października 11, 2017

"Bracia Slater. Dominic" L.A.Casey

UWAGA! OSTRZEŻENIE!
Jeśli nie tolerujesz dominujących i zaborczych mężczyzn, Dominic NIE jest dla ciebie. Jeśli nie lubisz pewnych siebie kobiet, które są zimnymi sukami, Dominic NIE jest dla ciebie. Jeśli nie lubisz postaci, które nie potrafią utrzymać nerwów na wodzy, Dominic NIE jest dla ciebie. Przede wszystkim, jeśli nie lubisz postaci, które DUŻO PRZEKLINAJĄ i bez cenzury mówią, to, co myślą Dominic NAPRAWDĘ NIE jest dla ciebie.
Bronagh Murphy wie, czym jest ból po stracie. Kiedy była mała, jej rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Od tej pory trzyma innych na dystans. Ma już dość cierpienia. Wychodzi z prostego założenia – jeśli nie będzie rozmawiać z ludźmi ani wdawać się z nimi w relacje, zostawią ją w spokoju. Właśnie tego chce.
Kiedy spotyka Dominica Slatera zupełnie niechcący robi dokładnie to, co najbardziej go pociąga. Uparcie go ignoruje. Dominic jest zdezorientowany – zazwyczaj wszyscy skupiają na nim uwagę. A już na pewno WSZYSTKIE. Wszystkie z wyjątkiem pięknej, ale zimnej brunetki.
To wystarczy, żeby Dominic jej zapragnął. A jedynym sposobem na zaspokojenie pragnień, jaki Dominic zna jest siła.
Dominic zdobywa to, czego pragnie. *

"Uśmiechnęłam się dumnie, ale przestałam, gdy zauważyłam,że wszyscy uczniowie w klasie się na mnie patrzyli.
- Ona umie się uśmiechać – usłyszałam jak ktoś mówi.
- Nico, czy ty zepsułeś Bronagh? Bo ona się śmieje i pozwoliła komuś usiąść obok siebie, a to dla niej jest po prostu…. Dziwne"
Od pierwszych stron jestem szczerze zauroczona tą serią. Przyznam się, że dawno już nie uśmiałam się tak podczas czytania lektury. Podczas poznawania tej książki, ani przez chwilę nie schodził mi uśmiech z twarzy. Jestem nią szczerze zauroczona! Nie spodziewałam się, aż takiej intrygującej fabuły, prężnej akcji oraz sympatycznych bohaterów. Ta seria to początek nowej, zaskakującej oraz piorunującej serii. L.A.Casey to autorka o charyzmatycznej osobowości. Ma łatwy i miły styl pisania, który od razu doskonale wpasowuje się w gusta czytelnika. Podoba mi się warsztat pisarski autorki, która nie boi się mocniej operować językiem. Pisarka stworzyła wspaniałych bohaterów, którzy na długo zapadną mi w pamięć.
 Dominic jest jednym z braci Slater. To bohater energiczny, dominujący oraz przede wszystkim postać posiadający wielką dawkę humoru. Obok jego osoby pojawia się Bronagh. Dziewczyna o wybuchowym charakterze oraz wielkim temperamencie. Tych dwoje obok siebie daje nam wiele zwariowanych chwil akcji. 

 Jestem na tak!, jeżeli chodzi o narrację. Lektura widziana jest oczami Bronagh. Jest to bohaterka bardzo sympatyczna i chociaż niekiedy widzimy jej istotne błędy, to mimo wszystko tej dziewczyny nie w sposób jest nie lubić. 
 Na pewno będę szczerze polecać powieść większemu gronu osób. Już dawno nie zrelaksowałam się tak bardzo, ani tym bardziej, już nie pamiętam kiedy tak szybko przeczytałam jakąś powieść. 

"Jesteśmy w Irlandi, kolego, tu "wielki tyłek" nie brzmi dobrze. To to samo, co gruby!"

 Polecam zapoznać się z tą serią, ponieważ mamy tutaj nie tylko romans połączony z erotykiem, ale również lekki kryminał. Te gatunki razem dodają książce wielkiego kopa. Akcja jest płynna, łatwa w odbiorze oraz przede wszystkim poruszająca. Gorąco polecam fankom romansów, obyczajówek albo tak po prostu - osobom, które pragną czegoś niezobowiązującego. Lektura jest bardzo przyjemna.

Moja ocena:
10/10

Wytyczne książki:
Wydawca: Kobiece
Autor: L.A.Casey
Tytuł oryginalny: Dominic
Seria/tom: Bracia Slater/I
Data premiery:
Ilość stron: 484
Kategoria: romans, erotyk
Cena detaliczna: 36,90 zł

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Kobiece. Zastrzegam, że moja opinia jest w całości subiektywna.



* Opis wydawcy

30 komentarzy:

  1. Raz na jakiś czas potrzebuję takiej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Okej... brzmi arcyciekawie!
    Możliwe, że dam szansę!!

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie to coś dla mnie ichętnie bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  4. ...coś czuję, że Dominic jest dla mnie! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Czuje, że powieść powinna mi przypaść do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio lubię takie powieści, ta też powinna mi się spodobać :) Bardzo entuzjastyczna i zachęcająca recenzja :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem zaskoczona, że aż tak ci się podobała :D Oczywiście to normalne, każda książka ma swoich zwolenników i przeciwników. Czytałam dawno temu, jeszcze w oryginale, i ja jednak jestem zniesmaczona tą powieścią. Bohaterzy według mnie wyjęci z piaskownicy, tyle że z ''ku*wami'' nie schodzącymi z ust. On ją wyzywa od najgorszych, ona zaś wyskakuje z łapami na każdego. Tragedia. Nie mam nic do wulgaryzmów i nie przeszkadzają mi absolutnie (mogę nawet napisać, że dzięki nim powieść wydaje się realniejsza), ale ludzie z umiarem i kiedy nie są rzucane w inne osoby. Niemniej, mi się nie podobała, tobie tak - i to lubię w książkach. Każdy patrzy na nie inaczej :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam na tę książkę aż tylko będę mogła ją przeczytać! Już sam opis mnie wciągnął, haha. :D
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta seria zbiera tak różnorodne opinie, że sama już nie wiem, czy chcę ją poznać, czy jednak powinnam omijać ją z daleka...

    OdpowiedzUsuń
  10. Chwilowo sięgam po innego rodzaju literaturę, ale nie mówię nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam mieszane uczucie do tej książki. Uwielbiam, gdy bohaterowie (szczególnie płci męskiej) są silni i zdecydowani. Kiedyś ciągnęło mnie do takiej literatury, jednak bardzo zawiodłam się, gdy zauważyłam, że za każdym razem musi być to w pewnej części erotyk. Wielka szkoda... :c

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2017/10/motylek.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie od czasu do czasu sięgnąć po takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A mnie o dziwo nie ciągnie do tej serii. Aż dziwne :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja przyjaciółka z bloga Zapatrzona w książki wlasnie przed chwilą rozmawiała ze mną i tej książce.Jest tak zachwycona,że pomyślałam, że ja też muszę ją przeczytać. Twoja recenzja jeszcze bardziej stwierdziła mnie w tym przekonaniu.:)

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)