraz tym czego sami pragną.
 Choć Zakład o miłość mniej podbił moje serce niż poprzednie czytane lektury autorki, to mimo wszystko chciałabym do niej powrócić. Książka nie sprawiała mi większego problemu z czytaniem, a właśnie takiej pozycji było mi trzeba. Polecam osobom zainteresowanym!

Moja ocena:
7/10

Wytyczne książki:
Wydawca: Novae Res
Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Seria/tom: -
Data premiery: 9 listopada 2011 r.
Ilość stron: 246
Kategoria: romans, lek. obyczajowa
Cena detaliczna: 29,90 zł

25 komentarzy:

  1. Przeczytałam dotychczas jedną lekturę tej autorki "Szósty" i jestem wręcz oczarowana jej stylem pisania. Nadal mam kaca książkowego :)
    W planach mam przeczytać "Zakręty losu" i to będzie kolejna książka po którą sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej polecam tę serię! Ja od niej zaczęłam przygodę z autorką i pokochałam ją jak najbardziej! :) Szóstego mam ciągle przed sobą póki co ;)

      Usuń
  2. Myślę, że ta książka przypadłaby mi do gustu;) Twórczość autorki jeszcze przede mną, ale zamierzam się z nią zapoznać ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O autorce nie słyszałam, ale jeszcze nic nie jest stracone :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nazwisko autorki jest mi znane, ale jej książki nie - nie miałam jakoś okazji zapoznać się z jej twórczością. Być może kiedyś uda mi się nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie polecam Ci tą autorkę ;) Zajrzyj do jej pozycji :)

      Usuń
  5. Jaka piękna okładka. Musze w końcu poznać prozę tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OooooOOooo to się zdziwiłam! Myślałam, że już dawno masz ją za sobą :)

      Usuń
  6. Ja również należę do fanek tej autorki. Przeczytałam już serię "Łatwopalni" i "Piętno Midasa", a dzisiaj przyniosłam kolejne trzy pozycje wspomnianej pisarki, w tym właśnie "Zakład o miłość" ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam już parę książek tej autorki. A pierwszą jaką przeczytałam to: Bez przebaczenia, która bardzo mi się podobała. Na pewno sięgnę jeszcze po inne książki tej autorki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorka jest genialna! Bez przebaczania to jedna z moich ulubionych <3

      Usuń
  8. To była pierwsza książka autorki i od niej rozpoczęłam swoją niekończącą się przygodę z Agnieszką Lingas-Łoniewską! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam swoją przygodę od Zakrętów losu <3

      Usuń
  9. Okładka bardzo mocno kusi, opis też bardzo zachęcający, może się zdecyduję po nią sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tej książki autorki jeszcze nie czytałam, ale na pewno to nadrobię, bo uwielbiam jej powieści. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie mogę się przekonać do autorki, więc na razie podziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja lubię Agnieszkę, chociaż miała kilka wpadek książkowych :P Chętnie sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O autorce nie słyszałam i na razie nie mam zamiaru sięgać, ponieważ zdecydowanie nie lubie romansów, choć może kiedyś dam jej szansę :)
    Pozdrawiam!
    http://sunny-snowflake.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)