
Ostatni dzień maja, a ja, z racji iż mam teraz wiele wiele czasu dla siebie, postanowiłam zrobić I podsumowanie miesiąca! Tak Kochani, choć maj zaczął się on od wielkiego stresu, trwającego w dniach od 5-14, to jednak kończy się on dużo lepiej! Matury już za mną, teraz czekam na wyniki. Między czasie cieszę się, ponieważ nadrabiam (co mogliście zauważyć w tym miesiącu) czytanie. Mam tyle czasu...