czerwca 06, 2014

"Ginko. Księżycowy miesiąc." Karolina Michalska

 Witaj w świecie, gdzie demony żyją wśród ludzi. Żądni ich krwi i władzy, szykują się by podbić świat. Na straży porządku i obrony ludzkiej natury, stoją "najemnicy", ludzie obdarzeni mocami. Najważniejszą cechą jest siła, która pozostaje nawet po pokonanych demonach. Zabite demony, nie znikaj doszczętnie z ziemi. Ci, którzy mają wyższą rangę, pozostawiają po sobie kryształ, który posiada dane moce demona. Kryształy te, nazywane są kokoro, a ich siła nigdy nie może trafić w nieodpowiednie miejsce.


 W tym całym zgiełku żyje pewna dziewczyna, Nicole, która bardziej lubi gdy mówi się do niej Ginko. Każdego dnia Ginko stara się za wszelką cenę pohamować żądzę, którą w sobie nosi. Jej wygląd, który może mylić oczy ludzkie, wcale nie należy do najmilszych. Kocie oczy, siwe długie włosy i do tego ogon, powoduje, że ludzie od niej uciekają. Dziewczyna jest bowiem yokai, demonem, który powstał ze związku człowieka i demonicy. Ginko, po swojej matce, odziedziczyła koci wygląd i moc, która jest dla wszystkich, a nawet dla niej, jeszcze nie do końca znana.
 Zdradzona przez własnego ojca, opuszczona przez nieżyjącą matkę, Ginko jako mała dziewczynka zostaje bezdomną. Uliczne spacery, nie są dla małej dziewczynki niczym dobrym. Już jako małę dziecko dostrzega, że ludzie jej nie akceptują. Widzi też, że ich krew, ją przyciąga. Wraz jak dorasta, pojawiają się osoby, które chcą się pozbyć „białego diabełka”, jak pieszczotliwie o niej mówią. Dziewczyna od najmłodszych lat, musi się bronić. Przychodzi jej to z łatwością. Wszyscy bowiem którzy ją atakują, giną z jej rąk.
Niespodziewanie, jedyną łowczynią z którą Ginko nie wygrała, jest nazwana przez nią Sensei. Kobieta szybko poradziła sobie z obezwładnieniem Ginko. Od tamtej pory dziewczyna, zawarła układ ze swoją opiekunką, w którym to, nie mogła oddalać się od niej już nigdy, a do tego, musiała robić co jej powie. Dziewczynie ta kolej rzeczy nie przypadła do gustu, ale żyła z ciągłą nadzieją, że kiedyś pokona Sensei. W chwili gdy to przysięgła, starała się ku temu zdążać. Co się stanie, gdy uczennica przerośnie swoją mistrzynie? Czy demonica może zabijać demony i stać się jedną z najemników? Na pewno nie wróży to nic dobrego.

 Ginko ma naturę demonicy. Niekiedy doprowadza się do takiego stanu, że jest dla ludzi i nie tylko, wielkim zagrożeniem. Pyskująca, arogancka i bardzo pewna siebie powoduje, że przyjaciół koło niej nie spotka się żadnych. Ginko bowiem potrafi żyć tak, jak sama ustali. Nie baczy na to, że potężny demon chce jej krwi, ona, stawia temu czoła.

Interesującym jest, że czytelnik widzi świat dziewczyny, przez pryzmat różnych osób. Świat można zobaczyć zarówno oczami Ginko, Sensei, jak i osób pośrednich. Pisarka pokazała w ten sposób, jak dobrze potrafi operować i komplikować język, by tylko zaskoczyć w przyjemny sposób czytelnika. Karolina Michalska ma wielki potencjał pisarski, który powinien być rozwijany. Stworzyła świat bardzo kuszący i dobrze przemyślany, który podoba się czytelnikowi, dzięki swojej sile. Książek o demonach jest dużo na rynku, lecz czy dobrych? 

"-Wybacz, księżniczko, ale cieszę się, że zaoszczędziłaś mi szukania twojej wieży. Skąd wiedziałaś, gdzie się pojawię? (...) 

- Instynkt. -odpowiedziała (...)- Dobrą zabawę wyczuwam na odległość"


 Książka ma w sobie nutkę "miłosnego" uniesienia, aczkolwiek szybko przytłumionego. Szybka akcja, ciągłe tarapaty w jakie popada Ginko, są wielkim powodem dla którego nie da się oprzeć tej książce. Opisani wspaniały sposób demony, ukazują, że autorka ma bardzo dobrą wyobraźnię i zaskakuje nią czytelnika. 

 W książce można dostrzec różne motywy anime, które inspirowane są motywami japońskiej tgz."mangi". Wplecenie ich w taką pozycje, jest bardzo dobrym sposobem na udaną książkę. Mnie osobiście kiedyś, mangi bardzo interesowały. Nic dziwnego, że ta książka przypadła mi do gustu.

 Zakończenie książki jest na tyle piorunujące, że pozostaje mi czekać na kolejną część tej książki. Mam nadzieję, że niedługo ją poznam, by znowu wniknąć w świat demonów i poznać nowe tarapaty w które popadnie Ginko. Z uśmiechem kończyłam tę książkę, która bardzo mnie się podobała.

"-Może się pani kopnęła przy wpisywaniu nazwiska bądź numeru. Proszę się tylko tym nie przejmować za bardzo, takie pomyłki są normalne w pani wieku. Patrzenie na ludzi z góry i myślenie, że wszystko pani wolno, pewnie też."

 Polecam zapoznać się z tą książką osobom, które lubią nadprzyrodzony świat w książkach, szybką akcję i niebywałe stworzenia. Powinni zainteresować się nią te osoby, które kochają mangi lub anime. To coś dla Was!

Moja ocena:
5/6 !!!

Wytyczne książki:
Wydawca: Warszawska Firma Wydawnicza
Autor: Karolina Michalska
Data premiery: 27 listopada 2013 r.
Liczba stron: 356
Kategoria: fantastyka, akcja
ISBN: 9788378059226
Cena detaliczna: 36 zł




Recenzja napisana dla portalu Secretum.
Dziękuję bardzo za egzemplarz.


26 komentarzy:

  1. Bardzo lubię anime i mangę, dlatego chętnie się z nią zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie zainteresowałaś, koniecznie muszę przeczytać tę książkę. Lubię kulturę azjatycką i nieczęsto widzę książkę z takimi jej wstawkami. Wydaje mi się, że przypadnie mi do gustu :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie klimaty, muszę się za tą książką rozejrzeć po księgarniach :)
    Świetna recenzja, zaciekawiłaś mnie :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzadko sięgam po takie książki, ale może się kiedyś skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skąd ty takie fajne perełki wynajdujesz? Nie słyszałam nigdy wcześniej o tej książce, ale swoją pochlebną recenzją zainteresowałaś mnie i to ogromnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dotąd nawet nie myślałam o przeczytaniu "Ginko", ale przyznać muszę, że zaintrygowałaś mnie swoją recenzją, więc zastanowię się jeszcze nad sięgnięciem po powieść Karoliny Michalskiej. ;)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest tego warta! Bardzo przypadła mi do gustu! jest śmieszna, niekiedy groźna i w ogóle ;D

      Usuń
  7. Bardzo, bardzo chętnie bym ją przeczytała! Demony wśród ludzi? Książka w takim razie musi być genialna ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Musze stwierdzić, że książka jest w moich klimatach i zapowiada się interesująco ")

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa forma narracji. Sama fabuła też calkiem ciekawie się zapowiada. I ten ogon. Jak się go nosi ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla fanów mangi i anime, czyli coś dla mnie :) Będę miała tę pozycję na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś czytywałam mangę, teraz już raczej nie. Co do książki to sama nie wiem. Jeszcze się zastanowię.

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałam jakiś czas temu o tej powieści i muszę przyznać, że mnie kusi. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wychodzi, że to książka dla mnie. Mam sentyment do anime i takie książki bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdzieś już czytałam o tej książce i z chęcią bym ją przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  15. Na pewno przeczytam, kiedy tylko się na nią natknę ^^ Tym bardziej że tak bardzo zachwalasz kunszt pisarski autorki :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ani mangi, ani anime mnie nie interesują, a może i wręcz przeciwnie - w szale pewnego rodzaju obsesji wśród młodych ludzi, japońską kulturą i tak dalej, mnie to od siebie odpycha. Czuję straszą niechęć do wszystkiego co związane, choć staram się ją tłumić, bo przecież każdy ma własne zainteresowania i nie mam zamiar ludzi za nie krytykować, skoro sama również mam swoje :)
    Książka... ma śliczną okładkę, ale oprócz elementów, o których wspomniałaś z mang i anime, mnie odtrąca od lektury jeszcze jedna rzecz: polska autorka. Mam straszne doświadczenia z naszymi rodakami i naprawdę starannie wybieram ich książki, jeśli już mam zamiar po nie sięgnąć. Myślę, że tym razem, lekturę sobie odpuszczę :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam na nią oko od dłuzszego czasu, cieszę się że tak pozytywnie ja oceniasz :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pan podobne zdanie na temat tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak znajdę gdzieś, to czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem na tak! Muszę przeczytać, bo zapowiada się super, a do tego ta okładka! No bajka :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj wędrowcze!
Jeżeli dotarłeś aż tutaj, to nie pozostaje Ci nic innego jak umieścić komentarz, że tu byłeś.
Posiadasz bloga,stronę etc.? Nie musisz spamować! Odwiedzam każdego, więc nie przegapię i Ciebie! Zawsze się odwdzięczam!
Pozdrawiam serdecznie! :)